Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość abc

Rzucilibyście prace na moim miejscu?

Polecane posty

Gość abc

Sytaucja wygląda w ten spoób, że mam 31 lat, jestem po studiach, ale jak narazie mam kiepskie doświadcenia w zawodzie bo dopiero rok temu je skończyłam - wcześniej nie mialam na nie pieniędzy.

Pracowałam, więc wcześniej jako kelnerka, później opiekunka do dziecka, ale nikt nie bierze tego doświadczenia pod uwagę w mojej branży.

W końcu jakoś pogodziłam pracę ze studiami i udało mi się je skończyć, 2 lata temu odbyłam pół roczny staż. Teraz od pół roku pracuję w firmie, któa jest zgodna z moim wykształceniem, ale wiele rzeczy mi w  niej nie odpowiada- rzutuje na moje zdrowie i życie osobiste bo często muszę zostawać po godzinach. Jestem przez to przemęczona, nie mam na nic siły, czuje się nieatrakcyjna bo niedosypiam itd,  a najgorsze jest to, ze w pracy tej wszyscy palą w pomieszczeniu socjalnym, co też nie truje bo wdycham to przez większość dnia- narazie nie ma to wplywu na zdrowie, ale za jakis czas moze miec. Poza tym atmosfera tam tez jest taka sobie.'

Mam już troche dosc tej pracy, choc z drugiej strony jestem uwazam dobrym pracownikiem i sie tam sprawdzam, ale czuje sie totalnie wypalona czasami, do tego rzutuje to zle na moj zwiazek.

Moja rodzina jest zachwycona,ze tam pracuje bo to dosc prestizowa praca, a ja nie wiem co robic.

Zwolnic sie i szukac czegos nowego ( choc moze byc ciezko z moim malym doswiadczeniem), czy pozostac w tej pracy  mimo wszystko?

Mam trochę oszczędności, wiec na kilka miesięcy wystarczy zebym mogla sobie czegos poszukac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

O to fajnie, że tu jesteś koleżanko, bo ja mam podobny problem i może razem podniesiemy się na duchu. U mnie jednak problemem jest atmosfera w pracy i ludzie, z którymi pracuję. Też odłożyłem trochę pieniędzy, więc jest to już jakieś zabezpieczenie, żeby szukać nowej pracy, a powiedz mi jak z zarobkami. Zadowalają cię czy nie ma kokosów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

zwolnij się, nie patrz na to co rodzina myśli, ludzie robią rzeczy, dla satysfakcji rodziny, a potem kończą swój żywot bo nie mają siły psychicznie....ty masz być szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

zwolnij się, nie patrz na to co rodzina myśli, ludzie robią rzeczy, dla satysfakcji rodziny, a potem kończą swój żywot bo nie mają siły psychicznie....ty masz być szczęśliwa.

No własnie boje się sytuacji, kiedy będe już totalnie wypalona zawodowo i do tego moj zwiazek sie np. rozpadnie, ze w koncu sie tym wsystkim załamie bo juz byłam ze 3 miesiace temu na granicy zalamiania i nie przesadzam.

Jestem ambitna i cieszylam sie z tej pracy, ale czuje, ze ona mnie czasami  przerasta i frustracja we mnie narasta.
Jest w niej wiele plusów, ale czuje,ze to ponad moje sily pracowac po 12 godzin dziennie

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zreszta tak jak pisalam poki co finasowo sobie poradzę bo mam oszczednosci na kilka miesiecy, poza tymkiedys zajmowalam sie handlem internetowym i pewnie znow sie tym zajme zanim czegoś nowego nie znajde.

Ale i tak zal mi tej pracy z jednej strony bo mialam na nia wielka nadzieje i cieszylam sie kiedy ja dostalam. Ale teraz ciezko mi w niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 minut temu, Gość gość napisał:

zwolnij się, nie patrz na to co rodzina myśli, ludzie robią rzeczy, dla satysfakcji rodziny, a potem kończą swój żywot bo nie mają siły psychicznie....ty masz być szczęśliwa.

Dziękuję za miłe słowa 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

Zreszta tak jak pisalam poki co finasowo sobie poradzę bo mam oszczednosci na kilka miesiecy, poza tymkiedys zajmowalam sie handlem internetowym i pewnie znow sie tym zajme zanim czegoś nowego nie znajde. 

Ale i tak zal mi tej pracy z jednej strony bo mialam na nia wielka nadzieje i cieszylam sie kiedy ja dostalam. Ale teraz ciezko mi w niej 

uciekaj z tamtego miejsca, szkoda zdrowia jest tylko jedno, żadne pieniądze tego nie wynagrodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Dziękuję za miłe słowa 😘

nie ma za co, życzę dużo zdrowia, przede wszystkim :):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Chodź na rozmowy, znajdź pracę i się zwolnij. Masz już 31 lat i niewielkie doświadczenie w zawodzie, bezsensu robić sobie lukę w CV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Princess of the sky

Zacznij się rozglądać, wysyłać CV, jak cię zaproszą na rozmowę to bierz urlop na żądanie lub chorobowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×