Czy jeśli ktoś przychodzi dla pracy wiecznie spóźniony ale nie pojawia się wcale to można domniemywac że ma problem z alkoholem

Przyjęłam 3msc temu do baru nowa dziewczynę na kuchnie. Nie głupia radzi sobie dobrze. Dałam już jej umowę o pracę i zaczela się często spóźniac. Za każdym razem około 10min raz 40min raz nie przyszła w ogóle bo niby miała jelitowke a dziś przeszła sama siebie bo zamiast na 9 przyszła o 11 20. Dziś oczywiście też jelitowka. 

Bardzo ja lubie jest sympatyczna ale dziś zasugerowalam że ma problem z alkoholem. Normalni ludzie tak nie chodzą do pracy raczej alkoholicy wiem bo moj ojciec był alkoholikiem i mama często go kryla i zalatwiala mu wolne w pracy. Ona oburzyla się bardzo wręcz zarzekala się że wogole nie pije. Ale wiadomo nikt się nie przyzna zwłaszcza przed pracodawca. 

Alkoholu od niej nie czuć ale wiadomo umyje zęby wyperfumuje się i już jest ok. Po wielu ludziach nie widać że mają problem z alkoholem a są chorzy.

Nie wiem jak ugryźć sprawę ale nie mogę tego tolerować. Ciężko o dobrego pracownika a ona fajnie pracuje. Jakies rady? 

Alkomat kup.

3/10