Karmienie piersia noworodka

Mamy karmiace,mam pytanie.

Trzy dni temu urodzilam synka i poki co karmie go piersia. Polozne mowia ze karmienia powinny trwac minimum 15 minut,inaczej karmienie jest nieefektywne. A moj synus ma tak,ze czasami podlaczy sie na 30 minut albo dluzej,a czasami ( i w wiekszosci) po niecalych 10 minutach zasypia.powiedziano mi zeby go budzic,wiec probuje i czasami owszem zacznie znowu ssac ale po paru minutach znowu zasypia. I jak go odloze to spokojnie sobie spi czasami okolo 40min a czasami do okolo 3godzin. Poki co stracil 7%wagi urodzeniowej. Wiec czy powinnam na sile go wybudzac za kazdym razem jak zasnie,czy pozwolic mu spac? Normalnie robi siusiu i kupke i wyglada na zadowolonego. No tylko nie chce zeby waga mu spadla albo zeby sie odwodnil. Ale zasypia dosyc mocno wiec czy na sile go wybudzac skoro przystawiam go a on znowu zasypia?

Poradzcie prosze jak robilyscie w takiej sytuacji.

Ja nie budziłam. Przybieral ładnie na wadze. Mój czasem nawet 10 minut nie ssal a się najadal jak widać było po przyroscie wagi. 

Noworodki zawsze traca na wadze. Moj syn 3290 po porodzie a przy wypisie 2980. Bądź cierpliwa, dziecko z kazdym dniem bedzie się zmieniać.  Zacznie efektywniej ssać,  waga pojdzie w gorę a na razie to pewnie nawet laktacja ci jeszcze nie ruszyla dobrze.

kontroluj wagę , to jedyny sposób. Na allegro mozna kupic wagę hakową, już za 10zł - no chyba ze masz bliżej przychodnie. Ja z synem byłam co tydzien by mi go zwazyli

No wlasnie tak na prawde dopiero dzisiaj laktacja ruszyla i mam nawal pokarmu. Synus musi nauczyc sie dobrze ssac a ja dobrze go przystawiac. A czy to normalne ze po jedzeniu zasypia u mnie na rekach i wyglada na szczesliwego a jak tylko go odloze to sie budzi? I tu wlasnie nie wiem czy budzi sie bo chce byc blisko mnie czy budzi sie bo jest glodny? Bo tak otwiera buzke,mlaska no i go biore i przystawiam do piersi i znowu chwile possie i zasypia i cala historia od poczatku. No a ciagle slysze od znajomych matek,ze one swoje dzieci odkladaly i te spaly spokojnie,a tylko moj synus nie spi. No to jak to w koncu jest?

No wlasnie tak na prawde dopiero dzisiaj laktacja ruszyla i mam nawal pokarmu. Synus musi nauczyc sie dobrze ssac a ja dobrze go przystawiac. A czy to normalne ze po jedzeniu zasypia u mnie na rekach i wyglada na szczesliwego a jak tylko go odloze to sie budzi? I tu wlasnie nie wiem czy budzi sie bo chce byc blisko mnie czy budzi sie bo jest glodny? Bo tak otwiera buzke,mlaska no i go biore i przystawiam do piersi i znowu chwile possie i zasypia i cala historia od poczatku. No a ciagle slysze od znajomych matek,ze one swoje dzieci odkladaly i te spaly spokojnie,a tylko moj synus nie spi. No to jak to w koncu jest?

ja jestem 2 tygodnie przed porodem i całe szczęście nie będę karmić piersią :)

On ma dopiero 3 dni. To jasne, że chce być ciągle przy Tobie, jak przez ostatnie 9 miesięcy :) Moja córka wisiała na mnie 3 miesiące. Swoją drogą zegarek i waga zostały wymyślone, by ułatwiać ludziom życie, a nie wprowadzać w jakieś zamartwianie. Karm go na żądanie - ile chce i kiedy chce. Jeśli zasypia i budzi się po odłożeniu, to możesz go znów tak przystawić. Pory i długości karmienia uregulują się około 3 miesiąca. Nie porównuj synka z dziećmi koleżanek - każde jest wyjątkowe. Ważne, że synek jest spokojny i chce jeść. Ciesz się tym, że chce być przy Tobie, bo to bardzo szybko mija i będziesz za nim biegać ;)

