Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lenka

Ciąża... tuż po maturze

Polecane posty

Gość Lenka

Witajcie 😪 niewiele minęło od napisania przeze mnie egzaminów maturalnych, w niedawno co uleczonym sercu nosiłam ze sobą tyle planów, marzeń, nadzieję na lepsze jutro - ponieważ wraz z maturami przeminął mój związek z moim ówczesnym chłopakiem, a teraz noszę tylko nowe życie pod nim. Była to naprawdę bardzo burzliwa relacja, od samego początku i, choć czasem bardzo mnie krzywdził to kochałam i chyba już na zawsze kochać będę go z całego serca, był moją pierwszą miłością... pierwszym mężczyzną. Zawsze starałam się być dla niego i z nim, ale on nigdy mógł, chcę wierzyć, że nie potrafił mnie docenić, bardzo często upijał się do nieprzytomności, brał środki odurzające i to je wybrał. Trwało to niemal od samego początku, ale zawsze w nas, w niego wierzyłam, wierzyłam, że wyjdziemy z tego wspólnymi siłami, a nic się nie zmieniało, niewiele przez maturami postanowiłam, że już niewiele uda mi się przeżyć na okruszkach miłości. Rozstaliśmy się i dziś dowiedziałam się, że jestem w ciąży... Płaczę od rana, nie potrafię sobie poradzić, nigdy nie miałam wsparcia w rodzicach, zresztą jak mój były chłopak, z którym zaszłam w ciążę. Tak naprawdę jesteśmy całkiem sami, jestem całkiem sama, ja... Zastanawiam się czy wyjechać, nic nie mówić nikomu i spróbować przeżyć... Proszę, pomóżcie 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bebshs
Przed chwilą, Gość Lenka napisał:

Witajcie 😪 niewiele minęło od napisania przeze mnie egzaminów maturalnych, w niedawno co uleczonym sercu nosiłam ze sobą tyle planów, marzeń, nadzieję na lepsze jutro - ponieważ wraz z maturami przeminął mój związek z moim ówczesnym chłopakiem, a teraz noszę tylko nowe życie pod nim. Była to naprawdę bardzo burzliwa relacja, od samego początku i, choć czasem bardzo mnie krzywdził to kochałam i chyba już na zawsze kochać będę go z całego serca, był moją pierwszą miłością... pierwszym mężczyzną. Zawsze starałam się być dla niego i z nim, ale on nigdy mógł, chcę wierzyć, że nie potrafił mnie docenić, bardzo często upijał się do nieprzytomności, brał środki odurzające i to je wybrał. Trwało to niemal od samego początku, ale zawsze w nas, w niego wierzyłam, wierzyłam, że wyjdziemy z tego wspólnymi siłami, a nic się nie zmieniało, niewiele przez maturami postanowiłam, że już niewiele uda mi się przeżyć na okruszkach miłości. Rozstaliśmy się i dziś dowiedziałam się, że jestem w ciąży... Płaczę od rana, nie potrafię sobie poradzić, nigdy nie miałam wsparcia w rodzicach, zresztą jak mój były chłopak, z którym zaszłam w ciążę. Tak naprawdę jesteśmy całkiem sami, jestem całkiem sama, ja... Zastanawiam się czy wyjechać, nic nie mówić nikomu i spróbować przeżyć... Proszę, pomóżcie 😞

A jak się z nim dymalas bez ogumienia to nie wiedziałaś ze możesz w ciąże zajść??? Mam nadzieje ze to provo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenka

Prezerwatywy zawiodły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa
22 minuty temu, Gość Bebshs napisał:

A jak się z nim dymalas bez ogumienia to nie wiedziałaś ze możesz w ciąże zajść??? Mam nadzieje ze to provo 

Nie mówię, że to niemożliwe, ale mnie nie zawiodły przez lat 8, po czym sama je odstawilam, żeby zajść w ciążę. Dziewczyno, byłoby mi Ciebie szkoda nawet, gdyby nie jeden fakt. On się często upijał do nieprzytomności i brał narkotyki, a ty głupia z nim byłaś?! Gdzie miałaś oczy?! No to teraz masz problem, sama się o to prosiłaś ... Jeśli to nie prowo to jestem załamana i jeszcze bardziej cieszę się, że będę miała syna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Ewa napisał:

