Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Żona bardzo przytyła po ciąży

Polecane posty

Gość Gość

Przed ślubem i ciążą żona ważyła 50kg, aktualnie waży 95kg przy wzroście 168cm...nie mam pojęcia jak zmotywować ją do tego, aby zadbała o siebie. Ona nie widzi problemu i nie ma zamiaru z tym nic zrobić. Nie mogę już patrzeć na nią i jej obżarstwo. Odpycha mnie seksu nie upeawiamy. Zawsze podobały mi się szczupłe, zadbane kobiety. I z taką się ożeniłem, taką pokochałem. I nie piszcie mi proszę, że liczy się wnętrze, bo wygląd jest równie istotny. Kobiety dlaczego Wy nam to robicie? Dlaczego nie dbacie o siebie? Myślicie, że po ślubie facet to już pewniak, że nie może odejść? Że możecie się totalnie zapuścić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Współczuję. Nic nie zrobisz dopóki żona sama nie zdecyduje się że sobą czegoś zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kobieta

Porozmawiaj z nią otwarcie. Sądzę że może za tym stoją jakieś dodatkowe problemy zdrowotne. Bo najczęściej się jakoś do siebie dochodzi mniej czy więcej odzyskuje wagę. A tutaj jest mowa o +24kg.Tylko rozmowa tłumaczenie bo siła ja do lekarza czy dietetyka noe zaprowadzisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

ja dziwie sie takim kobietom. są ogromne, poca sie za dwoje, chodzą ubrane w namioty, wygladaja nieestetycznie,a nic z tym nie robią.Sam smietnik wisi okropnie. Ale wiekszosc to efekt lenistwa, męza juz nie szukaja to tez nie dbaja o siebie. Znam takich kilka z otoczenia. Chore znam 2 i od zawsze miały problem z waga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
32 minuty temu, Gość Jestem kobieta napisał:

Porozmawiaj z nią otwarcie. Sądzę że może za tym stoją jakieś dodatkowe problemy zdrowotne. Bo najczęściej się jakoś do siebie dochodzi mniej czy więcej odzyskuje wagę. A tutaj jest mowa o +24kg.Tylko rozmowa tłumaczenie bo siła ja do lekarza czy dietetyka noe zaprowadzisz. 

Nie, +24 ale +45 nie wiem jak liczysz. 

38 minut temu, Gość Gość napisał:

Przed ślubem i ciążą żona ważyła 50kg, aktualnie waży 95kg przy wzroście 168cm...nie mam pojęcia jak zmotywować ją do tego, aby zadbała o siebie. Ona nie widzi problemu i nie ma zamiaru z tym nic zrobić. Nie mogę już patrzeć na nią i jej obżarstwo. Odpycha mnie seksu nie upeawiamy. Zawsze podobały mi się szczupłe, zadbane kobiety. I z taką się ożeniłem, taką pokochałem. I nie piszcie mi proszę, że liczy się wnętrze, bo wygląd jest równie istotny. Kobiety dlaczego Wy nam to robicie? Dlaczego nie dbacie o siebie? Myślicie, że po ślubie facet to już pewniak, że nie może odejść? Że możecie się totalnie zapuścić?

Nie, nie myslimy tak. I w wiekszosci odchudzamy sie dla siebie samych a nie dla męża. 

Nie wiem skad taka nadwaga. Przytyla w ciazy 50 kg? Czy przytyla powiedzmy 20 w ciazy, a pozniej 25 kg po ciazy? Karmila piersią? 

Jak wyglada jej mama? Jej rodzice? Tez maja nadwage? 

Przed ciaza faktycznue byla strasznie chuda. Sama mam 172 cm i gdybym wazyla pare kg wiecej od niej bylabym patyczkiem. 

Czy ona nie byla na jakis restrykcyjnych dietach jak ja poznales? Nie przytyla jak sie zaczeliscie spotykac? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
32 minuty temu, Gość Jestem kobieta napisał:

Porozmawiaj z nią otwarcie. Sądzę że może za tym stoją jakieś dodatkowe problemy zdrowotne. Bo najczęściej się jakoś do siebie dochodzi mniej czy więcej odzyskuje wagę. A tutaj jest mowa o +24kg.Tylko rozmowa tłumaczenie bo siła ja do lekarza czy dietetyka noe zaprowadzisz. 

Nie, +24 ale +45 nie wiem jak liczysz. 

