Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ada

Ciąża, wymioty i spadek wagi

Polecane posty

Gość ada

Jestem w 13 tc i ciągle męczą mnie wymioty. Zamiast przybierać na wadze, waga ciągle mi spada. Może macie i podzielicie się dobrymi sposobami na uporczywe nudności i wymioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja też tak miałam. Schudłam dobrych parę kilo zanim przybrałam z powrotem na wadze. Mi pomagała coca cola. Żaden lek torecan, który przepisał mi lekarz, żadne kropelki imbirowe. Nic nie dzialolo. Tylko cola trochę. Wymiotowalam rano, w południe i wieczorem. Przejdzie samo. Pilnuj tylko by się nie odwodnic. Ja dostałam skierowanie do szpitala. Bo było już źle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka

U mnie dobrze działały zwykłe suchary (takie z kminkiem), jadłam jednego jeszcze w łóżku i dopiero próbowałam powoli wstawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka

Niestety wiem co czujesz. Ja drugi trymestr aż, tak mocno nie wymiotowalam ale za to nie mogłam nic jeść bo nic mi nie wchodziło. Od poczatku ciąży nie przytyłam nic a jestem już w 15 tygodniu. Teraz mam problem z infekcja pęcherza i pije litrami wodę z sokiem żurawiny. Trzymaj się!! ❤ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka
Przed chwilą, Gość Ciężarówka napisał:

Niestety wiem co czujesz. Ja drugi trymestr aż, tak mocno nie wymiotowalam ale za to nie mogłam nic jeść bo nic mi nie wchodziło. Od poczatku ciąży nie przytyłam nic a jestem już w 15 tygodniu. Teraz mam problem z infekcja pęcherza i pije litrami wodę z sokiem żurawiny. Trzymaj się!! ❤ 

Chodziło o pierwszy trymestr. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwójka

Znalazłam to na innym portalu może coś tobie podpasuje :"Moja położna z prenalen poradziła abym podzieliła swoją dietę na co najmniej 5 posiłków w ciągu dnia. Każdy posiłek jem spokojnie, bez pośpiechu i dobrze żuję. Dbam również o nawodnienie, bardzo smakuje mi herbata z imbirem. Wspomniała również o migdałach, które mogę podgryzać w kryzysowych sytuacjach, poza migdałami chrupię również marchewkę, to mi pomaga".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudniowa mama

Ja mam podobnie, jestem w 16 tc i praktycznie od 5 tc ciagle mecza mnie wymioty. Najgorzej jest popoludniami i wieczorami. Martwie sie, bo jak do tej pory moja waga wciaz spada. Raz wyladowalam w szpitalu, bo bylam odwodniona.Dostalam dwa rodzaje tabletek, jedne slabsze, ktore w ogole mi nie pomagaly, drugie sa mocniejsze, ale one tez nie zawsze zadzialaja. Nie chce ich brac non stop, bo dla dziecka to na pewno nie jest calkiem obojetne, no a z drugiej strony jak nie bede ich brac to juz w ogole nie bede w stanie nic jesc. Kazdy mowi mi, zebym chociaz duzo pila i sie nawadniala, ale jak mam to zrobic skoro nawet po wodzie mam odruchy wymiotne?

Mam nadzieje, ze niedlugo nastapi poprawa, bo nie wiem jak dlugo jeszcze dam rade :(

Pozdrawiam wszystkie przyszle mamusie, ktore tez tak sie mecza. Jesli macie jakies sprawdzone sposoby, zeby sobie pomoc to prosze piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola

Ja mam dość nietypową metodę na nudności i wymioty (chociaż już gość stosuje to samo) otóż pijam pepsi, pomagała mi przed ciążą na niestrawności, pomaga i teraz. Oczywiście nie wypijam hektolitrów, ale 0,5 szklaneczki w ciężki i męczący dzień. Jest to taka porcja, która pomaga mi przeżyć dzień w miarę spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyska

Współczuję ci, takie dolegliwości męczyły mnie "trochę" , nawet zębów człowiek nie mógł spokojnie umyć, ale znalazłam dla siebie sposób, otóż swoje potrawy przygotowywałam na parze, były delikatne i mniej drażniły nozdrza. Poza tym jadłam dużo warzyw surowych, oczywiście te które można. Pomogło 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota

Proponuję nie przejadać się, unikać potraw tłustych i pikantnych. Zadbaj o odpowiednie nawodnienie . Relaks i spokój również dobrze działają. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przebadaj tarczycę. U mnie w trakcie ciąży wykryto nadczynność tarczycy i to ona powodowała wzmożone wymioty. U mnie 5-6 razy na dzień, nie mogłam nic jeść, tolerowałam tylko cytrusy. Na początku jak wykryli chorobę to dostawałam leki na tarczycę u difergan na wymioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudniowa mama

Ja mam wlasnie problem z tarczyca, od wielu lat walcze raz z niedoczynnoscia, raz z nadczynnoscia. Dlugo nie moglam zajsc w ciaze, bo wlasnie nie moglam ustabilizowac wynikow. Na szczescie udalo sie i jak do tej pory wyniki mam dobre. Mam nadzieje, ze zostanie tak chociazby do konca ciazy.

Niestety te mdlosci to sa chyba dziedziczne, moja mama bedac ze mna w ciazy meczyla sie z wymiotami az do porodu. Ja jednak mam nadzieje, ze mnie nie bedzie trzymac tak dlugo, bo zdarzaja sie juz lepsze dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaidkd

Chcialo sie 500+ to męczcie sie teraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przechodziła to 5 lat temu, współczuję. Mi nic nie  pomogło, przez bite 8 miesięcy wymiotowalam kilka razy dziennie, doszlo do tego że miałam nawet wodowstret i musiałam niestety jeździć przez 2 miesiące na kroplowki. Schudłam 14 kilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smaczek

Wymioty okropnie męczą, ale  pozostaje przeżyć. Musisz po prostu znaleźć swój sposób na złagodzenie dolegliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka

U mnie wymioty pojawiają się najczęściej rano, ale zauważyłam że gdy poleżę po obudzeniu to mijają, poza tym pod ręką przy łóżku mam zawsze kanapkę którą zjadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×