Mamusie czy ukulturalniacie się czasem

Np. Chodzicie do teatru, galerii sztuki, na koncert muzyki klasycznej czy raczej spędzacie 24/h ze swoimi dzieciaczkami oglądając x fucktor albo big brother?

tak,chodze do galerii

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

tak,chodze do galerii

chyba handlowej ahahHh 

Teatr to robię konkubisiowi jak wróci z roboty naprany

3 minuty temu, Gość hosc napisał:

chyba handlowej ahahHh 

dokladnie tak. A ty na czym ostatnio byłas w teatrze?

Do teatru nie, do galerii owszem, do muzeum,  jak są ciekawe wystawy. Na koncerty rzadko, zbyt rzadko, ale to brak czasu się kłania  (pracuję wieczorami). Big brothera nie oglądam,  w ogóle telewizora nie mamy. Czytam dużo i stale, z tym że  niekoniecznie jakieś super ambitne pozycje  (ale i nie poziom "50 twarzu Greya")

Przed chwilą, Gość gość napisał:

Do teatru nie, do galerii owszem, do muzeum,  jak są ciekawe wystawy. Na koncerty rzadko, zbyt rzadko, ale to brak czasu się kłania  (pracuję wieczorami). Big brothera nie oglądam,  w ogóle telewizora nie mamy. Czytam dużo i stale, z tym że  niekoniecznie jakieś super ambitne pozycje  (ale i nie poziom "50 twarzu Greya")

Taaaa czytasz chyba kafeterie 

Tak, ale nie robie z tego halo :D mieszkam w duzym pieknym miescie, gdzie caly czas cos sie dzieje. Mamy mnostwo galerii, muzeow, eventow, koncertow..tylko chcieć. Niedawno bylam z synem w muzeum anatomii, bo jest zafascynowany tym tematem, w galerii aktualnie jest Andy Warhol, galerie portretow znam juz na pamiec, podobnie jak National museum, wiec raczej nie chodze,chyba ze oprowadzić gosci, ktorzy do mnie przyjezdzaja. W zeszlym roku bylam na wystawie obrazow Van Gogha, czaje sie na Dali, bo wiem,ze ma przyjechać.  Co do teatru,to nie przepadam,ale w styczniu bylismy na Matyldzie, do ktorej muzyke komponował Tim Minchin. Na dniach ksiazki mielismy okazje poznać autorke dzieciecych ksiazek. Dwa tygodnie temu w moim miejscie byl zlot fanow Gry o tron i Harrego Pottera, bylam ze starszym synem, udalo sie dostac bilety. Muzyka klasyczna to temat daleki od tego co lubie, wole rock i metal, tez zaliczylismy kilka koncertow. Pomijając fakt,ze w sierpniu mamy festiwal i sporo sie dzieje juz od pocżatku czerwca, zawsze zaliczymy jakis stand up.

Teraz napisz jak ty sie ukulturalniasz  poza pisaniem postow na forum?

15 minut temu, Gość gość napisał:

Do teatru nie, do galerii owszem, do muzeum,  jak są ciekawe wystawy. Na koncerty rzadko, zbyt rzadko, ale to brak czasu się kłania  (pracuję wieczorami). Big brothera nie oglądam,  w ogóle telewizora nie mamy. Czytam dużo i stale, z tym że  niekoniecznie jakieś super ambitne pozycje  (ale i nie poziom "50 twarzu Greya")

to tak jak my, telewizji nie ma,bo zal mi kasy na ogladanie tego ...izmy co teraz oferuja

10 minut temu, Gość gosc napisał:

Tak, ale nie robie z tego halo :D mieszkam w duzym pieknym miescie, gdzie caly czas cos sie dzieje. Mamy mnostwo galerii, muzeow, eventow, koncertow..tylko chcieć. Niedawno bylam z synem w muzeum anatomii, bo jest zafascynowany tym tematem, w galerii aktualnie jest Andy Warhol, galerie portretow znam juz na pamiec, podobnie jak National museum, wiec raczej nie chodze,chyba ze oprowadzić gosci, ktorzy do mnie przyjezdzaja. W zeszlym roku bylam na wystawie obrazow Van Gogha, czaje sie na Dali, bo wiem,ze ma przyjechać.  Co do teatru,to nie przepadam,ale w styczniu bylismy na Matyldzie, do ktorej muzyke komponował Tim Minchin. Na dniach ksiazki mielismy okazje poznać autorke dzieciecych ksiazek. Dwa tygodnie temu w moim miejscie byl zlot fanow Gry o tron i Harrego Pottera, bylam ze starszym synem, udalo sie dostac bilety. Muzyka klasyczna to temat daleki od tego co lubie, wole rock i metal, tez zaliczylismy kilka koncertow. Pomijając fakt,ze w sierpniu mamy festiwal i sporo sie dzieje juz od pocżatku czerwca, zawsze zaliczymy jakis stand up.

 

Teraz napisz jak ty sie ukulturalniasz  poza pisaniem postow na forum?

a, 3 tygodnie temu wrociłam z Paryza, tez sporo zwiedzilam, oczywiscie odwiedziłam Luwr,Moulin Rouge,Plac Zgody i wieże Eiffla i td

Na wystawy, wernisaze , do muzeow chodze czesto, moze z racji profesji ( architektka). Do teatru i na koncerty o wiele rzadziej, ze 3 razy do roku, na ogól "na znane nazwiska".Duzo czytam,do kina prawie nie chodze, bo dla mnie za głosno i nie lubie ogladac filmów sluchajac chrupania popcornu.