To, że się budzi jak odkładasz jest normalne nie słuchaj koleżanek dzieci są różne- to etap przejściowy i minie za kilka miesięcy ustala się stale drzemki itp. Jak chcesz odpocząć to weź maluszka na siebie obronie razem śpicie tylko trzymaj to na sobie tak od ściany zeby nie spadł jak przysniesz

Norma moj synek po urodzeniu ok 2-3 tygodnie zasypial jak kamień po każdym karmieniu (ssanie bardzo meczy takie dzieciaki), potem długo miał etap wiszenia na cycku ile wlezie (na zmianę ciamkał i spał na piersi). wiele dzieci po 3 miesiacach przestaje tak wisiec, ale mojemu zajęło to 4 miesiące, także kazde dziecko jest inne. Dla noworodka pierś to nie tylko pokarm ale też poczucie bliskości mamy, uspokajacz i źródło rozrywki poza tym jak teraz dużo ssie to piersi dostają sygnal żeby produkować wiecej pokarmu w kolejnych dniach. Poczytaj też sobie o 4tym trymestrze. I uzbroj sie w troche cierpliwości, odpoczywaj póki możesz

Norma moj synek po urodzeniu ok 2-3 tygodnie zasypial jak kamień po każdym karmieniu (ssanie bardzo meczy takie dzieciaki), potem długo miał etap wiszenia na cycku ile wlezie (na zmianę ciamkał i spał na piersi). wiele dzieci po 3 miesiacach przestaje tak wisiec, ale mojemu zajęło to 4 miesiące, także kazde dziecko jest inne. Dla noworodka pierś to nie tylko pokarm ale też poczucie bliskości mamy, uspokajacz i źródło rozrywki poza tym jak teraz dużo ssie to piersi dostają sygnal żeby produkować wiecej pokarmu w kolejnych dniach. Poczytaj też sobie o 4tym trymestrze. I uzbroj sie w troche cierpliwości, odpoczywaj póki możesz

Aaa teraz widze ze sie rozpisalam nie na temat moj na początku tez ssal krotko (nawet 5-6 min.) i zasypiał, nie budziłam go. Potem wszedł w ten etap wiszenia. Niestety do tej pory czesto budzi sie jak probuje go odlozyc. Dzieci tak mają. Może w jakiejś kołysce albo wózku pośpi dłużej?

Laktacja się dopiero stabilizuje a dzidzi potrzebuje bliskości. Kp to najlepsze co możesz mu teraz dać, ta więź. Karm jak najczęściej i jak najdłużej, ciesz się chwilami z maluchem bo jak podrośnie i przestanie ciumkac to nagle okaże się, że tata jest fajny i już nie będziesz najważniejsza dla dziecka:(

Bardzo wam dziekuje a powiedzcie mi czy to normalne ze dziecku ulewa sie po prawie kazdym jedzeniu? I to dosyc duzo mu sie ulewa. I czy za kazdym razem dziecku musi sie odbic? Bo znowu jedni mowia ze dzieci kp nie trzeba odbijac a inni mowia ze trzeba. I kiedy podczas karmienia zmienic piers? Bo moj maly zjada jednego cyca i po jakims czasie zaczyna go wypluwac i szuka go na nowo ale go nie chce. A jak dam mu drugiego to od razu zasysa a w pierwszym nadal mam pokarm. To czy nie powinien skonczyc jednego porzadnie najpierw? A moze w ttm pierwszym pokarm jest zagesty i ciezko mu ciagnac i idzie na latwizne i ciagnie drugiego? 

Jeśli twoje dziecko zjada ci cycki to hodujesz małego kanibala. Może spróbuj pokarmic go mlekiem ?