Nie mówię, że to niemożliwe, ale mnie nie zawiodły przez lat 8, po czym sama je odstawilam, żeby zajść w ciążę. Dziewczyno, byłoby mi Ciebie szkoda nawet, gdyby nie jeden fakt. On się często upijał do nieprzytomności i brał narkotyki, a ty głupia z nim byłaś?! Gdzie miałaś oczy?! No to teraz masz problem, sama się o to prosiłaś ... Jeśli to nie prowo to jestem załamana i jeszcze bardziej cieszę się, że będę miała syna

Który może pic i brać narkotyki .... serio ?  W czym ten Twój wywód pomoże tej dziewczynie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Spokojnie to nie koniec świata.

Chciałaś iść na studia ? Jeśli tak nie zmieniaj planów.

rodzice mogą Ci teraz pomoc ? Dziadkowie, chrzestni ? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenka

Jest mi tak bardzo źle i przykro, ja wiem, że to moja wina... nie powinnam w ogóle rozpoczynać współżycia, gdy podświadomie nie byłam przygotowana na taką ewentualność, ale ja już nie nie mogę zrobić, a przecież nie usunę, nie zabiję... To przecież będzie moje dziecko... Tylko co ja teraz mogłabym dla niego zrobić, aby mogło wychowywać się godnie. Z rodzicami bardzo ciężko... Prawie nie rozmawiamy, z chrzestnymi nie utrzymuję kontaktu stalszego... Nie mam, nie mamy nikogo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Który może pic i brać narkotyki .... serio ?  W czym ten Twój wywód pomoże tej dziewczynie ?

Żaden wywód jej nie pomoże, już pogrzebane hhahahhahahaha hahahhahaha hahhahaha niewychowana panienka może już tylko płakać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zmiłuj się. Usuń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Sa fundacje dla samotnych mam, ojca dziecka poproś o pomoc, sa różne dodatki już po urodzeniu

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Ewa napisał:

Żaden wywód jej nie pomoże, już pogrzebane hhahahhahahaha hahahhahaha hahhahaha niewychowana panienka może już tylko płakać 

Jeśli coś sobie zrobi przez takie teksty ? Opanuj się dla własnego dobra 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocna

Jezeli nie mozesz czy nie chcesz zostac w domu rodzinnym to wpisz w wyszukiwarke "dom samotnej matki". Podzwon, dowiedz sie gdzie moga Cie przyjąć, tam uzyskasz tez porade odnosnie swoich praw, mozliwosci finansowych itp. Zorientuj sie na co możesz polubownie liczyc od chlopaka.

To nie koniec świata, jeszcze studia skonczysz i staniesz na nogi 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenka

Boję się, tak bardzo się boję... Chyba mu nie powiem, nie chcę, aby jeszcze bardziej się załamał, stoczył się... Może chociaż on ułoży sobie życie, a ja sobie jakoś poradzę... Proszę, nie piszcie nienawistnych komentarzy, bardzo je biorę do siebie, a jest mi tak ciężko na sercu 😓

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jest Ci "bardzo źle i przykro"? Serio? Trzeba było się szanować to byś nie miała problemu. To, że wpadliście to jedno, a to że sypialas z alkoholikiem i narkomanem to drugie dziewczynko. Z rodzicami nie gadasz, bo pewnie uznali cię dawno za swoją porażkę wychowawczą. Nie wiem co ty sobie myślałaś i jeszcze oczekujesz, że ktoś tu poda ci receptę jak utrzymac dziecko? Masakraaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jola

Prowo, nie wierzę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatańczony deszcz

Też nie wierzę, marne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia 123

Prowo, nie ma co się rozspisywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa
14 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeśli coś sobie zrobi przez takie teksty ? Opanuj się dla własnego dobra 

Już sobie zrobiła 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilia

Smutne prowo:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna

Jasne i jeszcze nic nie chce od ojca dziecka jasne, prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Murzynek bambo