38 minut temu, Gość Gość napisał:

Przed ślubem i ciążą żona ważyła 50kg, aktualnie waży 95kg przy wzroście 168cm...nie mam pojęcia jak zmotywować ją do tego, aby zadbała o siebie. Ona nie widzi problemu i nie ma zamiaru z tym nic zrobić. Nie mogę już patrzeć na nią i jej obżarstwo. Odpycha mnie seksu nie upeawiamy. Zawsze podobały mi się szczupłe, zadbane kobiety. I z taką się ożeniłem, taką pokochałem. I nie piszcie mi proszę, że liczy się wnętrze, bo wygląd jest równie istotny. Kobiety dlaczego Wy nam to robicie? Dlaczego nie dbacie o siebie? Myślicie, że po ślubie facet to już pewniak, że nie może odejść? Że możecie się totalnie zapuścić?

Nie, nie myslimy tak. I w wiekszosci odchudzamy sie dla siebie samych a nie dla męża. 

Nie wiem skad taka nadwaga. Przytyla w ciazy 50 kg? Czy przytyla powiedzmy 20 w ciazy, a pozniej 25 kg po ciazy? Karmila piersią? 

Jak wyglada jej mama? Jej rodzice? Tez maja nadwage? 

Przed ciaza faktycznue byla strasznie chuda. Sama mam 172 cm i gdybym wazyla pare kg wiecej od niej bylabym patyczkiem. 

Czy ona nie byla na jakis restrykcyjnych dietach jak ja poznales? Nie przytyla jak sie zaczeliscie spotykac? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 minut temu, Gość Gosc napisał:

Nie, +24 ale +45 nie wiem jak liczysz. 

Nie, nie myslimy tak. I w wiekszosci odchudzamy sie dla siebie samych a nie dla męża. 

Nie wiem skad taka nadwaga. Przytyla w ciazy 50 kg? Czy przytyla powiedzmy 20 w ciazy, a pozniej 25 kg po ciazy? Karmila piersią? 

Jak wyglada jej mama? Jej rodzice? Tez maja nadwage? 

Przed ciaza faktycznue byla strasznie chuda. Sama mam 172 cm i gdybym wazyla pare kg wiecej od niej bylabym patyczkiem. 

Czy ona nie byla na jakis restrykcyjnych dietach jak ja poznales? Nie przytyla jak sie zaczeliscie spotykac? 

Kiedyś bardzo o siebie dbała, nie jadła dużo. Zaczęła tyć w ciąży, pozwalała sobie na wiele, ale myślałem, że zgubi to kiedy mały się urodzi. Niestety się przeliczyłem, bo podczas siedzenia w domu z dzieckiem przytyła jeszcze więcej. Jej ojciec jest szczupły, matka z tego co widziałem na zdjęciach była szczupła na swoim ślubie, w trakcie ciąży się roztyła. Na tą chwilę jest bardzo otyła i niska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomogę

Czasem jest tak, że tyjesz, tyjesz i nawet nie zauważasz tego, jak duży problem się zrobił. Wiele kobiet opisuje swoją walke o lepszą sylwetkę właśnie tak, że ktoś zrobił im zdjęcie i nagle zauważyły, jakie są wielkie. W lustrze patrzy się na siebie inaczej. Spróbuj zrobić żonie zdjęcie takie gdy nie widzi, być może naprawdę ona nie zdaje sobie sprawy że to zaszło już za daleko. Powiedz że martwisz się o nią i jej zdrowie. Bądź delikatny tak żebyście się nie pokłócili ale żeby czuła Twoje wsparcie. Powiedz, że pójdziecie razem do dietetyka jeśli nie chce iść sama, zaproponuj, że nie będziecie kupować żadnych produktów które miałyby ja kusić do obżarstwa, że sam nie będziesz jadł przy niej rzeczy, których jej nie wolno. Jej też jest ciężko, jeśli ja kochasz to musisz bardzo jej pomagać żeby zrzuciła kilogramy bo nadbagaż jest naprawdę spory ale nie niemożliwy do zrzucenia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość co

A co zrobiłeś Ty,  żeby ona schudła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
24 minuty temu, Gość Gość co napisał:

A co zrobiłeś Ty,  żeby ona schudła?

A co ją mogę zrobić oprócz przemawiania jej do rozsądku i zachęcania aby zadbała o siebie? Skoro ona sama ma to w dupie? Mam kłódkę na lodówkę założyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość co
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

A co ją mogę zrobić oprócz przemawiania jej do rozsądku i zachęcania aby zadbała o siebie? Skoro ona sama ma to w dupie? Mam kłódkę na lodówkę założyć?