Może chce mu się pić,  dlatego woli druga pierś. A że zasypia? Ciepło w brzuszku się zrobi,  miło ugrzac nosek, do tego bicie serca mamy i jej zapach, to jeszcze  malusie zwierzątko.  Dostawiaj jak najczesciej, nawet na chwilkę,  wlasnie ze wzgledu na upały. To jest dziecko,  a nie mały robocik i nie będzie robić wszystkiego co do minuty jak w poradniku.  Będzie dobrze! 

1 godzinę temu, Gość Monika napisał:

Bardzo wam dziekuje a powiedzcie mi czy to normalne ze dziecku ulewa sie po prawie kazdym jedzeniu? I to dosyc duzo mu sie ulewa. I czy za kazdym razem dziecku musi sie odbic? Bo znowu jedni mowia ze dzieci kp nie trzeba odbijac a inni mowia ze trzeba. I kiedy podczas karmienia zmienic piers? Bo moj maly zjada jednego cyca i po jakims czasie zaczyna go wypluwac i szuka go na nowo ale go nie chce. A jak dam mu drugiego to od razu zasysa a w pierwszym nadal mam pokarm. To czy nie powinien skonczyc jednego porzadnie najpierw? A moze w ttm pierwszym pokarm jest zagesty i ciezko mu ciagnac i idzie na latwizne i ciagnie drugiego? 

Hej Autorko. A to jest takie ulewanie kącikiem ust, czy takie chlustające? Jeśli to drugie, to może bobo za szybko ssie i połyka i po prostu to potem zwraca z brzuszka. Jeśli chodzi o odbijanie to mi moją (ma 3 miesiące) na początku średnio udawało się odbijać, a teraz już po każdym karmieniu to robię i jeśli np. po kilku minutach się nie uda to już ją odkładam z główką na bok, jeśli to możliwe. Karmię piersią i myślę, że jednak po każdym karmieniu warto odbić, zwłaszcza jak było widać, że się bobo nałykało powietrza przy jedzeniu. Ja karmię na zmianę, jak już wypluwa jedną pierś to uważam to za koniec kamienia, chyba że po chwili zaczyna marudzić, to próbuję drugą ale to bardzo rzadko. 

Jak chcę aby córka dłużej pospała i się nie budzila gdy ją odkładam to karmię na leżąco na boku  i wtedy mała mocniej zasypia i nie budzi się gdy wyjmuję cycka z ust. Moja ma 2 tygodnie i jestem na każde jej rządanie. Wciąż je i zasypia. Budzi sie i je tak w koło Macieju. Na pewno w dużej mierze przez te upały. 

Staram się ją odbijać prawie zawsze bo inaczej ulewa. Chyba ze je sobie powolutku właśnie na boku to już nie podnoszę do odbijania. 

Ja tam pozwalałam dziecku ssać ile chce, żadnego czasu mu nie mierzyłam.

No i patent mam taki ze jak wyciągnę cycka z ust to jeszcze chwile leże blisko niej żeby czuła bliskość ale juz bez ciumkania. Nie mogę być wciąż jej smoczkiem bo mam jeszcze drugie dziecko w domu

Gosc 123- ulewanie czasami jest wlasnie takie chlustajace ale najczesciej jednak taki jakby twarozek juz mu sie ulewa. Staram sie go odbijac ale nie zawsze nam sie udaje.

45 minut temu, Gość Monika napisał:

Gosc 123- ulewanie czasami jest wlasnie takie chlustajace ale najczesciej jednak taki jakby twarozek juz mu sie ulewa. Staram sie go odbijac ale nie zawsze nam sie udaje.

Moja też tak chlustała jakiś czas temu, teraz już nie lub bardzo rzadko. Wtedy to chuba dlatego, że po prostu naprawdę lapczywie jadła i więcej niż mógł pomieścić brzuszek. A ten twarożek to widocznie jakiś czas po karmieniu. Mi też się nie zawsze udaje odbić, czasem dopiero po drzemce po ostatnim jedzeniu sobie beknie