Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Loraleigh

Wyjazd na konferencję = zdrada?

Polecane posty

Kochani,

Może to i bezsensowny temat, ale potrzebuję porady.
Kilka dni temu mój chłopak wyjechał na parodniową konferencję. Wiem, że wieczory są u nich zakrapiane alkoholem, bo zawsze mi to relacjonuje. Jestem w miarę otwarta i nigdy nie daję mu oznak zazdrości, nie ograniczam jego kontaktów, wyjść, itd. On zresztą tak samo. Do tej pory nie dawał mi zazwyczaj żadnych sygnałów żebym była podejrzliwa. Aczkolwiek do tej pory - tj. do ostatniego tygodnia.
W czwartek umówił się z koleżanką. Ja nie miałam nic przeciw, bo powiedzmy, że kojarzę ją z widzenia. W każdym razie, są starymi znajomymi i ona jest w jego wieku (zapomniałam napomknąć o naszej różnicy wiekowej z moim obecnym tż - ja mam 25 , on 42 lata). W sobotę spotkaliśmy się późnym wieczorem w barze z wspólnymi znajomymi, gdy on już był, delikatnie mówiąc,  podchmielony. 2h później musiałam go zgarnąć do domu. Zaczął opowiadać mi o czwartku, przeczuwam, że prawdopodobnie dosyć nieświadomie, przez alkohol. Stwierdził, że jego koleżanka próbowała go zaciągnąć do łóżka, ale (oficjalna wersja) "on ją uświadomił, że przecież ma kogoś i nie jest zainteresowany". No i co, chcąc nie chcąc, moje zaufanie podupadło. 

Jeżeli chodzi o sam wyjazd na konferencję, wczoraj wysłał mi zdjęcie swoich współpracowników, z którymi drinkował. Jeden z nich to oczywiście kobieta, atrakcyjna blondynka koło czterdziestki. Wiem, że wieczór zakończył się późno i po sporej konsumpcji alkoholu.

Teraz pora na pytanie: czy to normalne, że obawiam się, że mój facet, mający 25-latkę u boku, będzie szukał przygód w ramionach starszej kobiety?
Dodam tu subiektywnie, że jestem dosyć atrakcyjna, dojrzała jak na swój wiek, oczytana i zachłyśnięta podróżami oraz kulturą.

Nie wyobrażam sobie innej opcji niż dać wolność, zaufanie, ale też adekwatną troskę i zainteresowanie, bo sama tego na tym poziomie potrzebuję. Jednak mimowolnie wpadłam w paranoję i dzisiaj nie mogłam poukładać sobie myśli.

Jak racjonalnie przekonać samą siebie, że moje spekulacje i chore wymysły są tylko moim wyobrażeniem?

Gratulacje dla osób, które dobrną do końca długiego i pewnie momentami nudnawego tekstu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zapamietaj- u facetów jest WSZYSTKO możliwe. Większość to zdradzieckie kłamliwe gnoje i jak maja okazje to korzystają. Nie ludz się ze nie. I nigdy nie ufaj facetowi w 100%, bo jak pokazuje życie, oni są zdolni do wszystkiego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Racja kurde. Dlatego ja tez bede teraz sie zabawiać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×