Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia

Moja mama ma kłopoty z pamięcią i myśleniem a ja już nie mam cierpliwości

Polecane posty

Gość Kasia

Moja mama jest jeszcze dość młoda a dogadać się z nią jest ciężej niż z dzieckiem lub 90letnią babcią. Wszystko  co jej powiem wpada jedym uchem wypada drugim, nie rozumie nic co się do niej mówi kompletnie nic. Bez sensu jest jakakolwiek rozmowa z nią bo cokolwiek się jej powie lub wytłumaczy ona i tak zapomni i tak będzie miała pretensje ze się jej o tym nie powiedziało. Ja już nie mam cierpliwości ani siły bo ileż można po co ja z nią w ogóle rozmawiam skoro ona i tak tego nie przyswaja mam wrażenie że mówię albo do małego dziecka albo do starszej schorowanej osoby, która ma już problemy z myśleniem i pamięcią a ona ma dopiero niecałe 50 lat. Z jednej strony strasznie mnie to wkurza  bo po prostu mpja cierpliwości do niej już się skończyła i bardzo nie lubię jak ktoś mnie nie słucha jak coś komuś tłumaczę a tej osobie i tak to wyleci i trzeba znów od nowa, ale z drugiej strony martwi mnie to i zastanawia i nie tylko mnie moi bracia również zastanawiają się co się z nią dzieje bo to jest niemożliwe jak jej pamięć i myślenie się pogorszyło. Jak się coś jej powie odnośnie tego jak ciężko sie z nią rozmawia zwala winę na wiek i na obowiązki  ale przecież ona ma niecałe 50 lat a nie 70 czy 80 a obowiązki? Ona nie ma obowiązków nie pracuje małych dzieci już nie ma jedyne co, to musi pamiętać o zapłaceniu rachunków to my z rodzeństwem mamy o wiele więcej na głowie domy,kredyty, prace ,dzieci rachunki ona sobie żyje beztrosko. Zaczęłam się ostatnio zastanwiac czy może nie zaczyna się jej jakaś choroba któraś z tych które dopadają starszych ludzi i zaburzają im pamięć oraz myślenie ale czy tak młodej osobie coś takiego grozi? Przecież 50 lat to jeszcze młoda kobieta. Jak możemy to sprawdzić? Do jakiego lekarza się udać boję się że za kilka lat w ogóle przestanie normalnie funkcjonować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

50 lat to faktycznie za wcześnie na rozwój jakiś zaburzeń. Takie choroby typu Alzheimer występują najczęściej po 65 roku nie mniej jednak wysłałabym mamę na badania kto wie może się coś zaczyna może trzeba bedzie zrobić tomograf głowy. Nie narzeka na bóle głowy? Mój dziadek bardzo na to narzekał po tomografi okazało się że ma małego guzka który uciskał na nerw i powodował ból oraz problemy z koncentracją i pamięcią. Gdyby coś się działo lepiej to sprawdzić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalla008

Chorobe Alzchaimera wykryto wlasnie u mlodej 47 letniej bodajże kobiety. Wcześniej  myslano, ze to demencja, ze w starszym wieku to normalne. To, ze zachorowała mloda kobieta zmusilo naukowcow do badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, Gość Kasia napisał:

