Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Kobiety z wózkami chodzą po chodnikach stadami

Polecane posty

Gość Gość

Wkurza mnie to, ostatnio bardzo często spotykam idące naprzeciwko mnie kobiety z wózkami na wąskim chodniku, gdzie jedyna możliwością aby się minąć jest moje wejście na jezdnie.

dlaczego nie możecie się rozstąpić na te pare sekund ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To dobre pytanie,  ale raczej musisz je zadać tym konkretnym paniom, w tym konkretnym czasie,  kiedy nie możesz przejść.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wole nie pytać twarzą w twarz, bo boje się „agresji” 😀 serio boje się ze oberwę, ze co ja sobie wyobrażam.

chyba najlepiej to się uśmiechnąć i stanąć na chodniku i poczekać aż mnie ominą. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

tutaj wszystkich wszystko wkurza :d strasznie mi z tego powodu wszystko jedno, wystąp na jezdnie , albo przepros i daj znac w jakis sposob ze idziesz za kobieta z wozkiem,to cie przepusci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale ja byłam przed :) i to mnie wkurza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ale ja byłam przed :) i to mnie wkurza :)

no to nie ma wysjcia , trzeba zejsc na chodnik.Wez cos od nerwow, popatrz na zielen, to uspokaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Na jezdnie raczej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala

Pamiętam jak jakaś matka z dzieckiem byłaby siostrę staranowala wózkiem bo idąc poboboczem nagle zobaczyła zielone światło troszkę dalej na przejściu dla pieszych i sru przed siebie nie patrząc nawet czy ma kogoś przed sobą... przejechala jej po stopie... Oczywiście nawet nie przeprosiła : ) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Warto tez wspomniec nie tylko o chodnikach - jeszcze wózki na sciezkach rowerowych. To stwarzanie zagrozenia dla jezdzacym rowerem, samej siebie i dziecka. Szczegolnie w czasach gdy wiele osob ma elektryczny naped w rowerach i jadac szybko potrafia niezle poturbowac jesli ktos zastapi droge. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja też mam z nimi na pieńku 😕 przeważnie wleką się nóżka za nóżką i plotkują o serialach i innych mamach, blokując przejście. Jeśli samemu się jest niewózkowym to jakoś można je wyminąć, wyprzedzić, przepchnąć się czy jak, a ja niestety (też z wózkiem) przeważnie jestem przez nie przyblokowana, bo wyprzedzić mogę je tylko trawnikiem lub ulicą 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
28 minut temu, marawstala napisał:

Pamiętam jak jakaś matka z dzieckiem byłaby siostrę staranowala wózkiem bo idąc poboboczem nagle zobaczyła zielone światło troszkę dalej na przejściu dla pieszych i sru przed siebie nie patrząc nawet czy ma kogoś przed sobą... przejechala jej po stopie... Oczywiście nawet nie przeprosiła : ) 

Czy to można zwalić na hormony czy jednak chamstwem należy nazywać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×