Jak radzić sb z wścibską kuzynką i jej ojcem?

Sprawa wygląda następująco, gdy latem przychodzi w odwiedziny do mnie ze swoim ojcem to mnie tyle razy spowiada ile mam lat, kiedy się urodziłam, ile ma kuzynka jedna lat, ile starszy od niej jest jej mąż, albo ile ich najstarszy syn ma lat jak ma na imię. Po prostu za każdym razem mnie tyle razy spowiada o wiek cioć, wujków, kuzynów. Albo któryś raz ile lat miała  ciocia mojej mamy kuzynka jak za mąż wychodziła, czy mąż tej kuzynki to jest najstarszy z jej czwórki dzieci. Albo mnie spowiada ile lat ma kuzyn jeden, a ile jego córka ma lat. Przecież jego syn jest jej chrześniakiem jeździ do niego to nie może tam się pytać ino mnie musi spowiadać?! Albo czy moja siostra schudła, albo mojej kuzynki się pyta a czy siostra jej męża schudła. Albo mnie zaczepia o wiek mojej chrzestnej tyle razy. Albo spowiada mnie o tym jak bolesne mam miesiączki, czy depiluje się w miejscach intymnych, albo czy regularnie miesiączkuje. Przecież traktuje to jak sprawy prywatne to nie muszę jej mówić, mimo, że rodzina do mnie. Jej tata to w sumie taki sam, tzn że ktoś się gdzieś wprowadza to zaraz spowiedź które drzwi które okna, albo zwiedza mieszkanie cioci tyle razy, do garczka zajrzał nawet, bałagan chciał zobaczyć w kuchni, do lodówki zajrzeć, jakby tego było mało jeszcze w mieszkaniu jednej cioci tyle razy łazienkę zwiedzał, albo z tego co kojarzę cioci jednej się pyta o meble o ich jakość cenę, mój tata doradził trzeba było mówić co mebli nie widzieliście? Dodam że ta kuzynka ma 31 lat, a ja 19,5 roku prawie. Wy też macie taką sytuację w rodzinie?