Prezenty, oburzenie i zazdrość

Od około roku regularnie otrzymuję drogie i luksusowe prezenty od człowieka, któremu najwidoczniej się spodobałam. Nie mam z tym żadnego problemu, jest to bardzo miłe. Weszłam w posiadanie wielu fajnych rzeczy, które umilają mi życie. Kto by się nie cieszył? Niestety spotykam się z ogromnym oburzeniem z tego powodu ze strony mojego otoczenia. Każdy wmawia mi, że nie powinnam przyjmować tych prezentów i że powinno być mi w ogóle wstyd przyjmować je od obcego człowieka. Wydaje mi się, że oni najzwyczajniej mi zazdroszczą, bo pewnie nigdy niczego nie dostali, a już na pewno nie na takim wypasie. 

Jezeli ty nie masz z tym problemu, to nie masz sie czym przejmowac.Nikt nie moze ci doradzic bo kazdy postepuje wedle wlasnych ustalonych regul.To ze dla mnie by bylo to dziwne ,nie znaczy ze ty sie z tym musisz zgadzac

4 minuty temu, Gość Gosc, good napisał:

Jezeli ty nie masz z tym problemu, to nie masz sie czym przejmowac.Nikt nie moze ci doradzic bo kazdy postepuje wedle wlasnych ustalonych regul.To ze dla mnie by bylo to dziwne ,nie znaczy ze ty sie z tym musisz zgadzac

O... Widzę, że masz rozsądne podejście w przeciwieństwie do większości, która zieje jadem... Dlaczego dla Ciebie było by to dziwne? Nie robię nic złego. Nikogo nie okradłam.

Nie wzięłabym.

Nie wzięłabym.

Kwestia spłaty ,to po 1. Po 2 kwestia honoru , bierzesz bo ?  Po 3 kwestia samodzielności, dostajesz ,ale równie dobrze mogłabyś nie dostawać ,tylko sobie sprezentować. To uwiązanie ,kupowanie Cie,szykowanie sobie gruntu pod ( ?) ten facet Cię w pewnym sensie  kupuje. No ale to Twoje życie i Twoje wybory. 

Najwazniejsza kwestia, czy darczynca nie ma z tym problemu. I jak mu to splacisz? Myslisz, ze nie musisz? Ze nic nie chce? Powiedz mu, ze poznalas bardzo milego chlopaka, chyba sie zakochalas, ale nie chcesz rezygnowac ze znajomisci z nim. Ciekawe jak zareaguje

Fajnie miec takiego faceta , moj mi nic nie daje

Zawiedziona, a ty mu dajesz prezenty?