Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olga W.

On, smartfon i ja - jak ratować ten związek?

Polecane posty

Gość Olga W.

Cześć. Może ktoś z Was miał podobny problem i rozwiązał go bez rozpadu małżeństwa. Będę wdzięczna za każdą radę. Jesteśmy razem 10 lat. Dla wielu znajomych byliśmy wzorcowym związkiem, a teraz jest coraz gorzej, mimo że powinno być lepiej. Udało nam się stanąć na nogi w kwestii mieszkania i pracy. Planujemy dziecko. Nigdy nie było lepiej, a jednak... prawie ze sobą nie rozmawiamy, wieczory spędzamy każdy w swoim telefonie, weekendy jak nic nie ma konkretnego do zrobienia przeciekaja nam przez palce. Jakiś czas temu wpadliśmy do restauracji, zaraz po złożeniu zamówienia mąż wyciągnął telefon, oglądał śmieszne obrazki i nie reagował na to co mówię. Zjeść tez nie może bez tego telefonu, telefon zabiera nawet do WC. Rozpłakałam się. Zaczęłam proponować wspólne wyjazdy ale on mówi że "wymyslam". Chcę zrobić remont to słyszę "nic Ci się w tym mieszkaniu nie podoba, nigdy nie jesteś zadowolona". Od tego wszystkiego zaczęłam go unikać, nie mam ochoty ani na seks, ani na imprezki rodzinne u jego mamuśki ani na nic. Ciągle ma przyklejony tel do ręki. Mało tego mówi mi że to moja wina bo on w ten sposób odreagowuje stres. Guzik prawda. Ciągle coś na nim robi, ogląda, czyta, gada, gra. Nawet pokemony ostatnio łapał! Czyli nie mam prawa o nic go prosić ani niczego proponować tylko kapceniec razem z nim? Spytałam go wprost czy chce być ze mną, bo najwidoczniej musz ego bardzo nudzic. Twierdzi, że chce i s ego nie nudzę a robi to samo. Nie wiem co robić 😞 czasami czuje się jakbym nie miała męża tylko jakiegoś nastolatka uzależnionego od telefonu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niestety w dobie najnowszych technologii coraz więcej związków tak wygląda. Kiedyś ludzie ze sobą rozmawiali, teraz każdy wsadzi nos w smartfona i na tym koniec. Mówię ogólnie, nie tylko o związkach. Ostatnio czekałam w kolejce do lekarza, kiedyś w poczekalni były rozmowy, teraz rozmawiają tylko ludzie starsi, młodsi gapią się w telefony. Mój mąż też wieczorami siedzi przy komputerze, nie non stop, tylko posprawdza coś i już, no ale siada codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga W.

Wiem, że wiele jest takich związków i bardzo mnie to przeraża, ja tak nie chce żyć 😞 mam znajomych, którzy jedzą normalnie przy stole bez nerwowego zerkania w monitor, a chodzenie do WC z telefonem i spędzanie tam 20 minut to już totalna porażka. Co innego usiąść codziennie do komputera nawet na te 2h i sprawdzić maile, pogadać, zarobić zakupy online, nawet pograć a co innego nie odkładać tego telefonu z ręki nawet na chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój jest taki sam. Nic go nie obchodzi poza ekranem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×