Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia

Czemu bezdzietne kobiety nie rozumieją że macierzyństwo tak ogranicza

Polecane posty

Gość Pusia

Skoro Cię nie rozumieją to czy koniecznie takich osób potrzebujesz koło siebie ? A może z dzieckiem, idź na spotkanie, takie kilkunastominutowe zderzenie z maluchem uświadomi im, czym na prawdę jest macierzyństwo. Ja jestem dumna, że jestem mamą i może wielu znajomych się odsunęło, ale to ich strata. Udało się zajść w ciąże dzięki Cyclotest MyWay i dla mnie był to najważniejszy moment w życiu. Ważni w życiu są tylko Ci, dla których i ja jestem ważna, a nie dla obrażalskich wynudzonych panienek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
13 minut temu, Gość Pusia napisał:

Skoro Cię nie rozumieją to czy koniecznie takich osób potrzebujesz koło siebie ? A może z dzieckiem, idź na spotkanie, takie kilkunastominutowe zderzenie z maluchem uświadomi im, czym na prawdę jest macierzyństwo. Ja jestem dumna, że jestem mamą i może wielu znajomych się odsunęło, ale to ich strata. Udało się zajść w ciąże dzięki Cyclotest MyWay i dla mnie był to najważniejszy moment w życiu. Ważni w życiu są tylko Ci, dla których i ja jestem ważna, a nie dla obrażalskich wynudzonych panienek. 

To subtelna reklama Cycltestu? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 godzin temu, Gość Kiss napisał:

Matki też nie rozumieją. Na przykład tego, że jak się pracuje od 8 do 16 zamiast siedzieć w domu z dzieckiem to nie można ani pospać do 9 ani na propozycję o godz. 11 "a może za godzinę, dwie wyjdziemy na shopping" człowiek nie reaguje z entuzjazmem.

Tak więc są różne osoby. Ty akurat masz takie doświadczenia a nie inne.
A ja mam przyjaciółkę, która ma 2 dzieci, dojeżdża do pracy do miasta oddalonego 50km, po pracy dorabia robiąc ludziom masaże i ma czas się ze mną spotkać. Ludzie są różni. Moja przyjaciółka może jakoś spotkać się ze mną i jednocześnie zajmować dziećmi albo czasem mąż się nimi zajmuje. 
Po prostu nie potrzebujesz przyjaciół, jesteś typem nudziarza domatora i ok. póki masz rodzinę. Jesli jednak dzieci dorosną a mąż odejdzie będziesz musiała poszukać nowych przyjaciół.
Fajnie, że nie mam takich koleżanek jak Ty 🙂

 

Zgadzam się w 100%. Są ludzie szybko-męczliwi i są ADHDowcy. ADHD to nie tylko problem nieznośnego dzieciaka ale i cecha pewnej grupy dorosłych którzy mają genetycznie bardzo wysoki zasób energii ich rozpierającej, która jest bardzo przydatna w najtrudniejszym okresie życia gdzie przeplata się często praca zawodowa, macierzyństwo i inne sfery życia czy przedsięwzięcia w postaci budowy domu itd. Grupy te jednak nigdy się nawzajem nie zrozumieją tak jak zdrowy nie zrozumie chorego, bogaty biednego itd. wolą się nawzajem oskarżać że ten normalny, a tamten nienormalny itp.

Są ludzie introwertyczni i ekstrawertyczni. Są ludzie z mocnymi organizmami i końskim zdrowiem, a są ludzie delikatnej budowy, którzy w polu sensownie nie porobią, choćby i nawet chcieli. To taki przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnno

Dwulatka mieli przyjąć do predszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fbgfbhhhjj

"Wstaje o 6 robię dziecku śniadanie, karmie kota a sama nie jem bo nie mam kiedy. Wracam do domu o 15"

O ... mam nadzieje ze to nedzne prowo....  ja uwazam ze mam szczescie bo pracuje 7-15 pare km od domu. Tez wstaje o 6 (nikogo nie karmie ale trzeba sie umyc...) a wracam o 15:15. Wczesniej dojezdzalam 70km. Bylam poza domem 7-18. Co za leniwa i nedzna ... napisala ten post/prowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja na przykład wygospodarowalabym czas żeby spotkac się z przyjaciółką. Niestety zawsze coś psuje nam plany (w ostatnim czasie były to choroby naszych dzieci). Ale jak wszyscy są zdrowi to się spotykamy, plotkujemy. Często piszemy i dzwonimy do siebie. 

A jest mi czasem ciężko zorganizować wszystko bo jestem sama z dzieckiem. Mąż za granicą, ja niedawno zaczęłam pracę a mały jeszcze nie skończył 2 lat. Wstaje o 5.15 żeby zdarzyć się ogarnąć, ogarnąć małego. Przed 17 jestesmy w domu o ile nie robię żadnych zakupów. Wszystko jest na mojej głowie ale jakoś sobie radzę. Nie zawsze mam w domu błysk ale wolę iść na spacer z małym i spędzić z nim trochę czasu niz sprzataca😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 godzin temu, Gość Hmmmm napisał:

Dobrze to opisałaś. Moja najlepsza przyjaciółka ze studiów dokładnie tak się zachowywała, kazała mi do siebie przychodzić a potem nie była w stanie poświecić mi uwagi 5 sekund - albo non stop gadała o swoim dziecku albo musiałam patrzeć jak ogarnia obowiązki. Nie chciała zostawić z nikim dziecka chociaż mama i teściowa wręcz się o nie biły. Po urodzeniu drugiego już wogole jej odwaliło, przestała z wszystkimi utrzymywać kontakt, na SMS po trzrch tygodniach odpisywała z tłumaczeniem „wszyscy mieli rotawirusy”. Teraz dzieci poszły do przedszkola a ona proboje odbudowywać kontakty, a ja szczerze mówiąc nie mam ochoty🐍 choć sama jestem w ciąży i mam czas. Mam nadzieje ze nigdy mi tak nie odbije. Na szczęście mam tez normalne kolezanki z dziećmi, które potrafią zabiegać o przyjaźń. 

To jest to mega przywiązanie do dziecka którego nie zrozumiesz, dopóki sama nie będziesz miala, dlatego nie chciała oddac babciom. Ale fakt każdy powinien umieć znaleść sobie choć dwie godzinki dla przyjaciółki co jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po pierwszym wpisie nie mogłam zorientować się, o co chodzi autorce. I co mają do jej życia tytułowe bezdzietne kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mm456
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Po pierwszym wpisie nie mogłam zorientować się, o co chodzi autorce. I co mają do jej życia tytułowe bezdzietne kobiety?

Bo to ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mm456
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Po pierwszym wpisie nie mogłam zorientować się, o co chodzi autorce. I co mają do jej życia tytułowe bezdzietne kobiety?

Bo to de-bil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×