Mąż szwagierki - czy on mnie podrywa, czy sobie wymyślam!?

Cześć dziewczyny. Chyba mam problem. Mąż mojej szwagierki zaczął dziwnie się wobec mnie zachowywać. Do tej pory był poprostu miły, od jakiegoś czasu jest "za miły" i w moim odczuciu zaczyna mnie podrywać. Zawsze siada naprzeciwko mnie, dużo wypytuje o moją pracę (wiem, że imponuje mu moja branża - sam nie pracuje w zawodzie), mierzy mnie wzrokiem, kilka razy rzucił tekst typu "Dziękuję, po rozmowie z tobą zawsze czuję się lepiej". Jak mnie widzi to zaraz podbiega gadać, czego nie można powiedziec o jego żonie. Traktowałam to wszystko z przymrużeniem oka. Kilka dni temu zaczął do mnie pisać za jej plecami. Udzielam zdawkowych odpowiedzi, unikam spotkań. Mój mąż zaczal mu się bardziej przyglądać, ale narazie nie było tak wyraźnej sytuacji, aby mógł zainterweniowac. Myślicie, że dalsze zbywanie wystarczy? Nadal będę go widywać przy różnych okazjach. Bawi mnie to już, ale i przeraża 

Wygląda jakby coś do Ciebie czuł, ale nie wiem co

Bez przesady. W dzisiejszych czasach nie można być już miłym. Lubi Ciebie. Jak sam powiedział, że po rozmowie z Tobą czuję się lepiej. Pewnie jesteś miłą osobą. Nie wydziwiaj. 

Trudno powiedzieć, może zwyczajnie Cię lubi. Mój szwagier też kilka razy dziwnie się zachował, ale to głównie po alkoholu. Raz w rozmowie przy grillu powiedział o mnie do kolegi "jest młoda, atrakcyjna, coś tam, coś tam", była przy tym jego żona i mój mąż, w sensie jego brat. Innym razem u nas w domu rozmowa o dzieciach, mamy syna, myślałam jeszcze o córce, a on wyskoczył z tekstem, ze mi pomoże zrobić. Pijany był wtedy. Obie sytuacje zbyłam, ale utkwiły mi w pamięci :) na trzeźwo niczego takiego nie mówi.

Ja uważam, że tak podrywa Cię. Moim zdaniem powinnaś mu popuścić szpary jak nie na jego miecza, to chociaż na dwa palce. Może mu szwagierka nie daje się henodyzc? Ty pewnie ładna i do tego masz fajna pracę z tego co piszesz. Gdzie pracujesz? Na taśmie w fabryce puszek konserwowych czy wykladasz towar w młodym i dynamicznym zespole w supermarkecie? Zresztą nie ważne, daj mu tej szpary, zrób mu hend dżoba czy tym nawet do pychola włóż i się pochwal tym na kafeterii. Pozdrawiam cieplutko. 

19 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja uważam, że tak podrywa Cię. Moim zdaniem powinnaś mu popuścić szpary jak nie na jego miecza, to chociaż na dwa palce. Może mu szwagierka nie daje się henodyzc? Ty pewnie ładna i do tego masz fajna pracę z tego co piszesz. Gdzie pracujesz? Na taśmie w fabryce puszek konserwowych czy wykladasz towar w młodym i dynamicznym zespole w supermarkecie? Zresztą nie ważne, daj mu tej szpary, zrób mu hend dżoba czy tym nawet do pychola włóż i się pochwal tym na kafeterii. Pozdrawiam cieplutko. 

 

Lecz się babo:)! Odezwała się zazdrosna pipka

to tak jak u Polek "podrywałam go, bo się uśmiechałam przecież i patrzyłam a on nic" a facet odczytuje to po prostu, że byłaś miła w tym wiecznie skrzywionym społeczeństwie i uznał Cię po prostu za uprzejmą. dla mnie po prostu Cię lubi a Ty już wmawiasz sobie romans rodem z harlekina

Nie ma żadnych oznak że cię podrywa. Jest po prostu miły. Nie martw się. Przecież ty go nie podrywacz, masz męża i chyba nie masz nic złego na myśli. Więc nie ma co się przejmować. Zawsze gdy coś "odwali" możesz mu w miły sposób powiedzieć spier****j i już (chyba)