Poszłabyś z chłopakiem w którym jesteś zakochana do hotelu?

Gdyby nie mógł Cię zaprosić do siebie 

haha,a co w domu żona i dzieciaki??????????:)))))))))))))))))

18 minut temu, Gość dowcipniś napisał:

haha,a co w domu żona i dzieciaki??????????:)))))))))))))))))

Nie, matka

To nieladne.

A nie mozesz wynajac mieszkania jak cywilizowany czlowiek? 

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

To nieladne.

A nie mozesz wynajac mieszkania jak cywilizowany czlowiek? 

Mam dawać pół wypłaty obcemu ? Wiesz ile u mnie to kosztuje 1500 + oplaty minimum

Ja bym poszła. Hotele mają "klimat". :)

Tak to jest jak się bierze Polaka biedaka 

1 minutę temu, Gość xXx napisał:

Mam dawać pół wypłaty obcemu ? Wiesz ile u mnie to kosztuje 1500 + oplaty minimum

Chodzenie do hotelu z ukochana to jest faux pas i na pewno was porozni poniewaz ona bedzie sie zle czuc, zacznie zrzedzic ze czuje sie jak przedmiot, zblizenia nie beda satysfakcjonujace i wszystko sie zawali. Wszedzie wynajecie tyle kosztuje ale przeciez mozecie jakos rozsadnie po polowie. I zawsze jest to 1 wspolny dach. Psychologicznie dziala to tak ze jest kims waznym bo chcesz z nia zamieszkiwac pod 1 dachem i dzielic sie wszystkim wspolnie. A jesli ona nie mieszka przed slubem z nikim to moze pierwszym etapem sa oswiadczyny. Kazda osoba jest inna i chce czego innego. Pomysl jak Ty bys sie czul gdyby np powiedziala chcialabym zebys byl zabawka czasem wyciagne Cie do hotelu? Dziwne to jest. Mnie by to odstraszylo. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tak to jest jak się bierze Polaka biedaka 

Cos w tym jest. Potem jakies upokorzenia. Podziekowalabym to nie ma sensu. Z ukochana do hotelu to przesada.

W każdym pokoju hotelowym jest ukryty monitoring.

Nawet jak nie przez szefostwo to przez pracowników.

To idealne miejsce do zbierania haków do szantażowania niewiernych lacho ciągów płci obojga którzy np wzenili się do bogatych rodzin albo innych prezesów wspólników i innych obszczymorow 

Hotel to nie jest bezpieczne muejsce

Tak wiem że nie macie nic do ukrycia 

Chytry 2 razy traci i nawet jesli czujecie cos do siebie to zaczna sie watpliwosci po zlozeniu takiej propozycji a mozliwe ze nawet dziewczyna sie wystraszy i da sobie z Toba spokoj bo pomysli ze w ogole jej nie szanujesz.

To brzmi tak jakby ona Ci zaproponowala pierwsze romantyczne zblizenie w wc i ze to ma scementowac zwiazek. Przemysl to.

A do którego hotelu cię zaprasza?

Tak

Drzwi sobie wymiencie w pokoju na dzwiekoszczelne i przekreccie kluczem i w czym problem? A mama niech siedzi sobie w pokoju obok przed tv? Skoro mowisz ze 1500 to dla Ciebie za drogo na wynajecie. 

27 minut temu, Gość Gosc napisał:

Chodzenie do hotelu z ukochana to jest faux pas i na pewno was porozni poniewaz ona bedzie sie zle czuc, zacznie zrzedzic ze czuje sie jak przedmiot, zblizenia nie beda satysfakcjonujace i wszystko sie zawali. Wszedzie wynajecie tyle kosztuje ale przeciez mozecie jakos rozsadnie po polowie. I zawsze jest to 1 wspolny dach. Psychologicznie dziala to tak ze jest kims waznym bo chcesz z nia zamieszkiwac pod 1 dachem i dzielic sie wszystkim wspolnie. A jesli ona nie mieszka przed slubem z nikim to moze pierwszym etapem sa oswiadczyny. Kazda osoba jest inna i chce czego innego. Pomysl jak Ty bys sie czul gdyby np powiedziala chcialabym zebys byl zabawka czasem wyciagne Cie do hotelu? Dziwne to jest. Mnie by to odstraszylo. 

Ale myślisz że kobieta tak szybko zamieszka z facetem, po kilku randkach?

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Drzwi sobie wymiencie w pokoju na dzwiekoszczelne i przekreccie kluczem i w czym problem? A mama niech siedzi sobie w pokoju obok przed tv? Skoro mowisz ze 1500 to dla Ciebie za drogo na wynajecie. 

Za drogo bo mam wydatki, które są ważniejsze niż wynajem

36 minut temu, Gość xXx napisał:

Mam dawać pół wypłaty obcemu ? Wiesz ile u mnie to kosztuje 1500 + oplaty minimum

a ile hotel za dzień?

22 minuty temu, Gość Gosc napisał:

To brzmi tak jakby ona Ci zaproponowala pierwsze romantyczne zblizenie w wc i ze to ma scementowac zwiazek. Przemysl to.

buahahaha, dobre, ale racja

9 minut temu, Gość xXx napisał:

Ale myślisz że kobieta tak szybko zamieszka z facetem, po kilku randkach?

