Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Izabellla

Czy po śmierci konkubenta można mówić..

Polecane posty

Gość Gość
27 minut temu, Gość Gość napisał:

Gdzieś ty sie wychowała, że w dzisiejszych czasach masz takie myślenie...? Tak, tak ojciec zaciąga swoją córkę do olarza siłą w zamian za 10 arów pola...

Jakie myślenie? Że ludzie hajtają się z powodu ciąży lub rodzina jojczy, że tak bez ślubu ze sobą zyją? Myslisz, że "w dzisiejszych czasch" to się nie zdarza? Serio? Gdzieś ty się wychowała? Na grodzonym osiedlu z dala od ludzi bez dostępu do netu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Jakie myślenie? Że ludzie hajtają się z powodu ciąży lub rodzina jojczy, że tak bez ślubu ze sobą zyją? Myslisz, że "w dzisiejszych czasch" to się nie zdarza? Serio? Gdzieś ty się wychowała? Na grodzonym osiedlu z dala od ludzi bez dostępu do netu?

I co z tego że rodzina jojczy? Chcą ślub to biorą, nie chcą nie biorą, nawet z powodu ciąży. Nikt ich nie zmusi. Widzę, że bardzo się przejmujesz co ludzie powiedzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

I co z tego że rodzina jojczy? Chcą ślub to biorą, nie chcą nie biorą, nawet z powodu ciąży. Nikt ich nie zmusi. Widzę, że bardzo się przejmujesz co ludzie powiedzą...

Oczywiście. Każdy żyje tak jak chce. Nikt nie ugina się pod naciskami rodziny. Przykładowo, ludzie nie chrzczą dzieci bo rodzine chce, nie posyłają ich do komunii tylko po to, aby nie były jedyne w klasie, które nie idą i aby babcia zawału nie dostała. Piękny, idealny świat gdzie nikt nie ogląda się na nikogo i nie patrzy na to co ludzie powiedzą. W dzisiejszych czasach po prostu nie ma takich ludzi.

Kiedy ostanio widziałaś pannę młodą w ciąży albo słyszałaś o zręczynach z powodu wpadki?

PS. Ja się nie przejmuję co ludzie powiedzą. Ale wystarczy porozmawiać szczerze z ludźmy, chocby na temat chrztu czy komunii :-)  Ale fajnie, że w twoim otoczeniu nikt się zdaniem innych nie przejmuje :-) Super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 godzin temu, Gość Gość napisał:

Oczywiście. Każdy żyje tak jak chce. Nikt nie ugina się pod naciskami rodziny. Przykładowo, ludzie nie chrzczą dzieci bo rodzine chce, nie posyłają ich do komunii tylko po to, aby nie były jedyne w klasie, które nie idą i aby babcia zawału nie dostała. Piękny, idealny świat gdzie nikt nie ogląda się na nikogo i nie patrzy na to co ludzie powiedzą. W dzisiejszych czasach po prostu nie ma takich ludzi.

Kiedy ostanio widziałaś pannę młodą w ciąży albo słyszałaś o zręczynach z powodu wpadki?

PS. Ja się nie przejmuję co ludzie powiedzą. Ale wystarczy porozmawiać szczerze z ludźmy, chocby na temat chrztu czy komunii :-)  Ale fajnie, że w twoim otoczeniu nikt się zdaniem innych nie przejmuje :-) Super.

No też nie spotkałam się z tym żeby ktoś chrzcił dzieci bo rodzina chce. Nie wierzy a chrzci. Jedyne co spotkałam to, że wierzą ale nie praktykują, to znaczy modlą się w domu, ale na msze chodza tylko np. 2 razy w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Gość napisał:

No też nie spotkałam się z tym żeby ktoś chrzcił dzieci bo rodzina chce. Nie wierzy a chrzci. Jedyne co spotkałam to, że wierzą ale nie praktykują, to znaczy modlą się w domu, ale na msze chodza tylko np. 2 razy w roku.

