Kiedy przypominam sobie jak narzekacie zimą i jesienią to zastanawiam sie czy serio teraz jest lepiej jak pot wam sie po doopach leje i duszno jest? Nie ogarniam uwielbienia dla lata!!

Nie rozumiem. Sorry, nie. 

Tak, wolę jak mi sie pot leje po dupsku. Uwielbiam slonce, piekna pogode, letnie ubrania. Zima i jesień doprowadza mnie do depresji, bo ile można patrzeć na szare niego, glebę bez zieleni, kwiatów, marznac, moknać i te tony ciuchów, ciężkie buty, płaszcze...brrr. teraz jest Supcio. Może tak zostać. W pracy klimatyzacja, po pracy jedziemy z dziećmi na plażę, lody,robimy grilla ze znajomymi i siedzimy do późna w ogrodzie

Jest lepiej, świeci słońce, jest kolorowo, nie trzeba się ubierać w kurtkę sweter by wyjść. Można więcej czasu spędzać na aktywnościąch na świeżym powietrzu . A jak się pot leje jest prysznic w domu można skorzystać . A zimą z reguły słońca brak i zamiast śniegu jest mokro, ciemno i ponuro oraz wiejewiosnę reż lubię i jesien słoneczna też

Oczywiście że jest dużo lepiej latem, ja nigdy nie narzekam na wysokie temperatury, jak komus za gorąco niech spada na biegun 

A ja kocham jesień i zimę. Chociaż lato też ma swoje plusy ale późną jesienią zaczyna się przedświąteczny klimat, którym jaram się jak dziecko 

Mnie się nie leje. Taki mam organizm. Nawet jak biegam. Jest super

48 minut temu, Gość Hoho napisał:

A ja kocham jesień i zimę. Chociaż lato też ma swoje plusy ale późną jesienią zaczyna się przedświąteczny klimat, którym jaram się jak dziecko 

Październik to nie pozna jesień tez kocham swieta, ale staram się ograniczyć klimat do grudnia. Poza tym reszta jesieni i zimy ssie

Ja lubie 20 w cieniu i 25 w sloncu. 

A nie 32 w cieniu i 45 w sloncu, co innego gdzies za granica nad morzem. W miescie nieee, łeeee

Jesień i wiosna. I najlepiej optymalne temperatury do 25 max

oczywiscie ze uwialbiam lato. No gdybym np. mieszkaa w miescie w bloku to bym nie lubila. A tak to dom, ogrod, basen rozozony...zyc nie umierac.

1 godzinę temu, Gość Snob napisał:

Tak, wolę jak mi sie pot leje po dupsku. Uwielbiam slonce, piekna pogode, letnie ubrania. Zima i jesień doprowadza mnie do depresji, bo ile można patrzeć na szare niego, glebę bez zieleni, kwiatów, marznac, moknać i te tony ciuchów, ciężkie buty, płaszcze...brrr. teraz jest Supcio. Może tak zostać. W pracy klimatyzacja, po pracy jedziemy z dziećmi na plażę, lody,robimy grilla ze znajomymi i siedzimy do późna w ogrodzie

jesteś pyerdolnęta jak pacjent psychuszki. Co ty myslisz ze kazdy nad morzem mieszka i moze swoje paskudne dooopsko schładzać? albo wdychac grzyba z klimatyzacji gdzie kazdy wie ze malo kto regularnie czyści klimę. jestes gloopia jak but...że tez takie dna ziemia nosi...

Mieszkam w mieście w bloku, nie z wielkiej płyty, niby nowym, ale i tak w nim gorąco. Wokół duży park, ale co z tego...to nie mój kawałek działki, nie mój ogród. Niestety mój stary nigdy nie zgodzi się na dom, woli parzyć się w blokach, gnieździć jak ludzie za komuny, ten czlowiek ma inny rozum, on woli zapłacić w Warszawie 800 000 zł za mieszkanie niz za tę samą kasę mieć własny dom POD Warszawą. Arcyksiążę nie będzie dojeżdżał, nawet 30minutowy dojazd go boli. Więc musze się parzyć w tym syfilisie, bo powiedział mi że nawet jakbym sama z własnej kieszeni dom postawiła, on i tak by w nim nie mieszkał. Ja pracuje z domu ale do szkoly w LO dojeżdżałam, na studiach dojezdzałam i nie rozumiem tego problemu, to trzeba miec inny rozum, no tak jest.

P.S. Zgadzam się, optymalne temperatury to takie do 25 stopni w słońcu, więcej po prostu nie potrzeba. A jak ktoś twierdzi inaczej, to ma nas//rane. Co jest fajnego w tym ze bierzesz rano prysznic, wychodzisz o 8 rano do sklepu w sloncu idąc i zaraz znow jesteś mokry. Wiem ze dla brudasów i masochistów to raj, a jak wiemy Polusy lubią się namęczyć, wtedy czują że zyją.

