czyżby nudy od nowa ?

jak widzę tu już  powrót wszystkich emerytów z porannego kółka różańcowego , tej od muzyki żałobnej juz od 4 rano ,czy donosicieli jak niedorobiony2  łącznie z miszczem (brakuje jeszcze harmonika i grubej Niemki tej od świąt),to nie mam ochoty na założenie konta bo to znowu jedno i to samo 

tak wlasnie dzisiaj jest tutaj nuda na forum a ja mysle nie o siedzeniu przed kompem a o pojsciu spac ;/

Czemu?

Dzisiaj w ciągu dnia zjadłem dwa małe snickersy i dwa grzeski i do tej pory mi niedobrze ;/

Od batonów?

asiutka dokąd zmierza twoja wyobraźnia?

tak ;/. Nie jem już tego syfu

1 minutę temu, Gość gość napisał:

asiutka dokąd zmierza twoja wyobraźnia?

No a dokąd ma

Asiutka, wiesz że cały czas oglądam tenisa, cały madryt obejrzałem i barcelone. Podobno ten polak Hurkacz wylosował Djokovica teraz na ktoryms tam turnieju, chyba paryz sie teraz zaczyna... 

1 minutę temu, asiutka99 napisał:

No a dokąd ma

no co twoja wyobraźnia wyobraża sobie?

Przed chwilą, Gość gość napisał:

no co twoja wyobraźnia wyobraża sobie?

W tym momencie nic

3 minuty temu, metr sześcdziesiąt w kapeluszu napisał:

Asiutka, wiesz że cały czas oglądam tenisa, cały madryt obejrzałem i barcelone. Podobno ten polak Hurkacz wylosował Djokovica teraz na ktoryms tam turnieju, chyba paryz sie teraz zaczyna... 

No

Ale chyba nie tylko paryż... 

Ogólnie to podobało mi się jak oglądałem tego małego co grał z Djokovicem, chyba argentyńczyk... Dobry był i szybki... 

Mam nadzieję, że Świątek coś ugra

A widziałem też jak grała chyba z Ukrainką chyba jakąś, to przegrała i się popłakała potem ;/

Przed chwilą, metr sześcdziesiąt w kapeluszu napisał:

A widziałem też jak grała chyba z Ukrainką chyba jakąś, to przegrała i się popłakała potem ;/

No to co

No przykro mi było ;/. A w ogóle to Asiutka się miałem Ciebie zapytać, czy siłowałaś się na rękę ostatnio z jakimś facetem, bo pewnie niezle tam masz od grania w tego tenisa, hahah, ciekawy jestem kto by kogo położył ;D. 

Ja żałuję, że siedze znowu do pozna przy komputerze, bo ostatnio poszedlem spac okolo 22 i mi się przyśniło w nocy że po długiej wędrówce znalazłem jakiś wąwóz w dół a tam było morze i raj na ziemi, ehhh. a takie siedzenie przy kompied o pozna to mi się nic nie śni ;( 

Ostatnio nie. No o rób też coś innego niz tylko siedzenie przed komputerem

Teraz może jutro pójdę zagrać

Nie no co tu robić jak ciemno jest, spanie wcześnie dobrze działa na samopoczucie oraz kondycje... Najzdrowiej jest kłaść się do wyrka, jak ptaki zaczynają śpiewać, gdy słońce zachodzi, a księżyc wschodzi... Wtedy wypoczęty zasypiam i śnią mi się super rzeczy, lepszych widokow doswiadczam wtedy, niz w realu ;/ 

no dużo rzeczy

23 minuty temu, asiutka99 napisał:

W tym momencie nic

jak to nic?

hahah, dawno nie siedziałem przed komputerem. Ale dwa dni temu poszedlem spac o 22 i miałem wspaniały sen morza czerwonego i egzotyczne drzewa i w tym snie sobie pomyslalem o kurde to sobie pobiegam teraz wzdluz brzegu jak mi dobrze a tam jakies mlode dziewczyny na mnie patrzyly a ja sobie biegłem aa gdzie tutaj w realu morze ja pitole 300 kilometrów na pólnoc ;( . Jednak naprawdę mam zamiar sobie popływać po ciemku w rzece na plecach, gdy będzie bezchmurne niebo, żeby sobie w gwiazdy patrzeć, mam nadzieje, ze mi się nic nie stanie. 

Asiutka Ty to jesteś mocna :))))))))))  piszesz tak zdawkowo że aż się dziwie że ten w kapeluszu próbuje coś tworzyć do Ciebie :D. W życiu realnym też tak "dużo" mówisz?

2 minuty temu, Gość hyhy napisał:

Asiutka Ty to jesteś mocna :))))))))))  piszesz tak zdawkowo że aż się dziwie że ten w kapeluszu próbuje coś tworzyć do Ciebie :D. W życiu realnym też tak "dużo" mówisz?

No w mówieniu to trochę inaaczej. A to jest pisanie na forum. Czy jest więc sens się rozpisywać za bardzo. To nie wypracowanie,czemu piszesz, że jestem mocna

ja nic nie próbuję, bo asiutka jest młodsza ode mnei i to dużo, więc wypraszam sobie takie teksty pisane w moją stronę. 

1 minutę temu, metr sześcdziesiąt w kapeluszu napisał:

ja nic nie próbuję, bo asiutka jest młodsza ode mnei i to dużo, więc wypraszam sobie takie teksty pisane w moją stronę. 

ile masz lat?

nie chce być chamski więc odpowiem, 24. 

Asiutka:  "mocna" w sensie żartobliwym  bo gdzie Cie nie spotkam to się mało wysilasz jeśli chodzi o pisanie, a jednak lepiej się czyta nieco dłuższą wypowiedź niż "No"

Kapelusz: 24 masz... i to ma być duża różnica? bez przesady   chyba że Ci się cyfra z przodu pomyliła

1 minutę temu, Gość hyhy napisał:

Asiutka:  "mocna" w sensie żartobliwym  bo gdzie Cie nie spotkam to się mało wysilasz jeśli chodzi o pisanie, a jednak lepiej się czyta nieco dłuższą wypowiedź niż "No"

Kapelusz: 24 masz... i to ma być duża różnica? bez przesady   chyba że Ci się cyfra z przodu pomyliła

Ale nie raz no wystarcza i jest odpowiedzią