No to fajnie, że życie jest takie idealne i każdy robi co chce. Fajnie, że nie ma ludzi, którzy oglądają się na to co ludzie powiedzą i że nie ma konfliktów między małżonkami typu "chrzcić czy nie chrzcić", że pary są na tyle zgodne, że mają identyczne poglądy na wszystkie sprawy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosn

a czy po smierci gornika można mowić że zmarł lekarz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie masz męża to nie jesteś wdową. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie masz męża to nie jesteś wdową. Proste.

Doprawdy interesujące.

A jak jesteś wdową to też nie masz męża 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość Gość napisał:

Doprawdy interesujące.

A jak jesteś wdową to też nie masz męża 😄 

Nie kompromituj się i nie rób z siebie głupszej niż jesteś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 godzin temu, Gość Gość napisał:

Doprawdy interesujące.

A jak jesteś wdową to też nie masz męża 😄 

ile masz lat?12?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eldo

Żeby być wdową pierw trzeba mieć męża. Mężatką nie jesteś a chciałabyś być wdową ,bez przesady,śmieszne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Eldo napisał:

Żeby być wdową pierw trzeba mieć męża. Mężatką nie jesteś a chciałabyś być wdową ,bez przesady,śmieszne to.

Jak jesteś męzatką to nie jesteś wdową. A gdy bęąc mężatką chciałabyś być wdową to chyba lepiej się rozwieść :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tak można, tak jak po śmierci ojca można mowić, że zmarła matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosso
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Tak można, tak jak po śmierci ojca można mowić, że zmarła matka.

Dobre😁

W punkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dziwne konkubiny zona być nie chcą bo ślub to tylko głupi papierek itd ale po śmieci konkubenta chcą żeby  mówić do nich "wdowa" . Bycie zona to wiocha ale bycie wdowa to ? no własnie dlaczego tak bardzo na tym zależy ?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 godzin temu, Gość Gość napisał:

Jak jesteś męzatką to nie jesteś wdową. A gdy bęąc mężatką chciałabyś być wdową to chyba lepiej się rozwieść 😄

Tylko, że to konkubiny chcą być wdowami, czego mężatki nie rozumieją, bo wdowami być nie chcą. Chcesz być konkubino wdową? To znajdź 90letniego samotnego pana, wyjdź za niego za mąż, poczekaj i będziesz wdową. A potem możesz tworzyć konkubinat jako wdowa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
27 minut temu, Gość Gość napisał:

Tylko, że to konkubiny chcą być wdowami, czego mężatki nie rozumieją, bo wdowami być nie chcą. Chcesz być konkubino wdową? To znajdź 90letniego samotnego pana, wyjdź za niego za mąż, poczekaj i będziesz wdową. A potem możesz tworzyć konkubinat jako wdowa. 

Ty masz, jakąś nerwice natręctw, że ciągle tu się udzielasz i podbijasz temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
49 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ty masz, jakąś nerwice natręctw, że ciągle tu się udzielasz i podbijasz temat?

Co? Ha ha ha ha ha. Jakie ciągłe udzielanie i podbijanie tematu? Temat na pierwszej stronie, to weszłam i odpowiedziałam, bo pamiętam co czytałam tutaj 3 dni temu, kiedy temat był też na pierwszej stronie. Powinnaś przemyśleć co piszesz i iść leczyć swoje urojenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość gość napisał:

Dziwne konkubiny zona być nie chcą bo ślub to tylko głupi papierek itd ale po śmieci konkubenta chcą żeby  mówić do nich "wdowa" . Bycie zona to wiocha ale bycie wdowa to ? no własnie dlaczego tak bardzo na tym zależy ?  

a idąc na cmentarz pewnie mowią, że  idą na grób męża....czyżbyście się wstydziły nazywać rzeczy po imieniu...a wyśmiewać slub, ludzi od zacofańców o potraficie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×