Prowokatorko odejdź 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościu

O/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martynka

0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja

Byłaś u lekarza? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocna
3 minuty temu, Gość Lenka napisał:

Boję się, tak bardzo się boję... Chyba mu nie powiem, nie chcę, aby jeszcze bardziej się załamał, stoczył się... Może chociaż on ułoży sobie życie, a ja sobie jakoś poradzę... Proszę, nie piszcie nienawistnych komentarzy, bardzo je biorę do siebie, a jest mi tak ciężko na sercu 😓

To jest kafe, tu jad sie leje wiadrami wiec sie nie przejmuj. Wez telefon i dzwon do tych domow lub fundacji.

I przestan sie litowac nad chlopskiem, z tego juz nic nie będzie a on laski nie robi i tez jest odpowiedzialny i przynajmniej finansowo musi pomoc po urodzeniu dziecka ale tym zajmiesz sie potem. 

Jutro telefon w dlon i dzwonisz, pytasz o miejsce, mozliwosc pracy i dalszej nauki, przyslugujace prawa itp. Tam niejedna taka sierota trafia, nikt nie bedzie Cie osadzal jak na kafe a pomoga konkretnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
14 minut temu, Gość Gość napisał:

sypialas z alkoholikiem i narkomanem 

Teraz będziesz ciągnąć 500 plus Ali Mendy. Szkoda, że tylko jedno. Gdybyś miała 6tkę, to da się przeżyć za 3000 w 7 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościu
7 minut temu, Gość Pomocna napisał:

To jest kafe, tu jad sie leje wiadrami wiec sie nie przejmuj. Wez telefon i dzwon do tych domow lub fundacji.

I przestan sie litowac nad chlopskiem, z tego juz nic nie będzie a on laski nie robi i tez jest odpowiedzialny i przynajmniej finansowo musi pomoc po urodzeniu dziecka ale tym zajmiesz sie potem. 

Jutro telefon w dlon i dzwonisz, pytasz o miejsce, mozliwosc pracy i dalszej nauki, przyslugujace prawa itp. Tam niejedna taka sierota trafia, nikt nie bedzie Cie osadzal jak na kafe a pomoga konkretnie.

Serio? Rozumiem, że chcesz pomóc - zakładając, że to nie prowo. Jednak robisz jej niepotrzebnie nadzieję. Jakie ona ma niby możliwości? Myślisz, że ktoś jej da mieszkanie, prace i możliwość nauki teraz, już od ręki i za darmo?! W Polsce, zupełnie za darmo i w nagrodę za puszczanie się z jakimś patologicznym chłopakiem?! Czym sobie na to zasłużyła? Ludzie uczą się, prcauja, kredytu zaciągaja i lekko im nie jest. O jakich Ty mówisz "możliwościach"!!?? Hahahahha. Zejdź na ziemię kobieto! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eliza

Autorka chciała rozpetac gównoburze i uciekła, bo za cienko poszło 🙂 prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
7 minut temu, Gość Gościu napisał:

Ludzie uczą się, prcauja, kredytu zaciągaja i lekko im nie jest. O jakich Ty mówisz "możliwościach"!!?? 

O tych które są dostępne. Jedni chcą tyrać na kredytach 350 tysięcy, a inni ciągnąć 500 plus, dodatki mieszkaniowe, paczki z karritasu. Pierwsi i drudzy żyją na podobnym poziomie, ale wyłącznie drudzy mają czas dla swoich dzieci. Więc zastanów się kto jest nomalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Jan napisał:

O tych które są dostępne. Jedni chcą tyrać na kredytach 350 tysięcy, a inni ciągnąć 500 plus, dodatki mieszkaniowe, paczki z karritasu. Pierwsi i drudzy żyją na podobnym poziomie, ale wyłącznie drudzy mają czas dla swoich dzieci. Więc zastanów się kto jest nomalny.

Hahahahahhahaha na podobnym poziomie 😂? Hhahahhahahaha, nie każdy marzy o gromadzie dzieci, bierzesz to wogole pod uwagę? Weź ją do siebie, razem więcej wyciągnięcie bo widać specjalista z ciebie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×