Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość P.O Rescator555

Kobiety którym facet pomaga w domu mają bardziej satysfakcjonujace życie seksuale. Pary dzielące obowiązki sa bardziej zadowolone z życia ze sobą

Polecane posty

Gość P.O Rescator555

Na podstawie badan Uniwersytetu Waszyngtońskiego i Fundacji Juan March wynika, że kobiety związane z facetami, którzy równo uczestniczą w obowiązkach domowych wiodą lepsze życie seksualne niż te którym nie pomagają. Na ocenę męskiej satysfakcji ze współżycia nie wpływał fakt jak dużo obowiązków domowych dzielili. Na dodatek ludzie w związkach w których podział obowiązków domowych był bardziej egalitarny czerpali ze związku więcej radości niż ci o tradycyjnym podziale ról. Wiec wszystkie zarzynające się pozdrawiam 🙂 To i tak nie ma znaczenia 🙂 Coby wam bracia samcy o kobiecych obowiązkach nie wmawiali 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mauritania

Ameryki nie odkryli 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjkl

Blokujmy dalej Rescatora555!!!!! Zgłaszajmy trolla do poru. I jego wątek o kurach domowych na drugiej stronie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjkl

Już go nie ma 🙂 Dziewczyny walczmy z trolllami 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Zapraszam do dyskusji na temat o progu dochodowym na 500+.  Tam teraz wkleilem moj tekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

nigdy nie rozumiałam tego określenia, że " mąż JEJ pomaga w domu" No łaskawca wolontariusz! Obcej kobiecie pomaga w jej domu 😄 tym bardziej kiedy oboje pracują to już w ogóle śmiech na sali 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Autorka tematu, ta PO, napisała, że kobiety, których mężczyźni równo wykonują obowiązki domowe, mają lepsze życie seksualne. Zapomniała tylko dodać, że mają je z kimś innym. Podczas gdy jeleń zapiep... w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

nigdy nie rozumiałam tego określenia, że " mąż JEJ pomaga w domu" No łaskawca wolontariusz! Obcej kobiecie pomaga w jej domu 😄 tym bardziej kiedy oboje pracują to już w ogóle śmiech na sali 😄

To słabo u ciebie z rozumieniem spraw oczywistych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam po równo podzielone obowiązki z moją narzeczoną i każdy jest szczęśliwy. Szybciej się zrobi to i będzie więcej czasu na przyjemności. 
( ͡° ͜ʖ ͡°)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo

Pomaga ? - a to mieszkają osobno i on przychodzi pomagać w jej domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo

Pomaga ? - a to mieszkają osobno i on przychodzi pomagać w jej domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, Gość Margo napisał:

Pomaga ? - a to mieszkają osobno i on przychodzi pomagać w jej domu?

Może mają obowiazki podzielone w ten sposób, że on zarabia pieniądze na utrzymanie, a ona prowadzi dom. Wtedy może pomagać w jej obowiązkach domowych. Za trudne do zrozumienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Rescator555 napisał:

Może mają obowiazki podzielone w ten sposób, że on zarabia pieniądze na utrzymanie, a ona prowadzi dom. Wtedy może pomagać w jej obowiązkach domowych. Za trudne do zrozumienia?

Widzę, że jeszcze nadal żyją ludzie, którzy wierzą, że taki podział jest opłacalny...

Wierz mi, nie jest. Lepiej jak kobieta również będzie się dokładać, bo inaczej wszyscy skończą w zatęchłym mieszkaniu w bloku z kilkoma dziećmi na karku, a faceta praktycznie nigdy nie będzie w domu.

Jak kobieta żyje karierą, to życie z taką jest dużo ciekawsze i nie będziesz uziemiony przez dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, NightVValkerr napisał:

Widzę, że jeszcze nadal żyją ludzie, którzy wierzą, że taki podział jest opłacalny...

