Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mirinda

mój eks wrócił do byłej żony

Polecane posty

Gość mirinda

Ostatnio spotkałam się ze starą znajomą z którą nie widziałam się wiele lat. Miałyśmy wielu wspólnych znajomych z którymi ona pozostała w kontakcie a ja nie. Ale mniejsza o to. Długo się nie widziałyśmy i fajnie było się spotkać i pogadać co się u nas pozmieniało przez ten czas. Fajnie było do czasu aż usłyszałam że mój eks wrócił do byłej żony i spodziewają się dziecka. Udałam że mnie to nie obchodzi ale po tej wiadomości nie słyszałam już nic o czym ona mówiła. A mówiła cały czas i dużo. Bardzo mnie ta wiadomość dobiła. Od tej pory cały czas mam to w głowie i nie mogę sobie z tym poradzić. Po tym wszystkim co mój ex wygadywał o swojej żonie i po tym jakie rzeczy wyrabiała gdy już nie byli małżeństwem jestem w wielkim szoku że do siebie wrócili. Zastanawiam się czy to przetrwa ale skoro spodziewają się dziecka to chyba tak. Dodam że mają już dwoje dzieci. Zastanawiam się czemu mnie to tak zabolało. Myślałam że mam to już za sobą. Wiem że on nie był jej wierny gdy byli małżeństwem chyba "między innymi" wielokrotnie próbował ze mną ale nie do końca ulegałam. Zdecydowałam się spróbować z nim dopiero gdy mi wyznał że jest po rozwodzie. Nie było łatwo z facetem po przejściach i to z dziećmi poza tym doszła jeszcze nieprzyjemna sprawa z jego "niezrównoważoną" jak to wielokrotnie mówił żoną i jej ówczesnym  partnerem. Tak więc sytuacja mnie wtedy przerosła i postanowiłam to zakończyć. Ale teraz gdy usłyszałam tego newsa to poczułam się jakbym dostała w twarz. Jestem na siebie zła że tak mnie to dotknęło bo przecież minęło trochę czasu i każdy poszedł w swoją stronę. Odbyło się bez jakichś większych żali i szarpaniny. Piszę trochę chaotycznie ale nie jestem w stanie sklecić logicznego zdania. Celem jest to żeby ktoś mądrzejszy ode mnie wybił mi z głowy exa. Koleżanka chce odnowić znajomość a ja wolę chyba nie dowiadywać się kolejnych nowinek. W sumie wolałabym nie wiedzieć. Niech ktoś porządnie mnie opier... i postawi do pionu plissss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarzębina

Są takie pary, które się rozchodzą i schodzą ale to nie znaczy że jest im dobrze ze sobą. To raczej związek toksyczny. Ty się ciesz, że nie jesteś z takim mężczyzną. Nie znam Cię ale wydajesz się być wrażliwą osobą. Musisz znaleźć kogoś podobnego do sobie, dobrego i przede wszystkim uczciwego. Nie rozpaczaj. Dla Ciebie to bagno. Było minęło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirinda

Niby wiem to wszystko i nawet dobrze im życzę ale jednocześnie tracę wiarę w facetów. Opowiadał takie rzeczy o byłej że było mi go szkoda i dałam się zmanipulować. Był wrażliwy i czuły najbardziej zresztą jak był jeszcze przed rozwodem. Nie wiem czuję do niego jakąś dziwną słabość i jestem na siebie przez to zła. W ogóle mnie zastanawia dlaczego tak mnie to dotknęło. Chyba coś ze mną nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×