Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamka32

Mąż domaga się żeby moi rodzice dali nam coś ze spadku

Polecane posty

Gość Prawda

Liczyć na siebie mówisz,  gdyby nie twój mąż byłabyś nadal biednym zerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
35 minut temu, Gość Gosc napisał:

Wtrace sie. My byliśmy na Karaibach z 3 latkiem. W samolocie nie płakał, bawił się z innymi dziećmi. Na takie długie trasy samoloty są spore, nie jechaliśmy z Polski więc i jak widać ludzie bardziej wyrozumiali. Pasażerowie z dziećmi siedzieli z przodu i tam się bawiły, a większość drogi spaly. Byliśmy w zimie, woda cieplutka w hotelu mnóstwo atrakcji dla małych turystów i samo zwiedzanie też można było dostosować do swoich możliwości.

Podeślesz namiary na hotel z atrakcjami dla dzieci. Lotu się nie boję. Moje dzieci dobrze znoszą podróże.  Nigdy płacz się nie przytrafił. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Prawda napisał:

Liczyć na siebie mówisz,  gdyby nie twój mąż byłabyś nadal biednym zerem.

dla takich komentarzy warto być na kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

W Polsce dalej dominuje jakiś zgubny model, w którym rodzice do emerytury, ba nawet końca życia nie mają prawa żyć tak jak chcą. Wiąże się z tym również nie tylko zarezerwowanie pieniędzy pod dzieci i ich wnuki, ale również poświęcenie czasu, nierzadko kawałka mieszkania gdy zdarzy się wpadka i młodzi na dorobku składać będą na wkład własny. Gdybyś żyła na cywilizowanym zachodzie nawet do głowy nie przyszłoby Tobie ani tym bardziej męzowi upominać się o cokolwiek wobec pieniędzy rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość Prawda napisał:

Liczyć na siebie mówisz,  gdyby nie twój mąż byłabyś nadal biednym zerem.

Mąż? Nie bądź śmieszna. Chyba rodzice męża i jego śp babcia, a to jest różnica!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Mąż? Nie bądź śmieszna. Chyba rodzice męża i jego śp babcia, a to jest różnica!

mógł jej nie uwspólniać, guffno by dalej miała autoreczka ;) widać ją bardzo kocha, a ona taka szara gąska boi się potrząsnąć skąpą kieszenią rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
1 godzinę temu, Gość załamka32 napisał:

daje mi czas do końca mają na rozpoczęcie rozmów jak nie to

Podjęcie inicjatywy oznacza rozstanie. Ma rację, poszukaj kogoś na swoim poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda

Autorko, dlaczego twoi rodzice nie chcieli poprawić swojego bytu i całe życie biedowali? Niby z jakiej racji im sie należy ten majątek wujka? Przez całe życie byli żałosnymi biedakami i im to nie przeszkadzało to niech i umrą jak biedaki. Amen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Na miejscu autorki spytałabym na co planuje przeznaczyć 100 tys mąż. Jeśli środki mają leżeć po prostu na lokatach z oprocentowaniem nieco wyższym niż inflacja to mija się to z celem albo jeśli miałby wrzucić w inwestycje wysokiego ryzyka i stracić. Może natomiast mąż ma jakiś pomysł na biznes? Niech więc wtedy założy spółkę z teściem, kto wie, może pomysł wypali i z tych ok. 200 tys kilka pokoleń będzie ustawionych?

Znam przypadek w rodzinie gdzie zawiodła komunikacja i młody zięć miał koncepcje by skupić gdzieś ziemię od agencji mienia rolnego, podzielić na parcele, doprowadzić kanalizacje, uzbroić etc i sprzedawać jako działki rekreacyjne. Tłumaczył teściowi, że brakuje mu coś koło 50 tys czy może 100, akurat teść miał, ale powiedzial, że chce wyciągnąć pieniądze, stracą etc. i on woli dać synkowi swojemu (wiadomo zięć nie rodzina :P) niezaradnemu, który nawet na wkład własny nie potrafił odłożyć, synowa w ciąży a do tego jeszcze pieluchy i szeroko rozumiane koszty życia. Rezultat? Chłop wziął do spółki wieloletniego przyjaciela też krusowca a po całym przedsięwzięciu byłaby trzykrotność włożonej kwoty. Teść sobie pluje w brodę dalej, bo horyzontów na zwrot kasy od synalka nie ma dalej a mógł być w kompletnie innym miejscu niż blokowisko na Starej Hucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama prawda

No to autorko jak było?

Teściowie dali "wam" jednak dali tylko swojemu synowi?

To ważne, ponieważ jeśli dali wam mąż ma prawo upominać się o coś od twoich rodziców Ale jeśli jego rodzice zapisali tylko jemu to raczej nie powinien się wtrącać do pieniędzy twoich rodziców, nawet jeśli ciebie "dopisał" do swojego majątku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Sama prawda napisał:

No to autorko jak było?

