Styl ubierania

Mam 22 lata jestem ze swoim facetem od 4 lat. Gdzieś od roku mój facet ciagle każe mi ubierać się wyzywająco. Zamawia mi ciuchy na necie i każe w nich chodzić. Nigdy nie miałam wyzywającego stylu i śmiałam się z lasek które tak się ubierają. Z natury jestem uległa wiec staram się spełniać jego zachcianki.  Każe mi nosić ciuchy jak dla nastolatek różowe błyszczące, białe prześwitujące spodnie, lateksowe leginsy, kozaki, przykrótkie szorty czy spodniczki.  Widzę po nim ze jest niezadowolony jak nie ubieram się w to co on lubi. Ale ja czuje się nie komfortowo jak np jadę autobusem do niego a wszyscy faceci gapia się na mój tyłek w lateksowych legginsach.  Gdy mu o tym mówię to on ze powinnam się cieszyć ze tak fajnie wyglądam. Jedzie ze znajomymi teraz na wakacje nad morze on kupił mi bikini ze stringami, gdybyśmy byli tylko we dwójkę to nie było by problemu żebym plazowala w takim stroju, ale jest mi głupio paradować przy znajomych z gołym tyłkiem. Gdy z nim rozmawiam ze nie lubię ubierać się wyzywająco to on ze jestem fajna łaska i powinnam tak chodzić i ze ma taka fajna dziewczynę i chce się nią chwalić. Gdy mu mówię ze ktoś do mnie zagaduje albo ze faceci się na mnie gapia to on mówi ze wie ze jestem mu wierna i się nie boi a to ze się gapia to fajne ze sprawiam im tak przyjemność.  Doradzacie mi co mam robić ? Wiem ze faceci są wzrokowcami i lubią gapić się na dziewczyny. Myslicie ze powinnam to przeczekać i kiedyś mu minie i bedą mogła ubierać się jak chce ? Czy któraś z was była w podobnej sytuacji ?

Chyba tak. Przeczekaj to

Wszystko co robimy wbrew sobie jest słabe. Twój facet jest egoistą, jeśli przedkłada swoją przyjemność nad twój komfort. Nie jest istotne czy jesteś ubrana tak, czy inaczej, tylko jak się w tym czujesz. Ty akurat należysz do osób, dla których jest ważne co myślą inni, choć może niepotrzebnie.

Ja też lubie jak kobiety podkreślają swoją figurę i są bardzo seksualne, ale nigdy bym jej do tego nie zmuszał.

To taki typ faceta.To tylko kwestia czasu gdy ci zaproponuje sex z innym mężczyzną a sam będzie się przyglądał i walił konia

Ja tez to przeżyłam ale to już ładnych kilka lat temu. Chodziłam z wystającymi stringami czy w białych kozaczkach mino iż uważałam ze to symbol wiochy. Z perspektywy czasu teraz dobrze to wspominam. Lepiej żeby ślinił się na widok twojego tylka w tych lateksach niż na inne. 

Piszesz ze gdybyście byli na wakacjach tylko we dwoje to mogłabyś opalać się w stringach  ale jak bedą wasi znajomi to już nie. I tak wszyscy na płazy oglądali by twój tyłek co za różnica ze będzie to kilka osób więcej ? 

Wcale nie musisz ubierać się ciagle wyzywająco, ubierz takie lateksy czy coś co go teraz kręci raz na kilka dni idźcie gdzieś na miasto niech się tobą pochwali jak go to kręci i tyle. Problem sam wkoncu zniknie. 

Ja robię swojemu przebieranki w sypialni.  Wtedy ubierz się bardzo wyzywająco lub kup sobie jakiś strój pielęgniarki czy kobiety kto :) napewno bedzie zadowolony. Jak będzie miał „suczkę” w sypialni to nie będzie cię tak namawiał na wyzywające ciuchy na codzień.