Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pytanko

Czy niemowlę które przebywa w cieniu trzeba smarować kremami z filtrem?

Polecane posty

Gość Pytanko

Mam 5-miesieczniaka, teraz w upały nie wychodzę z nim na podwórku w godz. 11-15. Zawsze trzymam go w cieniu. Do tej pory go nie smarowałam filtrami i nie opalił się, ale boję sie że to całe promieniowanie uv może mu zaszkodzić pomimo cienia. Z drugiej strony, kremy z filtrami dla takiego malca chyba też zdrowe nie są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Promieniowanie UVA dociera praktycznie w takim samym stopniu. UVB pod parasolką czy pod drzewem od słonecznej strony to jakieś 50-55% tego, co w słońcu. Tylko cień od północnej strony budynku chroni przed promieniowaniem w dużym stopniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, Gość Pytanko napisał:

Mam 5-miesieczniaka, teraz w upały nie wychodzę z nim na podwórku w godz. 11-15. Zawsze trzymam go w cieniu. Do tej pory go nie smarowałam filtrami i nie opalił się, ale boję sie że to całe promieniowanie uv może mu zaszkodzić pomimo cienia. Z drugiej strony, kremy z filtrami dla takiego malca chyba też zdrowe nie są?

Oczywiście, że tak ! Przecież to jest malutkie dziecko, które ma bardzo delikatną skórę, a nie tak jak dorosły człowiek. Zakup specjalny krem ochronny dla dzieciaczków i smaruj go za każdym razem przed wyjściem na dwór w taką pogodę !! Rączki, nóżki i buzię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz

według mnie trzeba chronić. najlepiej zapytaj osoby której ufasz tak na 95% może być lekarz, mama teściowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
49 minut temu, Gość xyz napisał:

według mnie trzeba chronić. najlepiej zapytaj osoby której ufasz tak na 95% może być lekarz, mama teściowa

Faktycznie, mama czy teściowa bez wykształcenia medycznego to bardzo "zaufane" źródło w tym temacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kup sobie kremik specjalny od dnia narodzin dziecka, ziajka ma na swoj przyklad taki z tych tanszych lub jakies inne marki ale one z 50zl beda kosztowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rita

Ja mam 4 miesięczną córeczkę i używam kremu z filtrem specjalnego dla niemowląt. Nie chcę tu pisać nazwy żeby nie robić reklamy ale w aptece na pewno Ci coś doradzą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam syna w tym samym wieku i smaruje do zawsze. Większość drogeryjnych kremów z filtrem jest od 7-8 miesiąca, ja kupiłam w aptece taki od 1 dnia życia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Promienie UVA jeśli dobrze pamiętam docierają do nas nawet jeśli siedzimy w domu... Okna i ubrania nas nie uchronią : ) dlatego warto pomyśleć o filtrach, ale też bez paranoi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Każda przesada jest zła. Słońce ma niezwykle dobroczynne działanie na zdrowie człowieka i malucha też. Od zawsze matki robiły dzieciom kąpiele słoneczne i to od urodzenia. Kremy z filtrami ( nie jest to moja opinia, można o tym przeczytać) nie pozwalają docierać promieniom słonecznym do skóry dziecka, tym samym pozbawiają organizm tak ważnej, natruralnej  vit.D. Nie zostanie wyprodukowana bez promieni słonecznych. Chronić dziecko przed nadmiarem słońca, należy, ale nie wolno go pozbawiać słońca zupełnie. Dobre jest przebywanie z dzieckiem pod drzewami, gdzie słońce przedostaje się delikatnie. Spacerowanie z wózkiem zadrzewionymi alejkami parkowymi, tam bywają przerwy kilka metrów miedzy drzewami i jest szansa właśnie na rozsądne słońce dla takiego malucha.  Po kilka min dziennie na słońcu, nie ma prawa zaszkodzić. Kremy zaś, owszem taki trend, taki nakaz, ale z rozsądkiem- to przecież chemia i nie wiem czym tu się szczycić ze się od 1 dnia życia tak dziecko konserwuje. Poczytaj o naturalnych olejach do pielęgnacji skóry niemowlaka np. kokosowy, przy okazji pięknie nawilża. To, że nie pochwalam kremów z filtrami, nie znaczy że jestem "teściową czy babcią bez wykształcenia" a jedynie to, ze posługuję się prócz wiedzy, doświadczeniem i rozsądkiem. 

W podsumowaniu, nie mówię o tym, by dziecko opiekać jak tosta na słońcu, ale kremy z silnymi filtrami, bezwzględne parasolki i całkowity cień, to bardzo gruba przesada. Pochodząca z natury vit.D od słońca, to najlepsze źródło dla dziecka,  dorosłych zresztą też l udzie coraz dłużej pracują, coraz mniej są na słońcu a depresja, zalewa świat coraz bardziej. 

