Zakochalam sie w zonatym mezczyznie

6 godzin temu, Gość nie wiem co robic napisał:

Boze, co robic? Kolega z pracy na dodatek.

Wczesniej kochalam innego, byl wolny, jest wolny, ale zupelnie niezainteresowany mna ani zadna inna kobieta. Typ faceta co nie ma kobiety i zadna mu nie pasuje - to teraz juz co 2 facet w Polsce , reszta jest zonatych. Nie ma facetow co chca byc z tymi kobietami, co sa wolne, kazdy czeka , czeka jak srok na galezi az zjawi sie jakas bogini.

Ten, zonaty podoba mi sie, chyba sie w nim zaduzylam. Nie wiem, co robic. To samo jakos przyszlo. Nie chce czuc tego co czuje, nie moge normalnie pracowac, zajac sie swoim zyciem.

Trudno ot tak na zawolanie zapomniec o nim. To, co czuje do niego, to jak dziala na mnie gdy go widze jest jak przeklenstwo.

Zawsze tak jest, albo zonaty albo wolny szukajacy wyimaginowanego idealu.

Musisz z tym walczyć on ma żonę zobowiązania i to składał jej  przysięgę przed Bogiem .Słowo dane przed Bogiem jest święte !

Jak jest ładna dziewczyna to kandydaci sie zabijaja o nia,chyba ze ladna ale charakter beznadziejny,albo malo przestepna a jak nie to cudow nie ma,jak ladna i wad nie ma to w 80%zajeta,takie fakty,jak nie ladna tylko przecietna(ale nie brzydka)to musi zanecic kandydatow,ubior,fryzura,usmiechac sie-to jest zacheta dla plci przeciwnej bardzo mocny wabik.Jak brzydka no coz,liczyc na fart. 

Do autorki: W tej sytuacji sprawdzi się stare dobre polskie przysłowie, czyli co z oczu to z serca.

Uciekaj od niego, uciekaj jak najdalej, bo jak będziesz pielęgnować to uczucie to ono Cie wypali, a pozostanie rozgoryczenie i kilka miesięcy depresji. Mówisz, że nie masz opcji zmienić pracy. ok, skoro tak odizoluj sie od typa najbardziej jak sie da. Im szybciej on zniknie z Twojego życia, tym lepiej. I nie, nie łudź się że on zostawi dla Ciebie żonę. Nie zostawi. 

A co zrobić, żeby zapełnić czymś tą pustkę po nim? Szukaj innych facetów, chodź na randki, flirtuj z innymi WOLNYMI facetami dla czystej przyjemności. Z czasem na pewno któryś z nich zauroczy Cie na dłużej, a to doda Ci skrzydeł. No bo skrzydła aktualnie podcina Ci myśl,  że ten żonkoś z pracy nie jest Twój i z każdym dniem ranisz swoje ego coraz bardziej. Nie warto.