Ile wydajecie miesięcznie na jedzenie dla 4 osób rodziny

Policzyłam że ostatnio wydaje 1000 jest to kwota bez chemii i kosmetyków.Wiadomo do tego dochodzą rachunki itd.Wydaje mi się że coraz więcej wydaje choć to co kupuję nie jest jakimś rarytasem Ile wy wydajecie dla takiej 4 osobobowej rodziny

2 tys

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Policzyłam że ostatnio wydaje 1000 jest to kwota bez chemii i kosmetyków.Wiadomo do tego dochodzą rachunki itd.Wydaje mi się że coraz więcej wydaje choć to co kupuję nie jest jakimś rarytasem Ile wy wydajecie dla takiej 4 osobobowej rodziny

No to bardzo mało wydajesz na jedzenie. Trudno mi uwierzyć, że ktoś jest w stanie wyżywić się za 250zl. Chyba, że najtańsze , niezdrowe rzeczy. Nie oszczędzaj tak bardzo na jedzeniu, tym bardziej dla dzieci, które potrzebują białka , witamin, mikroelementów do prawidłowego rozwoju. Pamiętaj, na zdrowiu się nie oszczędza. Jak chcecie żyć skromnie to oszczędzajcie na innych rzeczach, np. kupujcie odzież w ciucholandzie. Ostatnio kupiłam piękne , oryginalne, niezniszczone rzeczy w second handzie internetowym. Mieli jakaś wyprzedaż i rzeczy dobre, niezmechacone, niezniszczone były nawet po 1,50zl, 2zl czy 3zl. Jeżeli chodzi o jedzenie to szukaj promocji, kupuj w markecie gdzie jest najtaniej.

My robimy 'kupke'na jedzenie 1200 zł ale przy końcu miesiąca zawsze troche zabraknie a tez nie kupujemy żadnych rarytasow 

Bardzo mało wydajesz. Nam wychodzi coś ok 2000 zł na 4 osoby plus mięso dla kota. I nie, nie żremy jak świnie i nie mamy nadwagi. 

2 minuty temu, Gość gość napisał:

2 tys

Tak, 500zl. na głowę to jest optymalna kwota, tym bardziej, jeżeli dzieci jedzą w miarę często słodycze.

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Bardzo mało wydajesz. Nam wychodzi coś ok 2000 zł na 4 osoby plus mięso dla kota. I nie, nie żremy jak świnie i nie mamy nadwagi. 

Nie wiem czemu sie tlumaczysz? Ja ostatnio kupilam troche wędliny, 3 mleka kokosowe, kurczaka, 3 różne przyprawy , kilka brzoskwiń, chleb, masło, ryż i 50 zł nimo. 

My wydajemy na 4 dorosłe osoby £400 czyli około 2 tysiące zł. W tym chemia, kosmetyki, jakieś słodycze itd...

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

My wydajemy na 4 dorosłe osoby £400 czyli około 2 tysiące zł. W tym chemia, kosmetyki, jakieś słodycze itd...

Miesięcznie? ja 200 tygodniowo, czasem wiecej

22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Miesięcznie? ja 200 tygodniowo, czasem wiecej

Jak się je poza domem to trzeba wydać nawet i tyle. A nie każdy ma czas gotować . Niektórzy pracują i np. studiują jednocześnie .

ja raz w tygodniu robie zakupy w tesco za okolo 1000czk (w tym jest chemia) x 4 tygodnie

plus lunch na miecie 7 dni w tygodniu okolo 700czk x 4 tygodnie

to daje 6800czk (ok 1300pln) na 4 tygodnie na 1 osobe...

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Jak się je poza domem to trzeba wydać nawet i tyle. A nie każdy ma czas gotować . Niektórzy pracują i np. studiują jednocześnie .

Miałam na myśli ze mało wydajecie.ja mam 2 dzieci, gotuje i wydaje 200-250 tygodniowo na jedzenie i chemie. Mniej trudno wydać by zrobic obiady, kolację, śniadania, drugie śniadania. 

Ok 800€-900€ wydajemy miesiecznie na zakupy zywnosciowe. 

Nie licze w tym obiadow w tygodniu bo jemy poza domem (dzieci w szkole, my w pracy), tylko w weekendy jemy obiedy w domu, a i to o ile gdzies nie jedziemy. 

Pieniadze szybko ida jak sie nie chce jesc byle czego. Sa pomidory za 1,5€ a sa i takie za 5€, koszyczek 250g truskawek za 1,5€ nawet nie lezal kolo tych po 6€... Tak samo z miesem : miedzy kurczakiem a cielecina jest przepasc, tak jakosciowa jak i cenowa. Dobre ryby sa bardzo drogie. 

Ciesze sie ze mozemy sobie pozwolic na zakup lepszej zywnosci, na tym nigdy nie oszczedzam, ale uwazam ze w niektorych wypadkach ceny sa zabojcze. 

Ja wydaje mniej więcej na zakupy około 2,5 tysięcy,ale liczę ogólnie.W tym jest chemia gospodarcza.

