Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Boję się syna bo mnie ośmiesza

Polecane posty

Gość gość

Rozwiodłam się i sama wychowuję dziesięcioletniego syna. Mam z nim bardzo trudny kontakt, myślę że z dziewczynką byłoby łatwiej. Syn na każdym kroku mi dokucza, przedrzeźnia mnie i mówi że chce mieszkać z ojcem. Straciłam pracę, obecnie jestem bezrobotna choć cały czas usilnie poszukuję pracy. Syn potrafi to komentować w miejscach publicznych głośno np. w sklepie czy w autobusie nazywając mnie nieudacznicą życiową która żeruje na koszt państwa. Mówi nawet że nowa partnerka jego ojca jest ładna, zadbana i bogata i że wcale się nie dziwi że ojciec mnie z nią zdradzał. Mówi do mnie że ona to jest fajna ... a ja do niczego się nie nadaję. Gdy rozmawialiśmy z psycholożką syn powiedział że zawsze jak będzie mieć jakiś problem to do niej przyjdzie bo głupia mama i tak nic nie zrozumie. Pani psycholog starała się to obrócić w żart ale mnie nie było do śmiechu. Głupio mi mówić ale nienawidzę  syna i chciałabym żeby jednak zamieszkał z ojcem bo psychicznie czuję się wykończona. Rośnie mi potwór jak z Ballady o Januszku. Boję się go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Skąd u syna takie wypowiedzi?? U ojca to słyszy, przekupuje go może? Szok, a pani psycholog chyba też niewłaściwa. Rozmawiałaś z byłym mężem na ten temat?Wedlug mnie najlepsze wyjście to weź się w garść, znajdź ta prace i bądź przykładem dla syna, oraz bądź bardziej stanowcza.Nie poddawaj się kobietko, walcz o to co Ci zostało. Więcej wiary w siebie i się ułoży. Może zmień Panią psycholog... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Masz rację. Skoro znienawidziłaś syna nawet jak jeszcze nie wszedł w wiek dojrzewania to już go nie pokochasz. Faktycznie, z ojcem będzie mu lepiej. Jakby też mu się nie spodobało to niech idzie do bidula czy rodziny zastępczej, byle nie znowu do ciebie bo się wykończysz. Będzie coraz gorzej. Zamiast cię wspierać on jest twoim największym wrogiem i cieszy się z twojego nieszczęścia. Co to za syn dla którego inne kobiety a zwłaszcza kochanka ojca są lepsze i ładniejsze od jego matki? Córka kocha matkę miłością bezwarunkową, po rozwodzie zawsze stoi murem za matką i ma złość do ojca a jego kochanek wręcz nienawidzi. Czytałam historię na Papilocie jak córka mężczyzny na każdym kroku poniżała nową partnerke swojego ojca cały czas udowadniając że jej mama  jest ładniejsza i mądrzejsza. Tak jest z matką i córką, taka solidarnośc jajników. W przypadku syna jest inaczej na miłośc syna matka musi zasłużyć. Chłopcy nienawidzą bezradnych płaczących kobiet a ty taka jesteś. Nawet w dorosłym życiu jak zięć napyskuje do teściowej, córka zawsze broni matki, jak synowa napyskuje do teściowej to syn się nie wtrąca w myśl że nie będzie się wtrącać w babskie sprawy. Dlatego ojciec macho jest dla niego autorytetem. Imponuje mu zdradzanie kobiet i kiedyś będzie to robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropla drąży

Skalę  rozmawiaj  z nim  tłumacz  mu  bądź  cierpliwa  czasem  nawet  zacisnij  zeby  JAK  coś  nie po twojej  myśli  powie  Synowie  przeważnie  bardzo  kochają  MATKI  tylko  one  muszą  wykazać  się  inteligencja  to twoje  dziecko  walcz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

 

To tylko dziecko i tylko PRÓBY, postaraj sie patrzec na to, w taki sposob, ze chlopak Cie sprawdza, bo tak naprawde chce by jego mama byla silna i wartosciowa.

On przez Twoja osobe takze definiuje siebie, a jest zagubiony w sytuacji rozstania. Jesli da rade popros o wsparcie ojca i jego partnerke (jezeli sa rozsadni).

Powiedz synowi, ze cokolwiek by nie mowil ty sie z tym nie zgadzasz i masz inne zdanie, a jego opinie juz znasz i nie musi jej powtarzac, bo Ty nie masz zamiaru tego sluchac. Egzekwuj to.

Moze inny psycholog? Taki ktory nie da sie dziecku zajsc, zawstydzic i sprowokowac do tlumaczen? Bardziej konkretny. Zeby dzieciak sie z nim liczyl. Czasem jest zle jak psycholog moze odbierac problem osobiscie np tez jest matka syna. Moze facet?

