Zazdrość o kobietę przechodzi mi całkowicie

jak startuje do niej ktoś kompletnie nie dla niej.Wtedy to już tylko mogę powiedzieć co ma być to będzie.o

Naprawdę jednemu wystarczą dwa słowa drugiemu referatu mało i jeżeli te dwa słowa mówią,że to ktoś nie dla niej a jeżeli wolałaby go to mogę współczuć i pobłogosławić na drogę.

przechodzi ci zazdrosc bo nie zalezy ci czy po prostu wiesz ze nic nie wskorasz?

Natomiast ta nutka zazdrości jest jak kręci się taki bardziej lub tak samo dla niej tak jak każdy koło Honoraty na studiach jej przyszły mąż.

3 minuty temu, Gość hmmm napisał:

przechodzi ci zazdrosc bo nie zalezy ci czy po prostu wiesz ze nic nie wskorasz?

Przechodzi bo gdyby jednak wolałaby jego na coś poważnego to na co mi ona.Ja mam dość głupków wokół siebie.

5 minut temu, Gość Gość MHF napisał:

Naprawdę jednemu wystarczą dwa słowa drugiemu referatu mało i jeżeli te dwa słowa mówią,że to ktoś nie dla niej a jeżeli wolałaby go to mogę współczuć i pobłogosławić na drogę.

Nie ty bedziesz decydowac czy to ktos bardziej lub mniej dla niej. Nie tobie ma sie podobac i nie tobie pasowac tylko jej.

po polsku napisz:/

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Nie ty bedziesz decydowac czy to ktos bardziej lub mniej dla niej. Nie tobie ma sie podobac i nie tobie pasowac tylko jej.

A ja nie ośmielam się o niczym decydować.Jak widziałbym że to ktoś nie dla niej to pomógłbym się jej spakować i pogratulowałbym szczesciarzowi.

Gdzie ja napisałem coś o jakiejś decyzji.

3 minuty temu, Gość Gość MHF napisał:

A ja nie ośmielam się o niczym decydować.Jak widziałbym że to ktoś nie dla niej to pomógłbym się jej spakować i pogratulowałbym szczesciarzowi.

Chodzi o to, ze to jej decyzja z kim jest i czy ktos jej pasuje. Ty sobie mozesz uwazac tak lub inaczej, ale to nie ma zadnego znaczenia. Piszesz, ze ktos jest lub nie jest dla niej - to nie twoj interes. 

Poza tym po co mi takie decyzje i skutki na głowie.

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Chodzi o to, ze to jej decyzja z kim jest i czy ktos jej pasuje. Ty sobie mozesz uwazac tak lub inaczej, ale to nie ma zadnego znaczenia. Piszesz, ze ktos jest lub nie jest dla niej - to nie twoj interes. 

Pewnie że nie mój jak byśmy się pożegnali, ale zdanie jest moje i go nie zmienię.Mam prawo uważac co chcę.

Co z tego,że nie ma znaczenia, piszę o swoim stanie psychicznym,że z całkowitym spokojem przyjąłbym kogoś nie dla niej.Natomiast byłbym zazdrosny o kogoś dla niej,tak samo lub bardziej.

Tak samo nie warto być zazdrosnym o facetów.Jak chcecie goście wzbudzić we mnie zazdrość, albo moim kosztem się bawić,zeby inne były o Was zazdrosne to droga wolna..wypad ode mnie,bo nie jesteście warci by tracić na Was minutę.buźka 

Jakim prawem czujesz zazdrość o kogokolwiek jeśli latami nie potrafiłeś się określić,zdecydować,wybrałeś kłamstwa,manipulacje,zniszczyles zdrowie tej kobiecie,kazałeś robić z niej wariatkę...nie masz prawa decydować o czymkolwiek z nią zwiazanym.,będzie z kim będzie chciała być a Ty szukaj innej albo bądź sobie sam bo Ona Cię nie kocha..daj Jej żyć wreszcie