Nie wliczam w to jedzenia na mieście.To przeważnie raz dwa  w tygodniu.

Jakies 450-500  euro miesiecznie dla 3osobowej rodziny + pies

Bez chemii ,bo ja chemii nie kupuje, bez kosmetykow, bo robie je sama

Sama spozywka. Obiady wylacznie domowe zadnych  stołówek przyzakladowych czy lanczyków na miescie. Dziecko je w szkole darmowe drugie sniadania i lunche.

18 minut temu, Gość TezLubiePowedrowac napisał:

Ok 800€-900€ wydajemy miesiecznie na zakupy zywnosciowe. 

Nie licze w tym obiadow w tygodniu bo jemy poza domem (dzieci w szkole, my w pracy), tylko w weekendy jemy obiedy w domu, a i to o ile gdzies nie jedziemy. 

Pieniadze szybko ida jak sie nie chce jesc byle czego. Sa pomidory za 1,5€ a sa i takie za 5€, koszyczek 250g truskawek za 1,5€ nawet nie lezal kolo tych po 6€... Tak samo z miesem : miedzy kurczakiem a cielecina jest przepasc, tak jakosciowa jak i cenowa. Dobre ryby sa bardzo drogie. 

Ciesze sie ze mozemy sobie pozwolic na zakup lepszej zywnosci, na tym nigdy nie oszczedzam, ale uwazam ze w niektorych wypadkach ceny sa zabojcze. 

U nas na 3 osoby schodzi jakieś 500 euro, tylko już z chemią, też nie oszczędzamy na jakości bo po pierwsze raz się żyje, a po drugie szkoda zdrowia na byle co...

Napisałam że wydajemy 1000 bez chemii,kosmetyków i ubrań.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

No to bardzo mało wydajesz na jedzenie. Trudno mi uwierzyć, że ktoś jest w stanie wyżywić się za 250zl. Chyba, że najtańsze , niezdrowe rzeczy. Nie oszczędzaj tak bardzo na jedzeniu, tym bardziej dla dzieci, które potrzebują białka , witamin, mikroelementów do prawidłowego rozwoju. Pamiętaj, na zdrowiu się nie oszczędza. Jak chcecie żyć skromnie to oszczędzajcie na innych rzeczach, np. kupujcie odzież w ciucholandzie. Ostatnio kupiłam piękne , oryginalne, niezniszczone rzeczy w second handzie internetowym. Mieli jakaś wyprzedaż i rzeczy dobre, niezmechacone, niezniszczone były nawet po 1,50zl, 2zl czy 3zl. Jeżeli chodzi o jedzenie to szukaj promocji, kupuj w markecie gdzie jest najtaniej.

A skąd pomysł, że jak najtańsze to niezdrowe. Nieprzetworzone = zdrowe produkty kosztują dużo mniej niż przetworzone. 

Lacznie cos kolo 4.5 -5tys wydajemy mcznie. Na wszystko. 

250 zł tygodniowo to tak biednie na 4 osoby...Trzeba pewnie się nakombinowć, szukać promocji, wędlina za 20 zł i margaryna.

Weekendowe zakupy spożywcze to zawsze jakieś 500-600 zł, do tego w tygodniu zawsze coś trzeba dokupić, więc koło 3000 miesięcznie na samo jedzenie wychodzi. 

A co jecie? Zwlaszcza dziewczyny ktore wydaja malo na jedzenie, dajcie jakies pomysly.

JAk ktoś ma duzo czasu i sam gotuje w domu nie korzystając z gotowców to 1000 zł wystarczy

6 minut temu, Gość gość napisał:

JAk ktoś ma duzo czasu i sam gotuje w domu nie korzystając z gotowców to 1000 zł wystarczy

Na 4 osoby? Mi tyle idzie na 2 plus dziecko 2 lata... a gotuje w domu, nie bazuje na gotowcach...

"Na 4 osoby? Mi tyle idzie na 2 plus dziecko 2 lata... a gotuje w domu, nie bazuje na gotowcach..."

No i ? Mialabyś mniej to tez musiałabyś sobie radzić. Czasami ludzie nie maja więcej i musza za tyle żyć (nie pisze tu o autorce )

A ile jedzenia wyrzucacie? Próbowałyście to kiedyś przeliczyć na pieniądze?

16 minut temu, Gość gość napisał:

JAk ktoś ma duzo czasu i sam gotuje w domu nie korzystając z gotowców to 1000 zł wystarczy

Na 4 osoby? Mi tyle idzie na 2 plus dziecko 2 lata... a gotuje w domu, nie bazuje na gotowcach...

23 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ile jedzenia wyrzucacie? Próbowałyście to kiedyś przeliczyć na pieniądze?

Nic nie wyrzucam, mam rozum.

28 minut temu, Gość Gość napisał:

A ile jedzenia wyrzucacie? Próbowałyście to kiedyś przeliczyć na pieniądze?

Raczej nie wyrzucam.