Moja mama jest jeszcze dość młoda a dogadać się z nią jest ciężej niż z dzieckiem lub 90letnią babcią. Wszystko  co jej powiem wpada jedym uchem wypada drugim, nie rozumie nic co się do niej mówi kompletnie nic. Bez sensu jest jakakolwiek rozmowa z nią bo cokolwiek się jej powie lub wytłumaczy ona i tak zapomni i tak będzie miała pretensje ze się jej o tym nie powiedziało. Ja już nie mam cierpliwości ani siły bo ileż można po co ja z nią w ogóle rozmawiam skoro ona i tak tego nie przyswaja mam wrażenie że mówię albo do małego dziecka albo do starszej schorowanej osoby, która ma już problemy z myśleniem i pamięcią a ona ma dopiero niecałe 50 lat. Z jednej strony strasznie mnie to wkurza  bo po prostu mpja cierpliwości do niej już się skończyła i bardzo nie lubię jak ktoś mnie nie słucha jak coś komuś tłumaczę a tej osobie i tak to wyleci i trzeba znów od nowa, ale z drugiej strony martwi mnie to i zastanawia i nie tylko mnie moi bracia również zastanawiają się co się z nią dzieje bo to jest niemożliwe jak jej pamięć i myślenie się pogorszyło. Jak się coś jej powie odnośnie tego jak ciężko sie z nią rozmawia zwala winę na wiek i na obowiązki  ale przecież ona ma niecałe 50 lat a nie 70 czy 80 a obowiązki? Ona nie ma obowiązków nie pracuje małych dzieci już nie ma jedyne co, to musi pamiętać o zapłaceniu rachunków to my z rodzeństwem mamy o wiele więcej na głowie domy,kredyty, prace ,dzieci rachunki ona sobie żyje beztrosko. Zaczęłam się ostatnio zastanwiac czy może nie zaczyna się jej jakaś choroba któraś z tych które dopadają starszych ludzi i zaburzają im pamięć oraz myślenie ale czy tak młodej osobie coś takiego grozi? Przecież 50 lat to jeszcze młoda kobieta. Jak możemy to sprawdzić? Do jakiego lekarza się udać boję się że za kilka lat w ogóle przestanie normalnie funkcjonować. 

Przygotuj się na bycie niewolnikiem własnego sumienia. Tylko tyle ci zostało, prędzej czy później będziesz musiała jej nadskakiwać, bo nie będzie w stanie żyć samodzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Do jakiego lekarza iść z matką - do neurologa oczywiście.

Poza tym - skontaktować się z grupą wsparcia dla osób mających w rodzinie chorego na Alzheimera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalla008
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Do jakiego lekarza iść z matką - do neurologa oczywiście.

Poza tym - skontaktować się z grupą wsparcia dla osób mających w rodzinie chorego na Alzheimera.

Alzhaimera zdiagnozuje tez psychiatra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Moja mama zachowuje się podobnie, tyle, że ma 60 lat, ale to też nie jest przecież aż tak dużo. Ale z nią zawsze tak było. Zawsze trzeba było jej trzykrotnie coś tłumaczyć, ona i tak zapominała. Niby słucha, ale głowa gdzieś w obłokach. Okropnie się z nią rozmawia, też mam odczucie jakbym mówiła do dziecka. Mama zawsze żyła sobie beztrosko i nie musiała się o nic martwić, bo pieniądze ogarniał tata. Ona tylko sprzątała i gotowała. Nie ma nawet pojęcia jak się płaci rachunki, albo co ile kosztuje. Do niedawna nie wiedziała nawet, że za samochód płaci się ubezpieczenie, albo że za telewizję i internet też się płaci. No kompletnie żyje w jakiejś nibylandii i najlepsze jest to, że ona nawet nie chce nic wiedzieć. Nie wiem co będzie jak taty zabraknie, aż boję się myśleć. Odwiedzimy ją, a tam nie będzie prądu, wody, bo ona nic nie wie jak się funkcjonuje w społeczeństwie. Będzie trzeba się nią opiekować jak dzidziusiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eq2weqwe

Ja ci moge zaproponowac autorko, zeby namówic mame do brania co dzien tego glonu chlorella, ma on najlepsze wyniki jesli chodzi o detoksykacje, alzheimer sie bierze prawdopodobnie od zatrucia aluminium. Warto tez stosowac wode krzemowa. 

Jelsi jest tak jak piszesz, to na pewno z mama cos nie tak, ale to juz musi byc b zaawansowany proces, który trwał od lat. To jest własnie najgorsze, ze jak sa początki, to zaden lekarz nie pozna choroby, a dopiero wszystko wychodzi w zaawansowanym stadium. 

