Woodstock, jak to wygląda?

10 minut temu, Laluz napisał:

Ależ ja nie miałam na myśli stałego partnera  A przystojniaków chętnych na taki wyjazd, nawet kilku można zorganizować sobie po prostu wcześniej. 

Faktycznie ma to sens. Robiłaś już coś takiego? Jakieś porady gdzie takie ciacha znaleźć i co im powiedzieć? 

57 minut temu, Gość Ciekawska napisał:

Faktycznie ma to sens. Robiłaś już coś takiego? Jakieś porady gdzie takie ciacha znaleźć i co im powiedzieć? 

Napisz do mnie priv to napiszę Ci co jak.

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Cześć Koke

Że co? co to za KOKE :DDDD Jestem Adam, a dam ja tobie popalić, a dam ;)

Ja byłam na Woodstocku kilka razy. I w tym roku też będę, więc autorko jakbyś chciała to powiem co i jak. Gdzie najlepiej szukać narybku. W tej chwili podpowiem, żebyś szukała w Wiosce Kryszna, tam w miarę trzeźwi się przemieszczają. Absolutnie nie polecam "pod sceną". Staranują, skopią i sami irokezi, którzy czyhają na niewinne niewiasty.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Ja byłam na Woodstocku kilka razy. I w tym roku też będę, więc autorko jakbyś chciała to powiem co i jak. Gdzie najlepiej szukać narybku. W tej chwili podpowiem, żebyś szukała w Wiosce Kryszna, tam w miarę trzeźwi się przemieszczają. Absolutnie nie polecam "pod sceną". Staranują, skopią i sami irokezi, którzy czyhają na niewinne niewiasty.

Byłabym wdzięczna za kilka porad. Na początek możesz mi powiedzieć co to ta wioska kryszna

2 godziny temu, Gość Ciekawska napisał:

Faktycznie ma to sens. Robiłaś już coś takiego? Jakieś porady gdzie takie ciacha znaleźć i co im powiedzieć? 

Może niekoniecznie w tym samym celu, o którym Ty piszesz, ale organizowanie przystojniaków zdarzyło mi się kilka razy Zazwyczaj mówiłam wprost czego od nich oczekuję  

4 minuty temu, Laluz napisał:

Może niekoniecznie w tym samym celu, o którym Ty piszesz, ale organizowanie przystojniaków zdarzyło mi się kilka razy Zazwyczaj mówiłam wprost czego od nich oczekuję  

W sumie z tym mówieniem wprost ma dużo sensu, ale najważniejszym pytaniem jest gdzie ich organizowałaś? Internet? Klub? Znajomi? 

5 minut temu, Gość Ciekawska napisał:

W sumie z tym mówieniem wprost ma dużo sensu, ale najważniejszym pytaniem jest gdzie ich organizowałaś? Internet? Klub? Znajomi? 

Laluz hahaha jakie masz pytanie od Ciekawskiej. Pozdrawiam.

Znajomi, znajomi znajomych, internet, spotkania i imprezy towarzyskie. W zasadzie dobre jest każde miejsce, w którym jest kontakt z ludźmi.

6 minut temu, Gość gość napisał:

Laluz hahaha jakie masz pytanie od Ciekawskiej. Pozdrawiam.

Nie mam do Ciekawskiej żadnych pytań gościu 

Również pozdrawiam 

teraz doczytałam dokładniej 

No fakt. Ciekawe pytania od Ciekawskiej 

8 minut temu, Laluz napisał:

Nie mam do Ciekawskiej żadnych pytań gościu 

Również pozdrawiam 

teraz doczytałam dokładniej 

No fakt. Ciekawe pytania od Ciekawskiej 

To gdzie? Internet? Klub? Znajomi? Daj spokój Laluz. 

48 minut temu, Gość Ciekawska napisał:

Byłabym wdzięczna za kilka porad. Na początek możesz mi powiedzieć co to ta wioska kryszna

Przede wszystkim jest tam Pokój. Mam na myśli ludzi nastawionych ugodowo. A to oznacza, że nikt nic złego nie robi, gdy wyrywając nieśmiałą kobietę żądną przygód uwiedzie. Wiesz, bo oni wyrywają również, na raz, na dwa albo i na całe życie. Mieści się tam ogromne zaplecze gastronomiczne, to znaczy najesz się super jedzeniem, opijesz jak bąk, muzyka że tańczyć chcesz i inne atrakcje. Jednym słowem barwny korowód Hare Kryszna robi furorę łącznie z panami odzianymi w kolorowe pióropusze niczym pawie ogony. Oraz inne ciekawostki.

30 minut temu, Gość gość napisał:

To gdzie? Internet? Klub? Znajomi? Daj spokój Laluz. 