BYLE DO JESIENI. Mam nadzieje ze lipiec i sierpien beda deszczowe. Modle sie o to.

15 minut temu, Gość gosc napisał:

jesteś pyerdolnęta jak pacjent psychuszki. Co ty myslisz ze kazdy nad morzem mieszka i moze swoje paskudne dooopsko schładzać? albo wdychac grzyba z klimatyzacji gdzie kazdy wie ze malo kto regularnie czyści klimę. jestes gloopia jak but...że tez takie dna ziemia nosi...

Nie odpowiadam za wszystkich tylko za siebie tak,jest mi mega bo mam plażę 15 minut od domu, wypoczywaj, bawię się. Życzę humoru i umiejętności znajdowania małych radosci we wszystkim

twoje obelgi spływają po mnie bardziej niż pot miłego wieczorku dołączam do przyjaciół i mrożonego arbuza buziak

15 minut temu, Gość gosc napisał:

Mieszkam w mieście w bloku, nie z wielkiej płyty, niby nowym, ale i tak w nim gorąco. Wokół duży park, ale co z tego...to nie mój kawałek działki, nie mój ogród. Niestety mój stary nigdy nie zgodzi się na dom, woli parzyć się w blokach, gnieździć jak ludzie za komuny, ten czlowiek ma inny rozum, on woli zapłacić w Warszawie 800 000 zł za mieszkanie niz za tę samą kasę mieć własny dom POD Warszawą. Arcyksiążę nie będzie dojeżdżał, nawet 30minutowy dojazd go boli. Więc musze się parzyć w tym syfilisie, bo powiedział mi że nawet jakbym sama z własnej kieszeni dom postawiła, on i tak by w nim nie mieszkał. Ja pracuje z domu ale do szkoly w LO dojeżdżałam, na studiach dojezdzałam i nie rozumiem tego problemu, to trzeba miec inny rozum, no tak jest.

P.S. Zgadzam się, optymalne temperatury to takie do 25 stopni w słońcu, więcej po prostu nie potrzeba. A jak ktoś twierdzi inaczej, to ma nas//rane. Co jest fajnego w tym ze bierzesz rano prysznic, wychodzisz o 8 rano do sklepu w sloncu idąc i zaraz znow jesteś mokry. Wiem ze dla brudasów i masochistów to raj, a jak wiemy Polusy lubią się namęczyć, wtedy czują że zyją.

BYLE DO JESIENI. Mam nadzieje ze lipiec i sierpien beda deszczowe. Modle sie o to.

Chciałaś hrabiego to masz. Bez chłopa jest łatwiej, nie wiem czemu wszystkim tak zależy na złamaniu jednego, a pozniej licz sie z jego zdaniem, akceptuj, ulegaj..Brr

lubia upałow. Wszyscy siedza w klimatyzowanych miejscach. 

A.wychodza wieczorem. Kolacjo obiad o 22. 

Przed chwilą, Gość Południowcy tez nie napisał:

lubia upałow. Wszyscy siedza w klimatyzowanych miejscach. 

A.wychodza wieczorem. Kolacjo obiad o 22. 

O 22 tez wychodzę albo raczej wychodzę o 16 i poza domem jestem do 22 lub później. Opalam sie, ogród poleje,z dziecmi pooblewamy sie woda. Generalnie teraz w tankini jak rusalka pląsam po ogrodzie narzekanie na upały, ale all inclusive w Hiszpanii jest cacy

W lecie fajna jest tylko noc, deszcz i burza. Oby w tym roku było jak najwięcej ciemnych chmur za dnia.

16 minut temu, Gość Gość napisał:

O 22 tez wychodzę albo raczej wychodzę o 16 i poza domem jestem do 22 lub później. Opalam sie, ogród poleje,z dziecmi pooblewamy sie woda. Generalnie teraz w tankini jak rusalka pląsam po ogrodzie narzekanie na upały, ale all inclusive w Hiszpanii jest cacy

jest cacy na tydzien-dwa nad duzym akwenem (zbiornikiem wodnym) a nie januszowym basenem z leroj merloj za pińcet plus. ale jak musisz w tym siedziec 3 miesiace to raczej niehalo

jak rusałka? pewnie wyglądasz jak jakis wypłosz z twarzy, nawet tankini od Balenciagi ci nie pomoże...

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

W lecie fajna jest tylko noc, deszcz i burza. Oby w tym roku było jak najwięcej ciemnych chmur za dnia.