No może na przykład zajmij się dzieckiem, żeby mogła pójść na basen, na siłownię,na jakieś zabiegi do kosmetyczki. Zaproponuj jej wizytę u dietetyka i wspólna zmianę złych nawyków, a nie tylko zrzedzisz na babskim forum i dziewczynie celibat wprowadziles

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

Słuchaj ja schudłam 47kg! Zmotywował mnie mąż podstępnie i tobie podpowiem to samo. Nie chodzi żebyś zdradzał żonę obrażał ją poprostu pokaż na allegro fajny kaplet bielizny lub ...enkę w starym rozmiarze i zamów ja! Mój mąż zamówił mi kaplet bielizny mi było głupio przykro że kiedyś bym się w to zmieściła i wzięłam się za siebie. Mój mąż bez pytania zamówił mi za ok 150zl trampolinę do ćwiczeń i w ciągu roku uważam że stałam się fajną laska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Gość co napisał:

No może na przykład zajmij się dzieckiem, żeby mogła pójść na basen, na siłownię,na jakieś zabiegi do kosmetyczki. Zaproponuj jej wizytę u dietetyka i wspólna zmianę złych nawyków, a nie tylko zrzedzisz na babskim forum i dziewczynie celibat wprowadziles

Szkoda mi czasu na dyskusję z Tobą, bo nawet nie wiesz o czym mówisz. Wiele razy proponowałem żonie aby wyszła gdzieś z koleżankami , poszła na paznokcie do fryzjera czy na inne babskie rzeczy, ale ona zwyczajnie nie chce. Wszystko z jej strony jest na nie a odpowiedz jest bo po co? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Szkoda mi czasu na dyskusję z Tobą, bo nawet nie wiesz o czym mówisz. Wiele razy proponowałem żonie aby wyszła gdzieś z koleżankami , poszła na paznokcie do fryzjera czy na inne babskie rzeczy, ale ona zwyczajnie nie chce. Wszystko z jej strony jest na nie a odpowiedz jest bo po co? 

Moim zdaniem Twoja żona ma depresję, którą zajada. Poszukaj informacji w necie na temat depresji poporodowej. Mimo iż jest ciężko, Twoje wsparcie będzie niezbędne, jeśli chcesz odzyskać dawną żonę.

Możliwe, że przeraziło ją to jak przytyła w ciąży - pisałeś, że zawsze o siebie dbała. może nie poradziła sobie ze zmianami, jakie w niej zaszły. Do tego dochodzą szalejące hormony. Ciąża i macierzyństwo nie są łatwe, dlatego nie tak trudno wpaść w depresję.

Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A z jakiego powodu przytyła: po prostu je za dużo, czy je jakieś stricte niezdrowe rzeczy (fastfoody, słodycze itd.)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Kiedyś bardzo o siebie dbała, nie jadła dużo. Zaczęła tyć w ciąży, pozwalała sobie na wiele, ale myślałem, że zgubi to kiedy mały się urodzi. Niestety się przeliczyłem, bo podczas siedzenia w domu z dzieckiem przytyła jeszcze więcej. Jej ojciec jest szczupły, matka z tego co widziałem na zdjęciach była szczupła na swoim ślubie, w trakcie ciąży się roztyła. Na tą chwilę jest bardzo otyła i niska.

No wlasniw czyli to samo co mama. 

Hmmm moze tak obie maja. 

Mnie moja mama goniła z odchudzaniem, jej pewnie nie mowi nic bo sama taka. 

Nie wychodI nigdzie bo sie siebie wstydzi, tak sadze, ja tak mialam, jak bylam wieksza. Nie dawalam po sobie poznac ale cierpialam bardzo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dee

Przytyla, bo koleś miał ją w doopie, albo już rznie kogoś na boku albo przynajmniej ma kogoś w tym celu na oku i szuka tu usprawiedliwienia. Laska jako substytut seksu znalazła jedzenie (poczytaj geniuszu jak działa czekolada) i dlatego nadal tyje, bo przecież w ciągłu miesiąca te 40 kg jej  nie przybyło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość co
38 minut temu, Gość Gość napisał:

Szkoda mi czasu na dyskusję z Tobą, bo nawet nie wiesz o czym mówisz. Wiele razy proponowałem żonie aby wyszła gdzieś z koleżankami , poszła na paznokcie do fryzjera czy na inne babskie rzeczy, ale ona zwyczajnie nie chce. Wszystko z jej strony jest na nie a odpowiedz jest bo po co? 

