Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ElenaHelena

Jak się ogarnąć

Polecane posty

Gość ElenaHelena

Opiszę wam moją historię. Poznałam faceta - mieliśmy wspólnych znajomych. Zaczęliśmy ze sobą rozmawiać i się spotykać. On powiedział że nie chce związku. Że możemy chodzić do łóżka ale niczego więcej nie chce. No i przystałam na to. I tak się spotykaliśmy na niezobowiązujący seks, ale dodatkowo wychodziliśmy razem na imprezy, jakieś wspólne obiady, bywało, że i po 3 dni u niego nocowałam. Mieliśmy wspólną paczkę znajomych więc spędzaliśmy czas razem z nimi. Raz nawet zajechaliśmy do jego rodziców. No i wyszło że się zakochałam. I zaczęłam bywać o niego zazdrosna. Bo wszystkie znaki na niebie i ziemi pokazywały że no to jest związek - chociaż nigdy nie padły żadne deklaracje i miał być tylko seks. Bo gdzieś wspólnie planowaliśmy np jakieś wyjazdy a nawet to że spędzimy razem sylwestra u naszych znajomych. tylko że  on z racji tego, że nie traktował tego jak związek to interesował się innymi laskami. I taką inną laskę poznał. i ja zaczęłam być zazdrosna i zaczęłam mu robić o to jazdy. Wiec się wysypało że z mojej strony to jednak coś głębszego. A on chciał tylko niezobowiązującego seksu. I zakochał się w tej dziewczynie. I zerwał ze mną kontakt. I wiem że są szczęśliwi. I że on kompletnie zwariował na jej punkcie. I powiedzcie mi, czy byłam naiwna myśląc, że go rozkocham? Że może on też poczuje to coś? Że może się zakocha we mnie? Bo łudziłam się tym i karmiłam kilka miesięcy - ponad pół roku. I wiadomość że poznał inną i że się w niej zakochał to był jak cios obuchem w głowę. No bo jak? Kiedy? przecież byliśmy "RAZEM"? Tylko że chyba ja się karmiłam taką myślą. Jak się z tego ogarnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ile jeszcze takich historii tu będzie? Wiedziałaś na co się piszesz więc po co szłas w taki układ skoro w ogóle nie masz do niego predyspozycji psychicznych? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda

Prawdziwa miłosc nie zaczyna się od dup... strony. Żal że tak nisko czlowiek upada. Dziewczyno masz swoją godność. Szanuj się a inni będą szanować Ciebie. Nigdy odwrotnie. Wiem co piszę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda

Tak z serca piszę. Pomyśl o tym. Szanuj siebie a inni uszanują Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×