Wierz mi, nie jest. Lepiej jak kobieta również będzie się dokładać, bo inaczej wszyscy skończą w zatęchłym mieszkaniu w bloku z kilkoma dziećmi na karku, a faceta praktycznie nigdy nie będzie w domu.

Jak kobieta żyje karierą, to życie z taką jest dużo ciekawsze i nie będziesz uziemiony przez dzieci.

No pewnie, baba pójdzie do roboty za minimalną krajową, i od faceta zarabiającego pięć razy tyle zażąda, by równo podzielić pracę w domu, szczególnie opiekę nad bachoreksami. A jeszcze przestanie mu dawać, bo w głębi duszy gardzi taka ciapa Piękna perspektywa😣. Pewnie, że jeśli baba jest wzięta dentystka czy prawnikiem to inna mowa. Ale z jakąś nauczycielka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Rescator555 napisał:

No pewnie, baba pójdzie do roboty za minimalną krajową, i od faceta zarabiającego pięć razy tyle zażąda, by równo podzielić pracę w domu, szczególnie opiekę nad bachoreksami. A jeszcze przestanie mu dawać, bo w głębi duszy gardzi taka ciapa Piękna perspektywa😣. Pewnie, że jeśli baba jest wzięta dentystka czy prawnikiem to inna mowa. Ale z jakąś nauczycielka?

Zależy o kim mówisz, bo niektóre kobiety nienawidzą dzieci i wolą mieć swoje pieniądze, zamiast żyć na czyimś utrzymaniu. Ja mówie o tym konkretnym rodzaju kobiet. Ale to też zależy od samej mentalności otoczenia, w którym taka kobieta się wychowuje.

Na przykład w azji dziewczyny są uczone, by nie zadawać się z mężczyznami, którzy nie są bogaci, a faceci zmuszani do oddawania połowy majątku w posagu dla rodziny takiej kobiety jeśli zachce ślubu. I jak myślisz? Dlaczego tam tyle singli jest? Nie każdy jest na tyle głupi, żeby swój ciężko wypracowany majątek od tak komuś dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
6 minut temu, NightVValkerr napisał:

Zależy o kim mówisz, bo niektóre kobiety nienawidzą dzieci i wolą mieć swoje pieniądze, zamiast żyć na czyimś utrzymaniu. Ja mówie o tym konkretnym rodzaju kobiet. Ale to też zależy od samej mentalności otoczenia, w którym taka kobieta się wychowuje.

Na przykład w azji dziewczyny są uczone, by nie zadawać się z mężczyznami, którzy nie są bogaci, a faceci zmuszani do oddawania połowy majątku w posagu dla rodziny takiej kobiety jeśli zachce ślubu. I jak myślisz? Dlaczego tam tyle singli jest? Nie każdy jest na tyle głupi, żeby swój ciężko wypracowany majątek od tak komuś dać.

Mówię o przeciętnej matce - polce, takich 80%. Bo ile jest takich które nienawidzę dzieci? Wcześniej czy później prawie każdej odbije na tym punkcie i zechce bachora. Owszem, zechce mieć własne pieniądze, ale ty zarobionymi przez siebie będziesz musiał sfinansować utrzymanie rodziny, a jej zostaną "na waciki". I oczywiście będzie "partnerstwo" w obowiązkach domowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Rescator555 napisał:

No pewnie, baba pójdzie do roboty za minimalną krajową, i od faceta zarabiającego pięć razy tyle zażąda, by równo podzielić pracę w domu, szczególnie opiekę nad bachoreksami. A jeszcze przestanie mu dawać, bo w głębi duszy gardzi taka ciapa Piękna perspektywa😣. Pewnie, że jeśli baba jest wzięta dentystka czy prawnikiem to inna mowa. Ale z jakąś nauczycielka?

A co ty się tak tymi innymi babami interesujesz? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

A co ty się tak tymi innymi babami interesujesz? 

