Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniaP_p

LIDA PLASTRY ODCHUDZAJĄCE

Polecane posty

Gość aniaP_p

Witam

Czy ktoś zakupił na ALII plastry odchudzające z LIDA.

CZEKAM NA OPINIE

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01

Qrwa tyle się o tym pisze, a ludzie dalej chcą zaklinać rzeczywistość. Gdyby te rzeczy działały to nie byłoby grubych ludzi.

Nie ma czegoś takiego jak PLASTRY ODCHUDZAJĄCE albo TABLETKI. Są to jedynie w 90% środki farmakologiczne mające na celu zaprzestania łaknienia. Będziesz jadła mniej może ale nie spowoduje, że zmniejszy Ci się tkanka tłuszczowa ani o 1%. Chyba, że jesteś hipopotamem to może. Ograniczenie łaknienia powoduje spożywanie zbyt małej ilości kalorii. Co za tym idzie organizm adaptuje się do tak niskiej kaloryczności i paradoksalnie na deficycie możesz nawet przytyć !! Będziesz się czuła oprócz tego zła, zmęczona i bez chęci do życia. Dieta to nie znaczy nie jeść nic, tylko jeść poniżej zapotrzebowania. 

Dlaczego jesteś tak leniwa, że szukasz wszędzie rozwiązania tam gdzie go nie ma  ? Dla bardzo otyłych ludzi na początek wystarczy zoptymalizowana, zdrowa dieta na lekkim deficycie kalorycznym. Dla bardziej doświadczonych dieta białkowo-tłuszczowa z ładowaniem węglami w weekend. Jest pełno firm, które oferują box-catering. Za 800 zł możesz mieć super dietę na cały miesiąc (bez weekendów) 1500 kcal. 

Powiedzmy sobie szczerze, nie zrzucisz fatu bez treningów (i to minimum 3x w tygodniu). Nie ma takiej magii i się nie oszukuj. Rusz doope z kanapy i wywal słodycze z domu. Na początek spacery/lekki trucht. Fat zaczyna się spalać dopiero gdzieś po 30 minutach ciągłego biegu czy innej aktywności na odpowiednim poziomie tętna. Samo dreptanie też wiele nie da. 

Jeżeli serce jest zdrowe to można robić interwały, które palą tłuszcz nawet w stanie spoczynku organizmu na drugi dzień. To jest najlepsza forma spalania, ale też są to najbardziej katorżnicze treningi, po których masz ochotę wymiotować. Ale jak się zrobi taki trening to samopoczucie później jest nie do opisania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01

Dla porównania obecnie jestem na diecie redukcyjnej białkowo-tłuszczowej z ładowaniem węgli w weekend. Trenuję ciężko 4 x w tygodniu. A i tak fat leci bardzo powoli. 

Tylko za swoją dietę płacę 1700 zł (bez weekendów), więc naprawdę te 800 zł na miesiąc to nie jest duży wydatek, a jest dobrym startem do tego, żeby zacząć myśleć o sportowym trybie życia.

Przede wszystkich trzeba wywalić z domu słodycze i alkohol. A w weekendy nie wpieeprzać na potęgę hamburgerów i kebabów, no bo przecież w tygodniu trzymałaś dietę. Takim podejściem w weekend wchłoniesz taką ilość kalorii, że zaprzepaścisz cały tygodniowy progress.

Przede wszystkim oblicz zapotrzebowanie kaloryczne. Zazwyczaj jest to waga x 30. Od tego na początek odejmij 200-300 kcal i tyle powinnaś jeść. 

Przy zwiększonej aktywności fizycznej to zapotrzebowanie jest większe, więc to też należy brać pod uwagę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×