Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Liona

Pomocy !!!

Polecane posty

Gość Liona

Mój syn ma 4 lata uważam że dzieci w takim wieku powinny jeść wszystko a on je tylko pare rzeczy wybranych w kółko to samo, zupy tylko czyste typu rosół pomidorowa i to musi być z makaronem, z mięs tylko kotlety , jeśli chodzi o ziemniaki to tylko frytki, o kanapkach nie ma mowy, woli suchy chleb i wędline oddzielnie, nawet ciast nie je tortu co jest dziwne bo dzieci sie tym przecież zajadają, z owoców tylko jabłka (no i gruszki jak mu obiore i wmówie że to jabłko) z warzyw tylko marchewke i to gotowaną, mam wrażenie że boi się nowych smaków, nie spróbuje nawet a już krzyczy że nie lubi. Jako niemowlaczek ładnie wszystko jadł tak chyba do drugiego roku życia a teraz katastrofa. Co zrobić żeby go przekonać do jedzenia ? Marze o tym żeby zjadł normalny obiad jakieś mięsko ziemniaki surówke. Niedługo ma wycieczke z przedszkola na dzień dziecka ja nawet nie wiem co mu włożyć do plecaka żeby nie był głodny. Tam będzie pizza on oczywiście nie zje kanapki mu nie zrobie bo nie jada nawet bułki słodkiej nie. Ma ktoś jakiś pomysł jak przekonać dziecko do jedzenia?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
47 minut temu, Gość Liona napisał:

Mój syn ma 4 lata uważam że dzieci w takim wieku powinny jeść wszystko a on je tylko pare rzeczy wybranych w kółko to samo, zupy tylko czyste typu rosół pomidorowa i to musi być z makaronem, z mięs tylko kotlety , jeśli chodzi o ziemniaki to tylko frytki, o kanapkach nie ma mowy, woli suchy chleb i wędline oddzielnie, nawet ciast nie je tortu co jest dziwne bo dzieci sie tym przecież zajadają, z owoców tylko jabłka (no i gruszki jak mu obiore i wmówie że to jabłko) z warzyw tylko marchewke i to gotowaną, mam wrażenie że boi się nowych smaków, nie spróbuje nawet a już krzyczy że nie lubi. Jako niemowlaczek ładnie wszystko jadł tak chyba do drugiego roku życia a teraz katastrofa. Co zrobić żeby go przekonać do jedzenia ? Marze o tym żeby zjadł normalny obiad jakieś mięsko ziemniaki surówke. Niedługo ma wycieczke z przedszkola na dzień dziecka ja nawet nie wiem co mu włożyć do plecaka żeby nie był głodny. Tam będzie pizza on oczywiście nie zje kanapki mu nie zrobie bo nie jada nawet bułki słodkiej nie. Ma ktoś jakiś pomysł jak przekonać dziecko do jedzenia?? 

I tak duzo je. Mam ten sam problem. A syn ma 9 lat. 

A nie je obiadow w przedszkolu i sniadan? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mylisz się, większość dzieci je jak twoje. Ja bym spakowala jakaś bułkę ,gofry, jabłko, mus owocowy , sok  i jak się D wyposci to będzie jeść i osci. Mam dwojke takich w domu. Starszy 9 lat, a młodszy 3. Kiedys dogadzalam, gotowalam każdemu co innego, ale jak mi sie to opłaca? Teraz robie obiad i jak są głodni to jedzą. Do szkoly tez kanapki z tym co mam, owoc, woda. Jak głód przycisne to zje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

U mnie było podobnie. Jakiś rok temu kazałam synowi wybrać trzy rzeczy których nie lubi i tego mam mu nie dawać, pozostałe ma jeść. Jak zaczyna marudzić przy jedzeniu to mówię, że wykreślamy jedną rzecz z listy a dajemy tą, która mu w danej chwili nie pasuje. Zaznaczam przy okazji że od razu daję nielubianą potrawę. Nielubiane rzeczy z reguły mam w domu. Póki co działa, ale mnie łatwiej się dogadać bo syn ma 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×