Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Walka z kochanką męża o niego. Pierwsza runda - wygrałam.

Polecane posty

Gość gość

Mój mąż od 8 miesięcy ma kochankę. 21 letnia dziewczyna - ja mam 32. Maż: 35. Najpierw nie wierzyłam, potem się wciekłam, myślałam o odejściu ale...kocham go. Za bardzo aby go jej oddać. I postanowiłam walczyć. Wczoraj z rana wysłałam maila do jej pracy, na wszystkie adresy które udało mi się odnaleźć na stronie internetowej jej firmy, do wszystkich klientów jej firmy - tych którzy sa na stronie. Wysłałam wszystko o niej, jak przyczepiła się do męża mojego, jak uwiodła go, jak niszczy rodzinę, z zapytaniem czy chcą współpracować z taka osobą i z firma która ma taką osobę u siebie. Opisałam wzystko ze szczegółami, aby nie było zarzutu że może to zmyślam. Jestem b. zadowolona z siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka

No to ostro... Przypuszczam, że dziewczyna już szuka nowej pracy. Tez bym się wkurzyla na siksę. Tylko... Czy uważasz, że między wami wszystko było ok skoro on dał się tak poprostu "zaczepić"? Przecież twój mąż jest równie winny co ona. Dokonałas zemsty i odczuwasz chwilowa satysfakcję, jednak taki mail świadczy tez o tobie i twoim niezrownowazeniu. Nie wiem jak to ma się prawnie do naruszenia czyjegoś wizerunku i prywatności, ale jak ona podciągnie to pod znęcanie w sieci to masz przerabane. Serio chcesz trzymać chłopa siłą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

a w pracy pewnie polewka z żony wariatki ahahahha 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
31 minut temu, Gość gosc napisał:

a w pracy pewnie polewka z żony wariatki ahahahha 

też tak myślę. Autorko, nie zemściłaś się tylko ośmieszyłaś. Jakbym dostała takiego maila o którymś z współpracowników to byłoby mi tej osoby szkoda, a autorkę uznałabym za desperatkę. I co to wogóle za stwierdzenie - wygrałam walką? Facet to jakieś trofeum? Nie chciałabym być z takim, dla którego musiałabym się tak poniżać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowka

A jestes pewna, ze nie poszlas tam w sukni slubnej z dzieckiem na rekach i jej wszystkiego nie wykrzyczalas.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gosciowka napisał:

A jestes pewna, ze nie poszlas tam w sukni slubnej z dzieckiem na rekach i jej wszystkiego nie wykrzyczalas.?

Pewnie w załączniku było zdjęcie e sukni ślubnej xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ta od sukni zmieniła taktyke. Ale i w zyciu takich nie brakuje,niektóre baby są strasznie głupie na tle chłopów i niejedna by się tak poniżyła naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc

Wygrałas? Jestes przegrana bo maz w ogole cie zdradzał jeszcze z taa mloda .... W czym ona musi byc lepsza od ciebie? Pewjie ze wszystkim. Kogo obchodzi prywatne zycie pracownika jesli w pracy wykonuje wszystkie swoje obowiazki z nalezyta dokładnoscia? Zostalas wysmiana i samej chce mi sie z ciebie smiac. Myslisz ze zniszczysz zycie tej dziewczynie? Jestes glupia do granic pojecia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Łykajcie pelikany to denne prowo 0/10

Na zdrówko imbecyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość gość napisał:

Łykajcie pelikany to denne prowo 0/10

Na zdrówko imbecyle!

For a pohybel😂😂😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×