Ja jestem osobiscie przerazaona soba, odkąd skończyłam 30 lat u mnie postepuja powoli zaburzenia koncentracji.Teraz jestem po 40, i cos sie dzieje u mnie z pamiecia. Potrafie zapomniec, ze wstawiłam wode, tzn czasem sie zdarza, ale to moze byc dopiero początek. Tak sie to własnie zaczyna bo czytałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miruna

Konieczna wizyta u neurologa, ale na takie zaburzenia pamięci mają wpływ również zaburzenia hormonalne. To może mieć też związek z menopauzą. Najlepiej zrobić pogłębioną diagnostykę,tylko czy Ci się uda namówić mamę, bo ona zapewne bagatelizuje sprawę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschla
6 minut temu, Gość eq2weqwe napisał:

Ja ci moge zaproponowac autorko, zeby namówic mame do brania co dzien tego glonu chlorella, ma on najlepsze wyniki jesli chodzi o detoksykacje, alzheimer sie bierze prawdopodobnie od zatrucia aluminium. Warto tez stosowac wode krzemowa. 

Jelsi jest tak jak piszesz, to na pewno z mama cos nie tak, ale to juz musi byc b zaawansowany proces, który trwał od lat. To jest własnie najgorsze, ze jak sa początki, to zaden lekarz nie pozna choroby, a dopiero wszystko wychodzi w zaawansowanym stadium. 

Ja jestem osobiscie przerazaona soba, odkąd skończyłam 30 lat u mnie postepuja powoli zaburzenia koncentracji.Teraz jestem po 40, i cos sie dzieje u mnie z pamiecia. Potrafie zapomniec, ze wstawiłam wode, tzn czasem sie zdarza, ale to moze byc dopiero początek. Tak sie to własnie zaczyna bo czytałam

Alzheimer od zatrucia aluminium... Yhym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eq2weqwe

I jeszcze co do pytania, tak, oczywiscie ze alzheimer moze sie zaczac po 40, to akurat mozesz sobie sprawdzic w internecie przeciez. Ale sa i inne choroby które powoduja otępienie. 

U mnie od dłuzszego czasu tak jest, ze jak oglądam film z płyty, co chwila zatrzymuje i musze przewijac, bo sie zamyślam. Do bankomatu czasem wkładam dowód osobisty zamiast karty, itp. Raz miałam podac synowi tabletke, to ja wziełam i sama połknełam.

A teraz sie zaczeło cos z pamiecia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eq2weqwe

Tak, nowe badania dowodza ze aluminium ma zły wpływ, nie wkleje linka, ale moge troche przekleic:

Toksyczność aluminium nie jest w pełni udokumentowana i do niedawna uważano, że glin jest nieszkodliwy dla zdrowia. Wyrazem tego stanowiska było między innymi stosowanie glinu, który wchodzi w skład licznych preparatów zobojętniających kwas solny w żołądku w leczeniu nadkwaśności. Jednak ostatnio uważa się, że nadmierne gromadzenie się glinu w organizmie może mieć niekorzystny wpływ dla zdrowia i może objawiać się takim zaburzeniami jak zawroty głowy, zaburzenia pamięci i równowagi. Niektórzy naukowcy uważają, że nadmierna koncentracja glinu może mieć miejsce w przypadkach choroby Alzheimera oraz choroby Parkinsona. Średnia dawka glinu pobieranego przez człowieka z pożywieniem wynosi około 45mg na dobę, przy czym wahania są od 2 mg do 45 mg, dopuszczalna maksymalna dawka wynosi 60mg. Glin jest szybko wydalany ze zdrowego organizmu. Nadmiar glinu może powstać przy uszkodzeniu nerek i osłabieniu ich funkcji wydzielniczej, mogą pojawić się wtedy takie objawy jak zaparcia, pocenie się, nudności oraz osłabienie. Prawdopodobieństwo powstania ogólnoustrojowego nadmiaru glinu wskutek używania dezodorantu wydaje mi się znikome. Jeżeli podejrzewa pani niekorzystne oddziaływanie tego preparatu, to przede wszystkim należy zrezygnować z dalszego jego stosowania i zgłosić się do swojego lekarza rodzinnego, który oceni czy zaobserwowane przez panią objawy można wiązać z dezodorantem, czy też są wyrazem innego stanu. 
Pozdrawiam 
Dr n.med.Krystyna Knypl

Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.