Teściowie dali "wam" jednak dali tylko swojemu synowi?

To ważne, ponieważ jeśli dali wam mąż ma prawo upominać się o coś od twoich rodziców Ale jeśli jego rodzice zapisali tylko jemu to raczej nie powinien się wtrącać do pieniędzy twoich rodziców, nawet jeśli ciebie "dopisał" do swojego majątku!

alert: dochodzeniówka skarbówki na kafeterii.

napisała Ci, że jest w akcie notarialnym obu nieruchomości co oznacza - czy to dobra wola męża czy teściów jej - że pośrednio/bezpośrednio jej stopa życiowa i stan majątkowy się również zwiększył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 minuty temu, Gość Prawda napisał:

Autorko, dlaczego twoi rodzice nie chcieli poprawić swojego bytu i całe życie biedowali? Niby z jakiej racji im sie należy ten majątek wujka? Przez całe życie byli żałosnymi biedakami i im to nie przeszkadzało to niech i umrą jak biedaki. Amen!

wiadomo jakiej odpowiedzi oczekujesz, żebyś mogła sobie jad uzewnętrznić, więc odpowiem za autorkę (niekoniecznie zgodnie z prawdą) bo byli leniwcami niezaradnymi, matka zamiast iść walczyć do korpo a ojciec na misje do Afganistanu pojechać i przemycać heroinę woleli się nie przemęczać. mało tego, nie mają wyrzutów sumienia, że goła i wesołą wypuścili z domu.

skoro już padły te slowa możesz jechać dalej w ramach terapii odreagowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

przecież jak dostaniecie od nich nawet 100 tys to i tak zostanie im kolejne 100, więc w czym problem? skoro dziadowali przez tyle lat najpewniej mają niskie koszty życia i 100 tys nadwyżki im spokojnie wystarczy, bo i tak już jej nie zainwestują aby się zwielokrotniła stopa inwestycjo bo nie mają ani wiedzy ani kontaktów biznesowych, co najwyżej oni właśnie kasę przeżrą na barokowe remonty w chałupie i wypady na Hel. bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A gdzie jest napisane że rodzice MUSZĄ DZIELIC SIE SPADKIEM z dziećmi natychmiast po jego otrzymaniu???

Dostaniesz te pieniądze autorko po ich śmierci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To ile jest tych pieniędzy od wujka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To ile jest tych pieniędzy od wujka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

A gdzie jest napisane że rodzice MUSZĄ DZIELIC SIE SPADKIEM z dziećmi natychmiast po jego otrzymaniu???

Dostaniesz te pieniądze autorko po ich śmierci!

bez sensu, do tego czasu może opodatkują dla nierobów spadki a tak to lepiej za życia robić darowizny w pierwszej grupie i zgłosić na odpowiednim formularzu do US.

ps. komu innemu mają dawać jak nie własnym dzieciom? Rydzykowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

To ile jest tych pieniędzy od wujka???

napisała przecież, że 200 000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 minut temu, Gość gość napisał:

przecież jak dostaniecie od nich nawet 100 tys to i tak zostanie im kolejne 100, więc w czym problem? skoro dziadowali przez tyle lat najpewniej mają niskie koszty życia i 100 tys nadwyżki im spokojnie wystarczy, bo i tak już jej nie zainwestują aby się zwielokrotniła stopa inwestycjo bo nie mają ani wiedzy ani kontaktów biznesowych, co najwyżej oni właśnie kasę przeżrą na barokowe remonty w chałupie i wypady na Hel. bez sensu.

mnie też to wkurza jak nagle biedota dorwie się do względnie normalnych pieniędzy i nie ma pomysłów w co zainwestować aby rozkręcić gospodarkę i później się okazuje, że wydali na konsumpcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jasne!

Ostatnie majtki niech dzieciom oddadzą a sami niech suchy chleb wpieprzaja, prawda?

Najlepiej by było żeby był nakaz oddawania i przepisywania dzieciom wszystkiego po ukończeniu 50 lat.

Dzień po tych urodzinach każdy powinien się powiesić, żeby nie przeszkadzać młodym, nie zajmować mieszkań, nie zabierać pracy, i nie pobierać żadnej emerytury!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja to bym mojego zj*** i tyle.Dalej by tematu nie ciągnął nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
58 minut temu, Gość gość napisał:

mógł jej nie uwspólniać, guffno by dalej miała autoreczka 😉 widać ją bardzo kocha, a ona taka szara gąska boi się potrząsnąć skąpą kieszenią rodziców

Ale kto powiedział, że mąż ją uwspólnił? Autorka nic na ten temat nie pisze, to wy wyciągnęłyście takie wnioski bez wyraźnych podstaw. To, że któraś z was unika w ten sposób podatku, to nie znaczy, że inni też. Poza tym, kto powiedział, że kasa była przekazana notarialnie? Mieszkanie po babci owszem, ale pieniądze? Niekoniecznie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Jasne!

