Matka z depresją wysyła dziecko do żłobka

Moja sąsiadka ma chyba depresję. Tzn twierdzi że ma, chodzi na terapie i bierze jakieś leki na to. Po konsultacji z psychiatrą stwierdziła, że najlepszym wyjściem będzie posłanie dziecka do żłobka i powrót do pracy. To jej drugie dziecko, pierwsze chodzi już do przedszkola, ale to wspólna grupa 0-4lata. Pociesza się, że młoda będzie ze starszą córką. Małą ma dopiero roczek. Nie wiem czy to odpowiedni czas na placówkę, nie wiem czy się nie usprawiedliwia chorobą. No i czy same leki nie wystarczą? Czy trzeba maluszka męczyć w imię choroby? Jakie jest wasze zdanie?

Pilnuj swojego nosa

moje zdanie jest takie, ze jesteś głupia krowa, która nie ma swojego życia i obchodzi ją za mocno cudze :)

Moja opinia jest taka, że to głupia prowokacja.

Słabe prowo, nie ma grup wspólnych w takim wieku

W Skandynawii dzieci zaczynaje przedzskole od roku i rozwijaja sie swietnie. Bardzo dobry wiek na przygode z przedszkolem. 

1 minutę temu, Gość Prowokatorka napisał:

Słabe prowo, nie ma grup wspólnych w takim wieku

W Skandynawii sa, wiec moze autorka nie mieszka w Pl...

2 godziny temu, Gość kala napisał:

Moja sąsiadka ma chyba depresję. Tzn twierdzi że ma, chodzi na terapie i bierze jakieś leki na to. Po konsultacji z psychiatrą stwierdziła, że najlepszym wyjściem będzie posłanie dziecka do żłobka i powrót do pracy. To jej drugie dziecko, pierwsze chodzi już do przedszkola, ale to wspólna grupa 0-4lata. Pociesza się, że młoda będzie ze starszą córką. Małą ma dopiero roczek. Nie wiem czy to odpowiedni czas na placówkę, nie wiem czy się nie usprawiedliwia chorobą. No i czy same leki nie wystarczą? Czy trzeba maluszka męczyć w imię choroby? Jakie jest wasze zdanie?

Powiedz- w jaki sposób pomagasz sasiadce? Zajmujesz się jej dziećmi? Dokladasz do rachunków? Kupujesz jedzenie? Nie? To zamknij swoją jadaczkę, bo nie masz żadnego prawa, żeby osądzać tę kobietę! To nie jest twoja  sprawa, gdzie ona oddaje swoje dzieci. Zajmij się swoimi durna kwoko

A właśnie że są. Moje dziecko chodzi do żłobko-przedszkola na przykład i tam mają 25 dzieci wszystkich w wieku od 6 miesięcy do 3.5 roku i razem są w dwóch salach z 6 paniami.

6 minut temu, Gość ona napisał:

A właśnie że są. Moje dziecko chodzi do żłobko-przedszkola na przykład i tam mają 25 dzieci wszystkich w wieku od 6 miesięcy do 3.5 roku i razem są w dwóch salach z 6 paniami.

I co w związku z tym?

Skoro są żłobki dla dzieci w tym wieku, to znaczy, że jest zapotrzebowanie. Matka ma prawo podsyłać dziecko do żłobka, lepsze to niż mama na psychotropach z dzieckiem w domu. Jeśli praca jej pomoże to mądra decyzja. 

A co jest złego w matce na psychotropach? Spotkałaś kiedyś taką? Pewnie nawet byś nie zauważyła. Psychotropy stabilizują nastrój i matka jest zadowolona z życia, szczęśliwa i świetnie daje sobie radę z dzieckiem. Przecież ani nie usypiają te leki ani nie powodują, że matka jest naćpana. Te s grupy SSRI są lekkie i nie powodują żadnego haju.

A laska co pisała o żłobkach łączonych pewnie nawiązała to tekstu o prowo, że nie ma takich żłobków.