Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aqua098

Ehh..

Polecane posty

Gość Aqua098

Witam wszystkich,

 

Od dłuższego czasu myślę na poważnie o samobójstwie. Nic mi się w życiu nie udaje. W dzieciństwie miałem piekło, ojciec alkoholik znęcał się nad rodziną, skończyłem szkołę zawodową, zdobyłem zawód który mnie nie interesuje ( poszedłem do zsz by zdobyć papier który pozwoliłby mi dostać się do upragnionego zawodu), następnie zrobiłem liceum zaocznie. Mam wadę wzroku i żeby spełnić swoje marzenia związane z zawodem, musiałem zrobić korekcję wzroku ale okazało się że nie kwalifikuję się do zabiegu. Moje plany i marzenia szlag trafił, dwie szkoły skończyłem jak się okazuje - niepotrzebnie. 5 lat starań na nic ...

Chciałem jeszcze zrobić prawo jazdy ale oblałem 4 razy i dałem sobie spokój.

Niedawno zmarł Ojciec, już mu dawno jego krzywdy wobec mnie wybaczyłem, zresztą wszyscy mu wybaczyliśmy. Ale coraz częściej mu zazdroszczę.

 

Czasami gdy siedzę i słucham muzyki która jeszcze nie tak dawno mnie relaksowała, to zalewam się łzami. Nie potrafię już żyć, chciałbym umrzeć, teraz to stało się moim marzeniem i planem na życie. Lekarstwem na życie. Nie mam nic już, to jedyny plus tej sytuacji że bardziej życie nie może mnie już skopać. Nie mam marzeń, nie mam ambicji, jedyne tak naprawdę co trzyma mnie przy życiu to rodzina ale zaczynam już myśleć bardzo snobistycznie nie biorąc pod uwagę ich cierpień po mojej śmierci. 

 

To silniejsze ode mnie i nie chcę tego leczyć. Tak naprawdę to jedyne co mi pozostało. To pragnienie śmierci która byłaby dla mnie zbawienna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esss5

Rozumiem cię. Też mi się żyć nie chcę. Skończyłem liceum zaoczne. Zawodu co prawda nie mam. Mam 28 lat i jestem bezrobotny praktycznie  od zawsze. W sumie to nic zbyt w życiu nie zaznałem. Plusem jest to, że miałem dobre dzieciństwo, ale okresu nastoletniego i późnego już nie.  Trudno jest żyć, skoro człowiek nie widzi sensu życia w ogóle. Pomęczę się tutaj trochę jeszcze, i skończę ze sobą za kilkanaście lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×