Krystyna Knypl

Internista, hipertensjolog, redaktor naczelna "Gazety 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Alzheimer moze zaczac sie juz po 30 nawet dlatego nie lekcewaz zadnych objawow I pedz z mama do lekarza. Moja tesciowa ma 60 lat I zaawandowanego Alzheimera. Znam ja 13 lat I zawsze wydawala sie zakrecona a to juz byly poczatki choroby tylko nikt o tym nie myslal. Nawet jak zaczela zapominac I sie powtarzac to lekarze powiedzieli ze to efekt utraty pamieci przy padaczce. Dopiero kiedy posadzila sasiadow o kradziez przedluzacza I zrobila I'm ogromna awanture a byla kobieta bardzo spokojna to lekarze zaczeli porzadnie diagnozowac I wyszedl Alzheimer.  Niestety u niej choroba postepuje bardzo szybko, niedlugo bedzie porrzebowac 24h opieki a ma dopiero rowne 60 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkk

Mowicie z takim zniecierpliwieniem prawie oburzeniem, o tych objawach choroby, a jak kilka lat sraliscie w pieluchy to jakos sie nie oburzaliscie jak was myto z gowien, wiec przypominam ocierpliwosci i trosce, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
8 minut temu, Gość Kkk napisał:

Mowicie z takim zniecierpliwieniem prawie oburzeniem, o tych objawach choroby, a jak kilka lat sraliscie w pieluchy to jakos sie nie oburzaliscie jak was myto z gowien, wiec przypominam ocierpliwosci i trosce, 

Nie wiem czy zajmujesz sie taka chora osoba ale jest roznic a miedzy dzieckiem a chorym doroslym, fakt ze trzeba miec duzo cierpliwosci ale czasem tez puszczaja nerwy. Moja tesciowa wszystkich oskarza o kradziez I jest to bardzo meczace, mozesz sie strasznie starac a I tak jest zawsze zle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol

Idźcie do lekarza rodzinnego po skierowanie do neurologa, bo mogą być konieczne kosztowne badania jak np. rezonans, tomografia, ocena psychologiczna, kilka markerów biochemicznych. Zapiszcie się i czekajcie na termin a w międzyczasie do neurologa prywatnie. Obawiam się, ze i tak będziecie musiały zabulić za te badania, bo możecie się nie doczekać na NFZ. Takie objawy jak piszesz zdecydowanie nie są normalne w tym wieku, ale można brać leki i spowolnić rozwój choroby. Poczytaj i spróbujcie tez jakichś suplementów na prace mózgu, aczkolwiek nie sadze by dały jakieś widoczne rezulataty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eq2weqwe
12 godzin temu, Gość Lol napisał:

Idźcie do lekarza rodzinnego po skierowanie do neurologa, bo mogą być konieczne kosztowne badania jak np. rezonans, tomografia, ocena psychologiczna, kilka markerów biochemicznych. Zapiszcie się i czekajcie na termin a w międzyczasie do neurologa prywatnie. Obawiam się, ze i tak będziecie musiały zabulić za te badania, bo możecie się nie doczekać na NFZ. Takie objawy jak piszesz zdecydowanie nie są normalne w tym wieku, ale można brać leki i spowolnić rozwój choroby. Poczytaj i spróbujcie tez jakichś suplementów na prace mózgu, aczkolwiek nie sadze by dały jakieś widoczne rezulataty.

Ale serio sadzisz, ze w przypadku alzheimera mozna cos zbadac, itp? Bo ja tylko kojarze z filmu, ze mówili, ze sie nie da, jedyne metoda to sekscja zwłok, pokrojenie mózgu, i wtedy widac. ale moze sie cos zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eq2weqwe

poszukałam, i doczytałam, ze sa jakies testy z krwi, ciekawe tylko gdzie sie je robi, moze jeszcze ktos sie wypowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dreako

Oprócz Alzheimera jest jeszcze cały szereg chorób, które powodują zaburzenia pamięci, z niektórymi medycyna nawet dobrze sobie radzi. Choroba Alzheimera wyniszcza całą rodzinę, ale nie martw się na zapas, jeśli Twoja mama jej jeszcze nie ma. Najważniejsze to mieć prawidłową diagnozę - wtedy wiesz jak ją leczyć a także jak z nią rozmawiać, bo inaczej rozmawia się z osobą w ciężkiej demencji a inaczej z roztargnioną staruszką, a inaczej z osobą, po której widać, że zapomniała wziąć leki po prostu. Jak będziesz to wiedzieć, nie będziesz się frustrować bez celu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×