Ostatnie majtki niech dzieciom oddadzą a sami niech suchy chleb wpieprzaja, prawda?

Najlepiej by było żeby był nakaz oddawania i przepisywania dzieciom wszystkiego po ukończeniu 50 lat.

Dzień po tych urodzinach każdy powinien się powiesić, żeby nie przeszkadzać młodym, nie zajmować mieszkań, nie zabierać pracy, i nie pobierać żadnej emerytury!

 

O nie! Jak to powiesić się? A kto będzie bawił wnuki? Niech przepiszą wszystko na dzieci, zamieszkają w lepiance i niech spełniają swój obowiązek opieki na bombelkami. A z emerytury mogą finansować prezenty dla bombelków 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Jasne!

Ostatnie majtki niech dzieciom oddadzą a sami niech suchy chleb wpieprzaja, prawda?

Najlepiej by było żeby był nakaz oddawania i przepisywania dzieciom wszystkiego po ukończeniu 50 lat.

Dzień po tych urodzinach każdy powinien się powiesić, żeby nie przeszkadzać młodym, nie zajmować mieszkań, nie zabierać pracy, i nie pobierać żadnej emerytury!

 

skoro 100 tys, które i tak im zostanie oznacza konieczność życia o suchym chlebie to jak traktować Cię poważnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale kto powiedział, że mąż ją uwspólnił? Autorka nic na ten temat nie pisze, to wy wyciągnęłyście takie wnioski bez wyraźnych podstaw. To, że któraś z was unika w ten sposób podatku, to nie znaczy, że inni też. Poza tym, kto powiedział, że kasa była przekazana notarialnie? Mieszkanie po babci owszem, ale pieniądze? Niekoniecznie. 

jeśli kogoś stać by ot tak rzucić dzieciom 100 tys albo  kilkadziesiąt jak ojciec to i jest na tyle życiowo ogarnięty żeby od tego podatku nie zapłacić i całość została w rodzinie. inaczej to aż nie mam słowa by skomentować niezaradność :P

no przecież figuruje w księgach wieczystych i w akcie notarialnym obu nieruchomości o czym sama napisała, zaś pieniądze od ojca mógł sobie synek przelać na własne konto bez dostępu ze strony autorki. niejeden teść - do tego rozwodnik by nawet pochwalił zachowanie, gdyż oznaczałoby, że duma rodu nie weszła pod pantofel baby :D a zdaje się, że postąpił inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja to bym mojego zj*** i tyle.Dalej by tematu nie ciągnął nawet.

heheh są jeszcze tzw. faceci z jajami, którzy nie dadzą się zakrzyczeć żonie :D vide: mój brat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale nie rozumiem jednego. Po co autorce i jej mężowi to 100 tys skoro oni już wszystko mają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale nie rozumiem jednego. Po co autorce i jej mężowi to 100 tys skoro oni już wszystko mają?

Szczególnie, że autorka i jej mąż, z tego co pisze autorka, są w posiadaniu majątku o dużo większej wartości niż majątek jej rodziców. Podejrzewam, że jest dużo większy majątek niż majątek rodziców łącznie z tymi 200 tys spadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Coś z tym Twoim mężem autorko jest nie tak. Rozumiem, że do pierwszego mieszkania dołożyła matka 100 tys, resztę Wy gotówki? Druga nieruchomość po babci i kolejne kilkadziesiąt tys od ojca. Przy takim starcie nawet jeśli klepiecie żmudne prace w okolicach średniej krajowej lub lekko powyżej to przy niskich kosztach życia i tak powinniście odłożyć na spokojnie dużo więcej niż 100 tys, bo nie macie kredytu a znając życie drugą nieruchomość wynajmujecie i dacie na start dziecku (?). To co mężowi tak zależy na tych 100 tys skoro i tak życie ma spokojne. Chory człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Coś z tym Twoim mężem autorko jest nie tak. Rozumiem, że do pierwszego mieszkania dołożyła matka 100 tys, resztę Wy gotówki? Druga nieruchomość po babci i kolejne kilkadziesiąt tys od ojca. Przy takim starcie nawet jeśli klepiecie żmudne prace w okolicach średniej krajowej lub lekko powyżej to przy niskich kosztach życia i tak powinniście odłożyć na spokojnie dużo więcej niż 100 tys, bo nie macie kredytu a znając życie drugą nieruchomość wynajmujecie i dacie na start dziecku (?). To co mężowi tak zależy na tych 100 tys skoro i tak życie ma spokojne. Chory człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×