WRESZCIE MĄDRY WPIS

18 minut temu, Gość Gość napisał:

O 22 tez wychodzę albo raczej wychodzę o 16 i poza domem jestem do 22 lub później. Opalam sie, ogród poleje,z dziecmi pooblewamy sie woda. Generalnie teraz w tankini jak rusalka pląsam po ogrodzie narzekanie na upały, ale all inclusive w Hiszpanii jest cacy

Przez takie właśnie dziecioroby mamy ocieplenie klimatu i problemy z wodą. Opamiętaj się psychopatko.

19 minut temu, Gość Gość napisał:

O 22 tez wychodzę albo raczej wychodzę o 16 i poza domem jestem do 22 lub później. Opalam sie, ogród poleje,z dziecmi pooblewamy sie woda. Generalnie teraz w tankini jak rusalka pląsam po ogrodzie narzekanie na upały, ale all inclusive w Hiszpanii jest cacy

pląsasz po ogrodzie i piszesz na kafeterii ze swojego polackiego, januszowego ogrodu...weż wieśniaro się schowaj...twój mężuś poślubił amebę umysłową... pewnie nie ustępuje ci poziomem inteligencji. ale mniemam ze na kafe nie wypisuje o tym jak mu wspaniale na wsi, jeszcze tak go nie poyebao

27 minut temu, Gość Gość napisał:

Chciałaś hrabiego to masz. Bez chłopa jest łatwiej, nie wiem czemu wszystkim tak zależy na złamaniu jednego, a pozniej licz sie z jego zdaniem, akceptuj, ulegaj..Brr

bo sama by nawet na mieszkanie nie zarobiła ...podobnie jak ty i wiekszosc osob. albo dostalyscie od chłopa-męża albo od tatusia. taka prawda.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Przez takie właśnie dziecioroby mamy ocieplenie klimatu i problemy z wodą. Opamiętaj się psychopatko.

co ma robienie dzieci do ocieplenia? ocieplenie klimatu to sprawa niezalezna od działan człowieka. doucz się

4 minuty temu, Gość gposc napisał:

jak rusałka? pewnie wyglądasz jak jakis wypłosz z twarzy, nawet tankini od Balenciagi ci nie pomoże...

Akurat nie biegam kolo domu w tankini by się komuś podobać, a tym bardziej babie z Internetu, której nikt w życiu nie dochodził

21 minut temu, Gość Gość napisał:

O 22 tez wychodzę albo raczej wychodzę o 16 i poza domem jestem do 22 lub później. Opalam sie, ogród poleje,z dziecmi pooblewamy sie woda. Generalnie teraz w tankini jak rusalka pląsam po ogrodzie narzekanie na upały, ale all inclusive w Hiszpanii jest cacy

Oj boze, ja tez mam dom i duzy ogrod. I mnostwo komarow, polało to sie teraz dziady rozmnozyly na potege. 

I dalej tak samo nie lubie upalow. 

31 minut temu, Gość Snob napisał:

Nie odpowiadam za wszystkich tylko za siebie tak,jest mi mega bo mam plażę 15 minut od domu, wypoczywaj, bawię się. Życzę humoru i umiejętności znajdowania małych radosci we wszystkim

twoje obelgi spływają po mnie bardziej niż pot miłego wieczorku dołączam do przyjaciół i mrożonego arbuza buziak

tylko de//bil uwierzy w prawdziwość twoich życzen. jakich ty masz przyjaciół o 22:35? masz schizofrenię?  a kto twoje pomioty umyje i do snu położy skoro ty sie koorvisz z arbuzem w tankini z przyjaciolmi w ogrodzie

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Przez takie właśnie dziecioroby mamy ocieplenie klimatu i problemy z wodą. Opamiętaj się psychopatko.

Kto normalny lubi się opalać? To przecież są tortury. Równie dobrze można się przypalić nad palnikiem, na to samo wyjdzie.

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Oj boze, ja tez mam dom i duzy ogrod. I mnostwo komarow, polało to sie teraz dziady rozmnozyly na potege. 

I dalej tak samo nie lubie upalow. 

 

Ty to nie wszyscy

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Akurat nie biegam kolo domu w tankini by się komuś podobać, a tym bardziej babie z Internetu, której nikt w życiu nie dochodził

co to znaczy nie dochodził? Chyba ci sie poyebało. Seks uprawiam codziennie, ze swoim ukochanym. Twoje wpisy to ewidentna próba wywołania gófnoburzy, januszowe chwalenie się i słoma z butów... chyba juz rozumiesz dlaczego wywolujesz tu same negatywne uczucia. idź może do tego arbuza (ohydny owoc, ktorego popularnosci tak samo nie ogarniam)