Powodzenia :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja mam dwoje dzieci i niestety po rozwodzie musieliśmy ich rozdzielić. Córka jest ze mną, syn z ojcem. Na początku wychowywałam ich dwoje ale syn tak uprzykrzał mi życie że stwierdziłam że brak mu męskiej reki i poszedł do ojca. Samotnej matce nie jest łatwo wychować mężczyznę. Poszedł do ojca jak wrócił pijany z imprezy, zdemolował mieszkanie i mnie pobił. A ojcu nagadał że mnie pobili moi rzekomi kochankowie którzy chcieli także z nim współżyć bo są biseksualni. Wtedy stanowczo powiedziałam dość. Na szczęście córka zawsze stała murem za mną. Obecnie syn jest dorosły i zerwaliśmy wszystkie kontakty ze sobą. Wcale tego nie żąłuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jasne synowie kochają matki. Ale nie wszyscy. Czego najlepszym przykładem jest Ballada o Januszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
22 minuty temu, Gość gość napisał:

jestem bezrobotna choć cały czas usilnie poszukuję pracy. (...)nienawidzę  syna i chciałabym żeby jednak zamieszkał z ojcem 

Jakie masz wykształcenie, jaki wyuczony zawód? Możesz wystąpić do instytucji o całkowite przejęcie opieki nad synem przez ojca, oddać 500 plus i płacić Ali Mendy na wychowanie dziecka dla ojca, że względu na to że nie masz warunków, a więzi jakie łączą Cię z synem są słabsze od więzi jakie łączą to z ojcem, potrzebna opinia biegłego psychologa. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Czegoś tu nie rozumiem. Ktoś napisał że synowie kochają matki TYLKO one muszą się wykazać inteligencją. Co to ma znaczyć? Według takiego rozumowania syn babki klozetowej który ukończy studia ma ją znienawidzić za to że ona nie jest inteligentna. Że synowie kochają tylko wykształcone matki a niewykształconymi pomiatają? Proszę mi to łaskawie wytłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No niestety tak już jest że mężczyźni są często wyrachowani. Syn mojej koleżanki która jest sprzątaczką wykształcił się i ożenił z prawniczką, której rodzice też są prawnikami. I nie zaprosił swojej własnej matki na wesele. Bo wstyd mu było przed wykształconą teściową. Jego żona też bardzo z góry ją traktowała, dopiero córka tej kobiety czyli siostra wyrodnego synalka wzięła sprawy w swoje ręce dając bratowej z liścia w twarz że po chamsku traktuje jej matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie chciałabym tak jak ty takiego gada, oddaj go ojcu. Jak nowa babeczka urodzi dzidziusia ukochany rozbrykany jedynak zejdzie na drugi plan. I wtedy nie będzie tak różowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie dodawaj go

Starczy  że będzie  z nim czas spędzać  wiadomo  że będzie  poświęcać  czas  nowej  lali syn dostanie  okruchy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zauważcie że jak na starośc kobiety są oddawane do domu starców czy hospicjów to robią to NAJCZĘŚCIEJ synowe a syn udaje że tego nie widzi. Wtedy albo nieszczęsliwa staruszka opuszcza dom rodzinny albo córka zabiera matkę do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Po ślubie też to córka z mężem częściej zostaje przy matce, syn najczęściej sie wyprowadza. Albo mieszkają sami albo u rodziców synowej której matka jest szczęsliwa że ma córkę przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Król Julian

Każ mu przeprowadzić się do ojca. Ze skulonym ogonem wróci jak nowa partnerka z ojcem z kwitkiem go odprawia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm.
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Czegoś tu nie rozumiem. Ktoś napisał że synowie kochają matki TYLKO one muszą się wykazać inteligencją. Co to ma znaczyć? Według takiego rozumowania syn babki klozetowej który ukończy studia ma ją znienawidzić za to że ona nie jest inteligentna. Że synowie kochają tylko wykształcone matki a niewykształconymi pomiatają? Proszę mi to łaskawie wytłumaczyć.

Ja Ci tez cos wytlumacze. Mylisz inteligencje z madroscia. Z jakims poziomem inteligencji sie rodzimy, zss madrosc sie nabywa. Ludzie po studiach moga byc malo inteligentni, zas nabrali jakiejs madrosci. Pijak pod sklepem moze byc mega inteligentny, zas pewnie z madrascia gorzej. Chociaz dwie pijaczyny w Rosji pobily sie pod sklepem, bo mieli rozne poglady odnosnie Kanta, kiedys bylo w wiadomosciach. Mozna skonczyc przedszkole ibyc mega inteligentnym, a mozna byc tez ...em po studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×