Problem z laska- pomocy

20 godzin temu, Gość Radek88 napisał:

Ukrywalem 5 lat. 5 lat jestesmy razem. Ona czuje sie "zdradzona", "oklamana". Placze potwornie. Ja sie tak przyzwyczailem do masturbacji... przy filmach. Wlasnie powiedziala mi, ze nie ufa mi juz i ciekawe co jeszcze ukrywam... co mialem zrobic, na poczatku zwiazku powiedziec "ogladam porno"? Krylem sie z tym, robilem kiedy jej nie bylo.

Radek jesteś 5 lat z kobietą i nie wpadłeś na to, że ona szuka już stabilizacji, że chce się z Tobą związać na stałe? Takie randkowanie jak w liceum, stukanie się 5 lat, bez wspólnych planów, wspólnego życia to nie życie tylko iluzja. Tak naprawdę to.nawet nie wiecie, czy się nie pozabijacie jak zamieszkacie razem. Myślę, że Twoja kobietę po 5 lat zaczęły ogarniać przemyślenia, czy aby na pewno jesteś dojrzały, kochasz ja i chcesz założyć z nią rodzinę. W krytycznym momencie przyłapała Cię na kłamstwie, dodała jeden do dwóch i mogła odebrać to tak, że jest dla Ciebie tylko dziewczyną do seksu i i nie traktujesz jej poważnie. Sam fakt tego co robiłeś może to nic złego, ale wykonanie już fatalne... Kłamstwa mają krótkie nogi.

Jak już uporządkujesz te sprawy z waszą wspólna przyszłością, zobowiążesz się do czegoś konkretnego,to wytłumacz jej na spokojnie po co te pornosy u ciebie. Wiele kobiet wbrew temu co myślisz, lubi oglądać i z partnerem i sama, ale jako urozmaicenie, a nie stały element zamiast seksu z drugą osobą. Podejdź do tego na spokojnie i przestań jej ściemniać na każdym kroku i mamić. Konkretne decyzje i propozycje, zachowaj się jak dorosły facet i na pewno wszystko będzie dobrze. Zanim sama odejdzie bo będzie miała dość niańczenia dużego dziecka albo ktoś inny Cię ubiegnie...

byle w podobnej sytuacji, wybrnac nie jest trudno ale malo uczciwe i troszke moze cie ego zabolec:P

powiedz ze to taki dziwny twoj nawyk, moze nawet stwierdz ze to jak uzaleznienie, ale ze dla niej zrezygnujesz z ogladania pornoli