Czy faktycznie warto wchodzić w związek?

Tak się zastanawiam po co mi w ogóle wchodzenie w jakikolwiek związek. Po co tak w ogóle ludzie wchodzą związek? Dla seksu? Przecież nie potrzeba do tego nawet związku, a dla wielu seks jest najważniejszy w związku. Mnie jakoś nigdy nie ciągnęło do seksu. Wszyscy opowiadają o tym nie wiadomo co, a to tylko zwykła gimnastyka nic więcej. Zapotrzebowanie,więc na takie zabawy w moim przypadku jest znikome. 

Wiele osób mówi, że dziewczyna może być dla mężczyzny wsparciem. A po co mi coś takiego jak wsparcie? Nie potrzebuje czegoś takiego. Mogę zaufać przyjaciołom i rodzinie. Czemu mam zaufać jakieś pannie, która może ze mną zerwać z jakiegoś śmiesznego powodu, a potem udawać, że mnie nie zna? Miałem tak 2 razy, zerwały ze mną bo miałem kłopoty finansowe. Teraz już nie mam kłopotów finansowych i nie chcę już pasożytów.

Sknerą nie jestem mam kilka dobrych przyjaciółek jeszcze z czasów studiów i pomogłem gdy były w potrzebie finansowo.

No i proszę was ludzie. Kto w tych czasach się żeni? Dajcie z tym spokój. Są ciekawsze zajęcia niż małżeństwo. To że znajomi się żenią nie znaczy że każdy musi się w to bawić.

Dlatego pamiętajcie,że coś takiego jak miłość nie jest przeznaczone każdemu, wartość jaką należy to przyjaźń.

Ktoś powie, że lecę tylko na wygląd to mam za swoje. Otóż nie zadaje się z osobami raczej przeciętnymi z wyglądu, a panienki co świecą tyłkiem na ulicy i instagramie mnie po prostu śmieszą i gardzę czymś takim.

W związek taki na serio się wchodzi z kimś kogo się naprawdę kocha i ta osoba naprawdę kocha nas. Nie mylić z pożądaniem. To jest taka osoba o której myślimy cały czas i taka osoba staje się sensem naszego istnienia. Nawet mimo złych przeżyć dalej jest się z tą osobą.

To jest właśnie miłość, niestety autor ma jednak racje nie jest ona przeznaczona każdemu.

To zależy od osoby jedni muszą wejść związek bo presja społeczna bo popęd itp., a są tacy co mają na to wywalone i żyją sobie sami skupiają się na innych rzeczach niż związki.

Aha wiem,że tu grasuje osoba o nicku ,,Człowiek nikt" co gada głupoty o przekazanou genów:

- Ślad po sobie można pozostawić w inny sposób niż dziecko. Np. działalność naukowa, sztuka, architektura, dzieła literackie,osiągnięcia sportowe lub po prostu w postaci pomocy dla ludzi, zwierząt dla środowiska.

Tylko jezeli mozna sr.ac na ukochaną - wtedy warto

1 minutę temu, Gość Czy warto napisał:

Aha wiem,że tu grasuje osoba o nicku ,,Człowiek nikt" co gada głupoty o przekazanou genów:

- Ślad po sobie można pozostawić w inny sposób niż dziecko. Np. działalność naukowa, sztuka, architektura, dzieła literackie,osiągnięcia sportowe lub po prostu w postaci pomocy dla ludzi, zwierząt dla środowiska.

I z tym się zgodzę. Gdyby jedynym celem ludzi było przetrwanie gatunku to ludzkość dalej by biegała z patykami i polowała na dzikie zwierzęta.

Autor pisze ze miłość nie jest dana kazdemu ale przyjazn to juz tak tak ? Masz "przyjaciolki " ktorym pomogłeś finansowo ale dziewczyny ktore czasem by chcialy cos dostac w prezencie nazywasz pasożytami. Ty sam nie wiesz co piszesz , ty bredzisz kolego. 

Przyjazn od pożyczania kasy ;) ladnie sie ustawiły te twoje przyjaciolki ze szkoły . 

Ty nigdy milosci nie znajdziesz bo nie wiesz co to milosc.

a pieniadze sa potrzebne do życia i kazde malzenstwo je potrzebuje i razem je wydaje a facet ktory pisze o pasożytach to jest zwyklym sknerą

Myślisz autorze ze jak tobie się coś nie opłaca czy czegoś nie chcesz to już każdy musi czuć i robić tak samo jak ty???

A kim ty jesteś że chcesz o wszystkich decydować???

A jeśli kogoś napisze ze nie opłaca się jeść, bo na drugi dzień oddajesz wszystko tyłem i to się nie opłaca to przestaniesz jeść???

Ja uważam, że autor ma rację. Jest jakiś społeczny przymus bycia w związku, a właściwie nie wiadomo po co to komu. 

W Twoim przypadku nie warto bo mssz nastawienie ze nie warto. Tsk wiec nie warto