Czy naprawdę drugie dziecko to taka sama radość, czy kocha się tak samo? Mam jedynaka na razie. Jak to jest?

czy to taka sama radosc, czy juz bez emocji az takich? i czy te mniejsze emocje przedkladaja sie jednak na traktowanie dziecka inaczej, lepiej lub gorzej od starszego? i jak to jest z tą miloscia?

Emocje na pewno inne,słabsze. Ale emocje. Wszystko już przerabialas. Uczucia takie same, tak samo kochasz, dbasz, troszczysz się 

Ja z druga córka mam duuuzo lepszy, bliższy kontakt. 

poza tym to jest dwoje różnych ludzi. Nie da się porównać, traktować jednakowo.

Tak samo jak przy pierwszym my z drugim wpadliśmy jak starszy mial 9 lat. Nie chciałam więcej dzieci i miałam wkładkę domaciczns. Przeżyłam szok, do 20tc nie mogłam się przyzwyczaić do świadomości,,ze znow wszystko od początku, ze Bede uwiazana do dziecka, że znów będę mieć niemowlę. Maz sie cieszył, starszy syn tez a ja wcale. Ale radość przyszła, młodszy jest cudowny, grzeczny, przytulas. Ja tez mam więcej luzu i cierpliwości do niego niż przy pierwszym dziecku. Kocham oboje tak samo ale inaczej. Starszy juz jest wyższy ode mnie, mądry, cwany, pomaga bardzo. Młodszy ma 3 lata już, jest słodki. 

Drugie kocha się bardziej. To pierwsze idzie w odstawke. 

8 minut temu, Gość Gosc12345 napisał:

Drugie kocha się bardziej. To pierwsze idzie w odstawke. 

zauważyłam coś innego chyba u znajomych. własnie że pierworodny to taki pupilek...

36 minut temu, Gość Gosciowka2019 napisał:

Emocje na pewno inne,słabsze. Ale emocje. Wszystko już przerabialas. Uczucia takie same, tak samo kochasz, dbasz, troszczysz się 

Ja z druga córka mam duuuzo lepszy, bliższy kontakt. 

poza tym to jest dwoje różnych ludzi. Nie da się porównać, traktować jednakowo.

Dlaczego masz bliższy i lepszy kontakt z drugą córką? :) Ja z moim jedynakiem mam tak idealny kontakt, że nie sądzę że jakakolwiek istota może mieć lepszy...ale kto wie

Drugie dziecko zawsze kocha się bardziej bo będzie maleńkie.Kazde kolejne kocha się coraz mocniej.A tamte są już duże więc bez emocji.

12 minut temu, Gość Gosc12345 napisał:

Drugie kocha się bardziej. To pierwsze idzie w odstawke. 

Dokładnie tak jest.

1 minutę temu, Gość Roll napisał:

Dokładnie tak jest.

Właśnie mówię.  Przynajmniej u mnie tak było. 

Przy drugim się mniej panikuje. Przynajmniej ja tak mam. Kiedyś słyszałam coś takiego:

jak pierwsze dziecko połknie monetę, jedzie się do szpitala. Jak drugie to czeka się aż wyjdzie a jak trzecie to się potrąca z kieszonkowego.

8 minut temu, Gość Roll napisał:

Drugie dziecko zawsze kocha się bardziej bo będzie maleńkie.Kazde kolejne kocha się coraz mocniej.A tamte są już duże więc bez emocji.

mów za siebie. ja nie jestem patologiczną matką, która kocha bardziej kogos bo jest maleńki od kogoś kto jest dużeńki.

Drugie w odstawkę???? Wy się słyszycie? Nie zastanawiałyście sie jak czuje sie to starsze? i to mówią matki? Przerażające...Ja bede bardzo pilnowac by nie poczulo sie gorsze. od czego ojciec, babcia, zeby pomoc

*sorry, "starsze w odstawkę"

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Drugie w odstawkę???? Wy się słyszycie? Nie zastanawiałyście sie jak czuje sie to starsze? i to mówią matki? Przerażające...Ja bede bardzo pilnowac by nie poczulo sie gorsze. od czego ojciec, babcia, zeby pomoc

Ale to prawda. U nas tak było.  Jak się urodził brat, poszłam w odstawkę. Nie dość że młodszy to w końcu Chłopak! !!! Przez reszte dzieciństwa czułam się nie kochana. Nigdy nie założyłam rodziwny i jestem sama.

Brat za to dość szybko się ożenił. 

27 minut temu, Gość gość napisał:

zauważyłam coś innego chyba u znajomych. własnie że pierworodny to taki pupilek...

 

Dlaczego masz bliższy i lepszy kontakt z drugą córką? :) Ja z moim jedynakiem mam tak idealny kontakt, że nie sądzę że jakakolwiek istota może mieć lepszy...ale kto wie

Nie wiem... Młodsza to typ przytulasa, bardzo komunikatywna, otwarta, ugodowa. Starsza jest bardzo butna, musi być na jej albo wcale itp :)