Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutna

Miałam się odchudzać a zjadłam całą czekoladę

Polecane posty

Gość Smutna

Od kilku dni tak dobrze mi szło, ale dzisiaj po prostu nie wytrzymałam i rzuciłam się na czekoladę. Jestem na siebie taka zła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Powiedz sobie,że to małe potknięcie. Jutro też jest dzień i zaczynasz od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

O nie... tragedia a co my ci mamy niby na to poradzić. Będziesz tłusta i tyle co to kogo obchodzi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakaś
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

O nie... tragedia a co my ci mamy niby na to poradzić. Będziesz tłusta i tyle co to kogo obchodzi 

Ciebie skoro poświęcasz czas na odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Oj tam, czasem trzeba 🙂 ważne by się sporo ruszac, a jak się boisz o kalorie to pomiń jeden posiłek 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada musi być gorzka

zależy jaka czekolada.

moim zdaniem poniżej 60 zawartości kakao to nie jest czekolada lecz wyrób czekoladopodobny.

 Jemy w domu tylko czekoladę powyżej 70% zawartości kakao, najczęsciej to 80-85% a i 90% też lubimy.

 moje dziecko dostaje tabliczkę czekolady mlecznej na miesiąc. a tak to je bardzo chętnie 70, 80, 85% kakao od kiedy mialo 4 lata i lubi.

Mój mż uważa, że osobę która zniszczyla czekoladę wynajdując przepsi na czekoalę mleczną należałoby ściąc (gdyby jeszcze żyła). ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja jestem "na diecie" od ponad roku i czasem zdarza mi się pochłonąć jakąś bombę kaloryczna. Kiedy już zgrzesze 😉 lecę wybiegac mojego cheat meala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bonifacy

Masz złe podejście. Zjedz do południa do kawy coś słodkiego - może coś zrobionego własnoręcznie ( batonik musli chałwa domowa jakies ciasto kruche czy drożdżowe ) i łaknienie na słodkie nie będzie się objawiało nagłym atakiem - swoją droga cała tabliczkę ? Dałaś radę ? Ja jestem zaawansowana czekoladoholiczka ale cała tabliczka nie do przejścia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg
12 minut temu, Gość Bonifacy napisał:

Masz złe podejście. Zjedz do południa do kawy coś słodkiego - może coś zrobionego własnoręcznie ( batonik musli chałwa domowa jakies ciasto kruche czy drożdżowe ) i łaknienie na słodkie nie będzie się objawiało nagłym atakiem - swoją droga cała tabliczkę ? Dałaś radę ? Ja jestem zaawansowana czekoladoholiczka ale cała tabliczka nie do przejścia 

Tabliczka 100 g to pikus. Kiedys zjadlam caka 300 g 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie płacz, ja codziennie tak się "odchudzam" 😄 dobrze że dziś poniedziałek, to można zacząć odchudzanie od nowa 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×