Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Dlaczego bogaci chcą zawsze jeszcze więcej?

Polecane posty

Gość Gość

Zastanawia mnie to. Znam dużo bogatych ludzi, nawet milionerów i żadnemu nie wystarcza to co ma i większość tych ludzi pracuje od rana do wieczora, nawet nie zauważyli kiedy się zestarzeli, już 10 osób mogłoby żyć za ich majątek bez pracy i nic nie robić do końca życia, a oni w ogóle nie korzystają z tego bogactwa i ciągle nie mają czasu. To po co to wszystko mieć, skoro całe życie się nie korzystało, bo nie było kiedy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcdcdc

bo sa chciwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Zastanawia mnie to. Znam dużo bogatych ludzi, nawet milionerów i żadnemu nie wystarcza to co ma i większość tych ludzi pracuje od rana do wieczora, nawet nie zauważyli kiedy się zestarzeli, już 10 osób mogłoby żyć za ich majątek bez pracy i nic nie robić do końca życia, a oni w ogóle nie korzystają z tego bogactwa i ciągle nie mają czasu. To po co to wszystko mieć, skoro całe życie się nie korzystało, bo nie było kiedy. 

Cześć

Moja mama jest emerytowanym psychologiem-psychoterapeutą kognitywnym.

Mama nauczyła mnie nie tylko pozytywnego myślenia o sobie,ludziach,zwierzętach i świecie ale także wyjaśniła wiele mechanizmów które rządzą światem.

Według mojej mamy psycholożki bardzo dużo bogatych ludzi jest nieszczęśliwych a szczęśliwymi są bezdomni.

Pytałam ją dlaczego tak się dzieje?

Skąd ten smutek u ludzi,których portfel pęka w szwach od pieniędzy?

Mama odpowiedziała,że bycie szczęśliwym to UMIEJĘTNOŚĆ a nie poczucie bogactwa.

Jeśli ktoś umie często stawać się szczęśliwym chociażby z picia pysznej  kawy to osiągnął ogromny sukces duchowy.

Z tego powodu masę bezdomnych ludzi tak naprawdę czuje się szczęśliwymi,bo nic nie muszą i żyją sobie ja chcą pomimo że ich życie jest straszne w oczach bogatego człowieka.

Bezdomny NAUCZYŁ SIE cieszyć z gorącego kubka herbaty którą ktoś mu da lub z dwuzłotówki którą ktoś mu da a bogatego nie cieszą takie drobiazgi.

Ba,bogaty przestał sie już cieszyć nawet z tego,że na jego konto wpłynął kolejny milion.

Bogaty człowiek zatracił umiejętność wprawiania się w uczucie szczęścia.

Dobrobyt go zgubił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A jak myślicie? Z czego wynika chciwość? Czy jest to wynik lęku przed utratą czegoś? Czy kompleksy, że ktoś ma jeszcze więcej?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

A jak myślicie? Z czego wynika chciwość? Czy jest to wynik lęku przed utratą czegoś? Czy kompleksy, że ktoś ma jeszcze więcej?

Tu jest odpowiedź na Twoje pytanko

49 minut temu, Gość Liliana napisał:

Moja mama jest emerytowanym psychologiem-psychoterapeutą kognitywnym.

Mama nauczyła mnie nie tylko pozytywnego myślenia o sobie,ludziach,zwierzętach i świecie ale także wyjaśniła wiele mechanizmów które rządzą światem.

Według mojej mamy psycholożki bardzo dużo bogatych ludzi jest nieszczęśliwych a szczęśliwymi są bezdomni.

Pytałam ją dlaczego tak się dzieje?

Skąd ten smutek u ludzi,których portfel pęka w szwach od pieniędzy?

Mama odpowiedziała,że bycie szczęśliwym to UMIEJĘTNOŚĆ a nie poczucie bogactwa.

Jeśli ktoś umie często stawać się szczęśliwym chociażby z picia pysznej  kawy to osiągnął ogromny sukces duchowy.

Z tego powodu masę bezdomnych ludzi tak naprawdę czuje się szczęśliwymi,bo nic nie muszą i żyją sobie ja chcą pomimo że ich życie jest straszne w oczach bogatego człowieka.

Bezdomny NAUCZYŁ SIE cieszyć z gorącego kubka herbaty którą ktoś mu da lub z dwuzłotówki którą ktoś mu da a bogatego nie cieszą takie drobiazgi.

Ba,bogaty przestał sie już cieszyć nawet z tego,że na jego konto wpłynął kolejny milion.

Bogaty człowiek zatracił umiejętność wprawiania się w uczucie szczęścia.

Dobrobyt go zgubił.

Dodam,że chciwość wynika z egoistycznej natury człowieka.

Osoba chciwa zawsze jest osobą wyniosłą lubiąca mieć władze.

To wynika  z zaburzeń charakteru (wyuczenie się w dzieciństwie postaw roszczeniowych i władczych które tylko powierzchownie tuszują kompleksy).

Jeśli człowiek chce wyleczyć kompleksy to czeka go długa droga psychoterapii albo pogodzenie sie ze swoimi słabościami i zaakceptowanie ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariola

wg piramidy Maslowa, człowiek na 3 etapie pragnie większego awansu zawodowego, a na 4 chce coraz to więcej i więcej. Ludzka wyobraźnia nie ma granic, więc nigdy tak na prawdę nie będziemy się czuli w 100 % zaspokojeni i szczęśliwi. Radzę przeczytać coś na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXX
1 godzinę temu, Gość dariola napisał:

wg piramidy Maslowa, człowiek na 3 etapie pragnie większego awansu zawodowego, a na 4 chce coraz to więcej i więcej. Ludzka wyobraźnia nie ma granic, więc nigdy tak na prawdę nie będziemy się czuli w 100 % zaspokojeni i szczęśliwi. Radzę przeczytać coś na ten temat

Ja bym jeszcze dodała od siebie,że najlepszą receptą na to by czuć się szczęśliwym jest sprawiać sobie wiele przyjemności np.pyszna kawa,miła rozmowa z kimś i nauczyć sie z nich cieszyć.Szczęście to uczucie nie trwające wiecznie,bo jak zachorujemy lub złamiemy nogę to czar szczęścia tryska ale można starać sie wywoływać w sobie jak najczęściej radość z małych rzeczy.

Wielu bogatych ludzi nie nauczyło sie cieszyć z jedzenia czegoś dobrego lub ze słońca które na nich świeci i dlatego chodzą posępni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×