Ty nie masz jej proponować, a zwyczajnie kupić karnet na basen, silownie A w tym czasie porządnie zająć się dzieckiem! I wyobraź sobie, że doskonale wiem o czym mówię, bo sama jestem żoną i matką. Dziewczyna ma zwyczajnie depresję od tego gnicia w domu i przez to je, je to tyje, tyje to nie chce wychodzić z domu i koło się zamyka! Taki jesteś niby mądry, a guzik wiesz o własnej żonie. Najłatwiej powiedzieć, ze to jej wina, bo żre, ty za to jesteś kryształowy i nie masz sobie nic do zarzucenia. Nic nie dzieje się bez przyczyny 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość Dee napisał:

Przytyla, bo koleś miał ją w doopie, albo już rznie kogoś na boku albo przynajmniej ma kogoś w tym celu na oku i szuka tu usprawiedliwienia. Laska jako substytut seksu znalazła jedzenie (poczytaj geniuszu jak działa czekolada) i dlatego nadal tyje, bo przecież w ciągłu miesiąca te 40 kg jej  nie przybyło. 

A kto napisał, że w ciągu miesiąca? Po co piszesz takie bzdury? Pewnie sama wyglądasz jak jego upasiona żona dlatego jej bronisz. Może wszystkie niepowodzenia to wina facetów, to że jest leniwa i wpierdala za dwóch to też jego wina? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta
1 minutę temu, Gość Gość co napisał:

Ty nie masz jej proponować, a zwyczajnie kupić karnet na basen, silownie A w tym czasie porządnie zająć się dzieckiem! I wyobraź sobie, że doskonale wiem o czym mówię, bo sama jestem żoną i matką. Dziewczyna ma zwyczajnie depresję od tego gnicia w domu i przez to je, je to tyje, tyje to nie chce wychodzić z domu i koło się zamyka! Taki jesteś niby mądry, a guzik wiesz o własnej żonie. Najłatwiej powiedzieć, ze to jej wina, bo żre, ty za to jesteś kryształowy i nie masz sobie nic do zarzucenia. Nic nie dzieje się bez przyczyny 

Za to Ty wiesz o jego żonie wszystko. W...iające są takie baby jak to. Pleciesz głupoty lepiej zamilcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość co
2 minuty temu, Gość Kobieta napisał:

Za to Ty wiesz o jego żonie wszystko. W...iające są takie baby jak to. Pleciesz głupoty lepiej zamilcz

W...iajace tomsa takie sucze, jak ty i kobietą nazwać  cie trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość co
Przed chwilą, Gość Gość co napisał:

W...iajace tomsa takie sucze, jak ty i kobietą nazwać  cie trudno

*to są 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dee
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

A kto napisał, że w ciągu miesiąca? Po co piszesz takie bzdury? Pewnie sama wyglądasz jak jego upasiona żona dlatego jej bronisz. Może wszystkie niepowodzenia to wina facetów, to że jest leniwa i wpierdala za dwóch to też jego wina? 

Potrafisz czytać ze zrozumieniem? Bo po twoim poście tego nie widać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire

Bo żona czuje się w środku przecież tak samo, jako człowiek, ta wartość sama w sobie... i pewnie czuje, że jej nie akceptujesz. Czyli, trochę tak: kocham Cię tylko gdy jesteś szczupła. Tak myślę, że stąd ten "bunt", a po co i wszystkie propozycje Twoje odrzuca. Bo Ty odrzucasz ją. Cześć jej, w każdym razie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Iubire napisał:

Bo żona czuje się w środku przecież tak samo, jako człowiek, ta wartość sama w sobie... i pewnie czuje, że jej nie akceptujesz. Czyli, trochę tak: kocham Cię tylko gdy jesteś szczupła. Tak myślę, że stąd ten "bunt", a po co i wszystkie propozycje Twoje odrzuca. Bo Ty odrzucasz ją. Cześć jej, w każdym razie. 

Gdybym ją odrzucał już dawno wystąpiłbym o rozwód. Nie zmuszam jej do niczego po prostu staram się ją zachęcić do dbania o siebie. Organizuje sobie pracę tak żeby możliwie jak najwięcej czasu miała dla siebie. Wszelkie moje próby zachęcania jej do aktywności fizycznej kończą się fiaskiem, proponowałem żebyśmy wspólnie zaczęli się zdrowiej odżywiać albo żeby zaczęła biegać ze mną, to wszystko kończy się jej fochami i obrazą majestatu bo jak ja śmiem zwracać jej uwagę czy sugerować że powinna schudnąć. Za każdym razem gdy mijamy atrakcyjne kobiety, ona głupio komentuje ich wygląd, to wszystko z zazdrości ale żeby sama coś ze sobą zrobiła to nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To idź w cholerę jak ci się nie podoba!!!!!! Jeszcze sam pierwszy wrócisz do niej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

To idź w cholerę jak ci się nie podoba!!!!!! Jeszcze sam pierwszy wrócisz do niej!!!!

Najlepiej napisać idź w cholerę a czemu ona nie może zadbać o siebie dla niego? Tak jej zależy że w dupie ma co czuje mąż? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Żarcie ważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Żarcie ważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×