A co ty się tak mną interesujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo
53 minuty temu, Rescator555 napisał:

Może mają obowiazki podzielone w ten sposób, że on zarabia pieniądze na utrzymanie, a ona prowadzi dom. Wtedy może pomagać w jej obowiązkach domowych. Za trudne do zrozumienia?

Może, a może jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Margo napisał:

Może, a może jest inaczej.

Bardzo inteligentna odpowiedz😣😣😣.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margo
Przed chwilą, Rescator555 napisał:

Bardzo inteligentna odpowiedz😣😣😣.

Mam ci tłumaczyć jak może być w małżeństwie, że nie tylko tak, że facet zarabia, a kobieta w domu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Autorka tematu, ta PO, napisała, że kobiety, których mężczyźni równo wykonują obowiązki domowe, mają lepsze życie seksualne. Zapomniała tylko dodać, że mają je z kimś innym. Podczas gdy jeleń zapiep... w domu.

Znasz to z autopsji? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Margo napisał:

Mam ci tłumaczyć jak może być w małżeństwie, że nie tylko tak, że facet zarabia, a kobieta w domu. 

Nie tłumacz. To beton najwyższej jakości. Nic go nie zniszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Margo napisał:

Mam ci tłumaczyć jak może być w małżeństwie, że nie tylko tak, że facet zarabia, a kobieta w domu. 

A ja wiem jak może być. Ale w sytuacji która opisałem ma sens użycie słowa "pomaga,", co kwestionowalas. Już nie pamiętam o czym piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie tłumacz. To beton najwyższej jakości. Nic go nie zniszczy.

😛😛😛😛😛😛😛😛😛😛😛😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Rescator555 napisał:

Mówię o przeciętnej matce - polce, takich 80%. Bo ile jest takich które nienawidzę dzieci? Wcześniej czy później prawie każdej odbije na tym punkcie i zechce bachora. Owszem, zechce mieć własne pieniądze, ale ty zarobionymi przez siebie będziesz musiał sfinansować utrzymanie rodziny, a jej zostaną "na waciki". I oczywiście będzie "partnerstwo" w obowiązkach domowych.

Czemu wrzucasz każdą do jednego wora? Ja znam kilka kobiet, które pierwszą rzeczą, które zrobiły po pozytywnym teście ciążowym to łyknięcie tabletki poronnej.

Także mylisz się z swoimi statystykami.

Bo można powiedzieć, że jak wychodzisz z psem na spacer, to statystycznie macie razem po 3 nogi na jedną istotę. 😐

Dodatkowo jeszcze kilka cieszy się ze swojej bezpłodności, bo mogą bez zabezpieczeń się bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
15 minut temu, Rescator555 napisał:

Mówię o przeciętnej matce - polce, takich 80%. Bo ile jest takich które nienawidzę dzieci? Wcześniej czy później prawie każdej odbije na tym punkcie i zechce bachora. Owszem, zechce mieć własne pieniądze, ale ty zarobionymi przez siebie będziesz musiał sfinansować utrzymanie rodziny, a jej zostaną "na waciki". I oczywiście będzie "partnerstwo" w obowiązkach domowych.

10 000 na waciki?trochę dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

Znasz to z autopsji? 😄

Z obserwacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość Kiss napisał:

10 000 na waciki?trochę dużo

Tyle zarabiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, NightVValkerr napisał:

Czemu wrzucasz każdą do jednego wora? Ja znam kilka kobiet, które pierwszą rzeczą, które zrobiły po pozytywnym teście ciążowym to łyknięcie tabletki poronnej.

Także mylisz się z swoimi statystykami.

Bo można powiedzieć, że jak wychodzisz z psem na spacer, to statystycznie macie razem po 3 nogi na jedną istotę. 😐

Nie każda.

To może ty podaj swoje statystyki, jeśli ja się mylę.

Powiedzieć możesz co chcesz, tylko nie wszystko ma sens, choćby twoje rozumienie statystyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×