Znam takie pary i roznie to bywa.

Ale to tak samo jakby dziewczyna go zapytala: pojdziesz ze mna czasem do piwnicy(podobnie jak w hotelu nie ma mamy za drzwiami) bo nie mam 1500 na wynajecie skoro jestes we mnie zakochany. Ciekawe co by pomyslal i odpowiedzial. 

Nie ma reguly na zwiazek ze jak po kolei sie wszystko zrobi to bedzie ok. Czasem wystarczy i kilka randek i ludzie czuja ze chca byc blizej. A czasami poznaja sie latami i nic nie wychodzi. A czasami mieszkaja i nic nie wychodzi. A czasami wszystko robia po kolei jak trzeba a potem jest zdrada.

Isotne jest to co czuja jak czuja i czy to jest wzajemne i czy sie potrafia dogadac i wytrzymac ze soba.

do hotelu zaprasza się .... Powiedział mi dyskretny taksówkarz.

11 minut temu, Gość xXx napisał:

Za drogo bo mam wydatki, które są ważniejsze niż wynajem

Rozumiem. Wiadomo nie kazdemu sie powodzi. Ale w takim razie trzeba zadbac o komfort i prywatnosc we wlasnym mieszkaniu i poki was nie stac stworzyc warunki do spotkan w domu np jakies drzwi ktore nie przepuszczaja dzwieku, klucz do drzwi. Zawsze to daje komus poczucie ze jest powaznie traktowany jak potencjalna rodzina a nie zabawka z doskoku. Chyba to rozumiesz? 

11 minut temu, Gość grupa O napisał:

a ile hotel za dzień?

W skali roku za takie wynajecia pewnie i tak by zaplacil kilka tys wiec to sie mija z celem i wyglada mi bardziej tak jakby nie byl zakochany tylko po prostu chcial milo spedzic czas.

13 minut temu, Gość mistyczny napisał:

buahahaha, dobre, ale racja

Wiadomo ze jak sie wyjezdza na wczasy to tez jestes w hotelu z chlopakiem to czym sie rozni niby wyjazd do hotelu od wyjazdu do hotelu? 

Ale jest subtelna roznica ze jak ludzie mysla powaznie o sobie to wprowadzaja te osobe do rodziny. A taki wyskok ze spotkaniami w hotelu sie kojarzy z milym spedzaniem czasu i ktos moze odebrac to w ten sposob ze tylko o to chodzi. 

Moze masz powazne zamiary tylko nie stac Cie na wynajecie i to nie wynika z chytrosci. Ale mam na mysli to iz moze to byc zle odebrane poniewaz kazdy moze zaprosic kogos do hotelu. Mze wyjsc na ulice zaczepic kogos i zaproponowac pojscie do hotelu

 A nie kazdy zaprosi kazdego do domu wiec juz predzej okazesz jej szacunek i uczucia zapraszajac ja do siebie nawet jesli za drzwiami jest matka niz do hotelu bo pomysli ze Ci zalezy. A tak to stwierdzi ze niby ja kochasz a zapraszasz do hotelu. 

W moim domu nie wyobrażam sobie zaprosić kogokolwiek a co dopiero kobietę, nie ma warunków a rodzine wstyd przedstawić

Chyba ze matka jej nie znosi a Ciebie jej matka to nie ma gdzie sie spotkac. Ale to wtedy trzeba sie dogadac i wyszukac cos za 900 zl.plus media. Dla chcacego nic trudnego. Ewentualnie jak wam to odpowiada to sie spotykajcie do hotelu ale to wtedy bedzie dwuznaczne i beda ambiwalentne odczucia, nie bedzie wiadomo czy to serio czy to zabawa. 

Na mnie by to podzialalo odstraszajaco ze facet mieszkajac z mama na co wydaje $? Skoro dzieci niby nie ma to cos sie nie zgadza ze nie stac go. Gdzies ida te pieniadze a moze dla zony? Ja bym zrezygnowala z takiej znajomosci poniewaz tu jest cos nie tak.

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Chyba ze matka jej nie znosi a Ciebie jej matka to nie ma gdzie sie spotkac. Ale to wtedy trzeba sie dogadac i wyszukac cos za 900 zl.plus media. Dla chcacego nic trudnego. Ewentualnie jak wam to odpowiada to sie spotykajcie do hotelu ale to wtedy bedzie dwuznaczne i beda ambiwalentne odczucia, nie bedzie wiadomo czy to serio czy to zabawa. 

Na mnie by to podzialalo odstraszajaco ze facet mieszkajac z mama na co wydaje $? Skoro dzieci niby nie ma to cos sie nie zgadza ze nie stac go. Gdzies ida te pieniadze a moze dla zony? Ja bym zrezygnowala z takiej znajomosci poniewaz tu jest cos nie tak.

Ona na woe na co zbieram i wie że to ważne

4 minuty temu, Gość xXx napisał:

W moim domu nie wyobrażam sobie zaprosić kogokolwiek a co dopiero kobietę, nie ma warunków a rodzine wstyd przedstawić

Ale kiedys i tak trzeba to zrobic. Nie unikniesz tego. Zreszta jak.komus zalezy to i tak zaakceptuje albo bedzie tolerowac Twoja rodzine.