To oczywiscie moje zdanie na temat słońca. Nikomu nie narzucam, a jedynie do przemysłenia zostawiam. Pozdrawiam 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Żadne ziajki, kup 30 dermy, ma bardzo dobry sklad 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Rita napisał:

Ja mam 4 miesięczną córeczkę i używam kremu z filtrem specjalnego dla niemowląt. Nie chcę tu pisać nazwy żeby nie robić reklamy ale w aptece na pewno Ci coś doradzą 

Lepiej poczytać na blogu Sroka O. W aptece "doradzą" najpewniej to, z czego mają największy zysk albo co producent im kazał reklamować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość gosc napisał:

Każda przesada jest zła. Słońce ma niezwykle dobroczynne działanie na zdrowie człowieka i malucha też. Od zawsze matki robiły dzieciom kąpiele słoneczne i to od urodzenia. Kremy z filtrami ( nie jest to moja opinia, można o tym przeczytać) nie pozwalają docierać promieniom słonecznym do skóry dziecka, tym samym pozbawiają organizm tak ważnej, natruralnej  vit.D. Nie zostanie wyprodukowana bez promieni słonecznych. Chronić dziecko przed nadmiarem słońca, należy, ale nie wolno go pozbawiać słońca zupełnie. Dobre jest przebywanie z dzieckiem pod drzewami, gdzie słońce przedostaje się delikatnie. Spacerowanie z wózkiem zadrzewionymi alejkami parkowymi, tam bywają przerwy kilka metrów miedzy drzewami i jest szansa właśnie na rozsądne słońce dla takiego malucha.  Po kilka min dziennie na słońcu, nie ma prawa zaszkodzić. Kremy zaś, owszem taki trend, taki nakaz, ale z rozsądkiem- to przecież chemia i nie wiem czym tu się szczycić ze się od 1 dnia życia tak dziecko konserwuje. Poczytaj o naturalnych olejach do pielęgnacji skóry niemowlaka np. kokosowy, przy okazji pięknie nawilża. To, że nie pochwalam kremów z filtrami, nie znaczy że jestem "teściową czy babcią bez wykształcenia" a jedynie to, ze posługuję się prócz wiedzy, doświadczeniem i rozsądkiem. 

W podsumowaniu, nie mówię o tym, by dziecko opiekać jak tosta na słońcu, ale kremy z silnymi filtrami, bezwzględne parasolki i całkowity cień, to bardzo gruba przesada. Pochodząca z natury vit.D od słońca, to najlepsze źródło dla dziecka,  dorosłych zresztą też l udzie coraz dłużej pracują, coraz mniej są na słońcu a depresja, zalewa świat coraz bardziej. 

To oczywiscie moje zdanie na temat słońca. Nikomu nie narzucam, a jedynie do przemysłenia zostawiam. Pozdrawiam 🙂 

cosmeticobs.com/en/articles/scientific-publications-46/when-used-properly-sun-creams-do-not-block-the-synthesis-of-vitamin-d-4798/

"Conclusion: Sun products, when used optimally, effectively protect against the harmful effects of UV rays, without preventing the synthesis of vitamin D. Another reason never to do without it!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalola

Kupujcie dla dzieci filtry mineralne. Broń Boże chemiczne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o witaminę D to chyba 15 min dziennie spędzone na świeżym powietrzu w słoneczny dzień w zupełności wystarczą (?) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Proponuję zamieszkać w bunkrach, wychodzić tylko nocą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Proponuję zamieszkać w bunkrach, wychodzić tylko nocą. 

Niekoniecznie, ale filtry warto stosować dla własnego dobra : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kiedyś jedna pani doktor kazała mi kategorycznie chronić syna (6 mies ) przed słońcem: krem 50+, parasol ubrania, i broń Boże na słońce. Efekt był taki że dziecko miało niedobory witaminy D, mimo że ją podawałam i przez to zaczął chodzić kiedy miał prawie 2 lata. trzeba podchodzić rozsądnie- na plaży, na słońcu powyżej 20 minut, tak smaruję dzieci (3 i 6 lat ) Natomiast 5-10 minut jak idziemy na plac zabaw który i tak jest w cieniu, nie smaruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja tam smaruję, na takiego maluszka trzeba bardzo uważac. I to nie byle jaki filtr a używamy 50. Dobre jest to mleczko z Bielendy- Bikini, sama też dla siebie od nich mam balsam do oplania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×