Byly a wspólna praca

Witam,

Rozstalismy się z moim narzeczonym ponad 3 miesiące temu. Powodem rozstania była jego chorobliwa zazdrość. Od tego czasu rozmawialiśmy ze sobą parę razy ale na zasadzie wzajemnych oskarżeń itp. Raz jeden po moich namowach odbylismy spotkanie u Terapeuty. Niestety mój ex stwierdził, że nie będzie dalej kontynuował terapii. Z rozstaniem pogodzilam się całkowicie. Mój problem polega na tym, że razem pracujemy i spędzamy ze sobą po kilka godzin razem. Ja nie mam z tym problemu, były natomiast ogromny, udaje, że mnie nie zna, traktuje jak powietrze, gdy ja wchodzę do pokoju w którym on jest, on ostentacyjnie wychodzi. Nie wiem jak nakłonić, go do rozmowy, każda moją próbę porozumienia odrzuca. Sytuacja jest męcząca zarówno dla mnie jak i dla niego. Dodam jeszcze, że oszukuje mnie, że ma nową dziewczynę. O co mu chodzi? Czy powinnam dać sobie spokój i traktować go tak jak on mnie, co niestety utrudni nam obowiązki służbowe, czy może w jakiś sposób dotrzeć do niego? Pytanie tylko jak? Wiecie może o co może mu chodzić?