Czy ten żar jeszcze pozostał

W wieloletnich małżeństwach?czy nadal pożądacie się,chcecie wspólnie spędzać czas?uprawiać seks? być dla siebie najważniejszymi.mowa o związkach 20,30letnich,czy nie ma już nic, pustka,smutek, żal jesteście obcymi dla siebie ludźmi.

1 minutę temu, Gość Oliwia napisał:

W wieloletnich małżeństwach?czy nadal pożądacie się,chcecie wspólnie spędzać czas?uprawiać seks? być dla siebie najważniejszymi.mowa o związkach 20,30letnich,czy nie ma już nic, pustka,smutek, żal jesteście obcymi dla siebie ludźmi.

Jeśli jesteś tą osobą którą opisujesz, być może chętnie bym cię poznał i znów rozpalił ogień w tobie. Mam podobnie.

29 lat po ślubie. Jest fajnie. Co prawda już bez fajerwerków, ale fajnie. Seks trochę rzadziej, ale bez tabu czyli w trzy dziurki itp, o czym krótko po ślubie nawet nie myśleliśmy. 

15 lat,mniej klotni ale tez mniej zaru a sex no na siłe z jej strony,chociaz dbam o siebie,po prostu zmeczenie materialu jak we wszystkim,nie dziwie sie zd sa skoki w bok u niektorych.

19 lat stazu seks bez wielkich fajerwerkow ale bez spięcia, kilka razy w miesiącu, jest fajnie. 

14 minut temu, Gość Jarek napisał:

29 lat po ślubie. Jest fajnie. Co prawda już bez fajerwerków, ale fajnie. Seks trochę rzadziej, ale bez tabu czyli w trzy dziurki itp, o czym krótko po ślubie nawet nie myśleliśmy. 

zawsze możecie parki poszukać .

2 minuty temu, Gość gość napisał:

zawsze możecie parki poszukać .

Żenada czerwca 

46 minut temu, Gość Jarek napisał:

29 lat po ślubie. Jest fajnie. Co prawda już bez fajerwerków, ale fajnie. Seks trochę rzadziej, ale bez tabu czyli w trzy dziurki itp, o czym krótko po ślubie nawet nie myśleliśmy. 

Ale uczuciowo bez zmian?kochasz żonę?jesteś wstanie powiedzieć za co ja kochasz?zdradziłeś ja? Pytam dlatego bo jesteście długo ze sobą i mnie ciekawi czy ludzie będąc 29 lat razem sa wierni sobie.

30 lat razem,bywał różnie od wielkiej miłości do nienawiści, kochamy się,szanujemy tęsknimy,przyjaźnimy, robimy wspólnie wiele rzeczy, planujemy itp.ciagle jesteśmy razem.

Uczuciowo bez zmian. Kocham żonę. Miałem szczęście. Ona nie oglądała się nigdy za innymi chłopami. Nadal jest atrakcyjną kobietą. Nie zdradziłem jej po ślubie choć okazję miałem nie jedną. Przyznaję, że gdy z sobą chodziliśmy poszedłem do łóżka z moją znajomą. Skusiło mnie gdyż chciałem sprawdzić jak to jest z inną. Przyczyną takiego mojego zachowania było to, że zanim poznałem żonę , miałem intymny kontakt tylko z jedną dziewczyną, ale bez stosunku. 

1 godzinę temu, Gość Jarek napisał:

Uczuciowo bez zmian. Kocham żonę. Miałem szczęście. Ona nie oglądała się nigdy za innymi chłopami. Nadal jest atrakcyjną kobietą. Nie zdradziłem jej po ślubie choć okazję miałem nie jedną. Przyznaję, że gdy z sobą chodziliśmy poszedłem do łóżka z moją znajomą. Skusiło mnie gdyż chciałem sprawdzić jak to jest z inną. Przyczyną takiego mojego zachowania było to, że zanim poznałem żonę , miałem intymny kontakt tylko z jedną dziewczyną, ale bez stosunku. 

Sądzę że jesteś jednym z niewielu porządnych facetów,życzę wam kolejnych wspólnych lat.pozdrawiam.