Zerwałam.. i żałuje

Dziewczyny potrzebuje pilnie pomocy. A wiec byłam z chłopakiem rok i podjęłam głupia decyzje jak w tytule i bardzo żałuje. Po kilku dniach dzwoniłam do mojego byłego mówiąc mu ze tesknie i chce wrocic. On na to powiedział, ze wie ze sytuacja się powtórzy i to prawdopodobnie niedługo i nie chce znów cierpieć ( powodem zerwania było to, ze stwierdziłam ze jestem młoda i chce się wyszaleć ). Potem podjęłam kolejny szereg głupich dezycji : mówiłam mu o innych facetach itd bo stwierdziłam ze nie mogę mu poskzac ze mi zalezy. Od zerwania minął miesiąc ja nadal tesknie. Proponowałam mu spotkanie ale nie ma czasu ponoć ( a naprawdę wiem ze go ma) do tego cały czas wysyła jakieś zdjęcia z koleżanka i już sama nie wiem co robić. Chłopak był dla mnie bardzo dobry i wiem ze to było szczere uczucie. Ale skoro nir chce mnie widzieć to czy sens się napraszac ? Jak tak to jak mu powiedzieć skoro on nie chce się spotkać.

a kogo to obchodzi ? niektórych błędów nie da się naprawić

Przeproś go na kolanach, może coś zdziałasz.