Rzeczywiście trochę natrętna się zrobiłam przez te pytania, ale zaciekawiło mnie to i chciałam się więcej dowiedzieć 

13 minut temu, Gość gość napisał:

Przede wszystkim jest tam Pokój. Mam na myśli ludzi nastawionych ugodowo. A to oznacza, że nikt nic złego nie robi, gdy wyrywając nieśmiałą kobietę żądną przygód uwiedzie. Wiesz, bo oni wyrywają również, na raz, na dwa albo i na całe życie. Mieści się tam ogromne zaplecze gastronomiczne, to znaczy najesz się super jedzeniem, opijesz jak bąk, muzyka że tańczyć chcesz i inne atrakcje. Jednym słowem barwny korowód Hare Kryszna robi furorę łącznie z panami odzianymi w kolorowe pióropusze niczym pawie ogony. Oraz inne ciekawostki.

Brzmi ciekawie, napewno sprawdzę gdy już tam będę 

Byłem po raz pierwszy w tamtym roku. Przyjechałem sam, robiłem się I poszedłem poznawać okolice i może nowych ludzi. To było dzień przed oficjalnym rozpoczęciem ale wcześniej słyszałem że na Krisznie już są koncerty, więc po krótkim zbadaniu terenu i upewnieniu ske że pamiętam gdzie namiot, poszedłem tam. Nie wiem kto wtedy grał, akurat ten koncert niezbyt mi się podobał, ale za długo tam nie byłem, bo dosłownie po kilku minutach, a swoim udzie poczułem czyjąś rękę. To była niska ruda kobieta, może nawet w twoim wieku. Uśmiechała się do mnie i ciągle trzymała rękę na udzie, masując je. Osmielilem się podejść do niej z tyłu i położyć obie swoje ręce na jej udach. Ona odrazu pokazala o co jej chodzi. Przwarla tylkiem do mojego krocza i zaczęła nim poruszać. Uznałem że mam po raz pierwszy uprawiać seks z dojrzałą kobietą, więc zapytalem tylko czy chce wpaść do namiotu. O dalszych szczegółach nie będę opowiadal, powiem tylko ze było bardzo przyjemnie, a dodatkowo to nie była jedyna tego typu przygoda na tamtym woodzie. Więc odpowiadając na pytanie czy faktycznie panuje tam taka swoboda, mówię że TAK

Przeżyj to sam! Nie zamieniaj serca w twardy głaz, póki jeszcze serce masz. Może się tam spotkamy? Zrobimy se tatuaże z henny, pośpiewamy, opijemy się jak bąki, a potem pod scenę i pogo z pankowcami. 

A ze scyzorykami? W przyszłym roku mogę być martwa. Obiecałeś, że miniaturkę nie zostawisz więcej. Daję ci ostatnią szansę a potem domknę wiesz co.

Wiem. 

Rapapara, rapapara miała ryja jak kopara. 
Rapapara, rapapara miała ryja jak kopara.

On chciał zakochać się z całych sił
Lecz ciągle widział ten wielki ryj
W łóżku i w pracy, noce i dnie
Z hipopotamem kojarzył się.

Wiesz co? Sikam ze śmiechu w autobusie. Tego chciałeś? Tylko nie mam zapasowych spodni.

W Będzinie... mieszkałam ale przeniosłam się na wieś, tam był kombajn do zbierania kur po wioskach. Posłuchaj kurko.

O czym ja mam z Tobą myśleć / Kombajn do Zbierania Kur po Wioskach. 

Podobno nie wolno myśleć tylko o sobie.
O wszystkim trzeba, co się rusza.
A o kim mam myśleć, jak jestem ciągle sobie i kawałkiem mnie.

Nie wolno zbliżać się i siedzieć za długo przy komputerze.
Który, podobno, nie czuje nic.
Nie wolno!
Umierać w ciągu 24 godzin, wychodzić z grobu, rodzić się, kochać się.

Ciekawe o czym myślisz w tym momencie?
Ja właśnie żuję gumę dla dzieci, przystawiam do szyby nos.
Ty mówisz, że pobrudzę szybę, ja mówię, że ją umyję. 
Ale ogólnie jesteśmy szczęśliwi, że
Spotkaliśmy się.
I lekko lecąc...
Liczymy oddechy miasta, które śpi.
Dwanaście godzin?
Uchodzi z nas powietrze, zmieniamy się czy nie? Miłego w błocie taplania Ż., bo minęla 9 a nadal sterczysz tu nie wiedzieć dlaczego. 

Bo wielka dzieli nas granica, aaaa... a gdybym ja był czarodziejem... wyczarowałbym wszystko dla ciebie... aaaa... oooo... lecz jestem tylko biednym grajkiem i gwiazdkę z nieba mogę dać... aaa...  

Z marawstala to bym tam sobie pojechał.