Czy na moim miejscu pozostalibyście w takiej pracy?

W tym roku dostałam wreszcie pracę ( pierwszą oprócz półrocznego stażu). Praca jest związane z moim kierunkiem studiów, więc się z niej ucieszyłam.

Niestety na tym jej plusy się kończą. Po pierwsze, choć ciężko w to uwierzyć prawie wszyscy palą w pomieszczeniu socjalnym biura- choć teoretycznie to wbrew przepisom. Ja muszę to wdychać siłą, choć jestem niepaląca i dbam i zdrowie, zdrowo się odżywiam itd, a tu się truję.

Poza tym jestem tam traktowana z góry. Np. szef idzie do sklepu i pyta pozostałych czy coś z niego chcą, a mnie nie. W ogóle pewne osoby mało ze mną rozmawiają, a z innymi tak, więc czuje się troche wyobcowana, choć niby nikt nie okazuje mi jakiejś jawnej antypatii, to jednak czuje się troche wykluczona. Jestem introwertyczką, ale jak byłam na stazu, to chociaż normalnie ze mną gadali i było jakoś inaczej.

Nie czuje się więc tam zbyt dobrze. 

Kolejnym minusem jest miasto w którym teraz mieszkam. Poszłam tam ze wględu na nową pracę, ale niezbyt dobrze się tu czuję, sama nie wiem dlaczego.

Ogólnie rzecz biorąc są momenty, kiedy jest w miarę ok, ale czasem czuje się tu nieszczęśliwa. Poza tym przez odległość jakość mojego związku też się pogorszyła i oddaliliśmy się trochę od siebie, choć byliśmy zgodną parą- z tego powodu też mam często gorsze samopoczucie.

Waszym zdaniem powinnam poszukać nowej pracy?

Z jednej strony chętnie bym to zrobiła, a z drugiej boje się, że będę miała trudności z powodu małego (półrocznego) doświadczenia...

No i wieku bo mam już 30 lat i za sobą tylko ten staż i pół roku pracy, wcześniej pracowałam, ale to nie była praca biurowa, tylko kelnerki, a tego raczej nikt w moim fachu nie bierze pod uwagę

*siłą rzeczy

Aha i nie można tam iść na zwolnienie jak jest sie chorym, trzeba brać urlop

Nie. Ale ja nie mam braku doświadczenia w pracy w wieku 30 lat. Mam 26 lat i kazda prace dostaje od reki. Ty raczej nie masz wyboru, wiec jak najbardziej powinnas tam nadal siedziec i zdobywac doswiadczenie. Oczywiscie mozesz szukac jednoczesnie czegos innego, ale w zadnym wypadku nie powinnas rezygnowac z tej pracy teraz, bo z tego co piszesz za Chiny sobie nie poradzisz.

No ale tą jakoś dostałam, choć miałam tylko staż, więc może i z następną mi się poszczęści

Narazie z tej nie rezygnuj, a w miedzy czasie szukaj nowej  W końcu znajdziesz

.....

Przywykniesz 

Jeśli cierpisz w swojej pracy, albo źle się tam czujesz, to nie ma sensu męczyć się na siłę. Zacznij szukać czegoś nowego juz teraz, a kiedy znajdzies to zrezygnujesz. 

Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana

Zresztą ludzie pozostający w pracy, której nie lubia latami są później zgorzkaniali i nieszczęśliwi. No i gorzej zarabiają bo mają mniejszą motywacje do rozwoju, są gorsi w tym co robią bo przychodzi im to bez radości z wysiłkiem

Kolezenstwo rozwija sie powoli, jak cie poznaja blizej to bedzie inaczej, teraz nie wiedza czys normalna czy szuja, zaufanie buduje sie dlugo, chyba ze tam same larwy to sie okaze po kilku mcach dopiero

Zależy czy mieszkasz w duzym  miescie czy mniejszym, w dużym powinnaś szybko coś zaleźć pomimo małego doświadczenia. Raczej nie zostawaj w pracy, której nie lubisz za wszelką cenę, ja bym szukała czegoś nowego, nawet ze względu na to ich palenie bo codzienne wdychanie tego przez  dluzszy czas tez nie jest obojetne

Lepiej szukać czegoś innego bo z tego co piszesz ta praca ma więcej minusów