Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paweł96

Mętlik w głowie

Polecane posty

Gość Paweł96

Hej, pisze do was w sprawie, która meczy mnie od jakiegoś czasu, a wręcz się coraz bardziej nasila. Jakiś czas temu poznałem na imprezie u kolezanki dziewczynę, od razu powiem ze 8 lat starsza. Ja mam 23, ona 31. To jedna z jej dobrych przyjaciółek i na tyle się fajnie bawiliśmy, ze co nieco zaiskrzyło. Powiem szczerze, ze po prostu od razu mi się bardzo spodobała. Nie tylko mówię o urodzie, ale tez stylu bycia czy poczuciu humoru.

Później mieliśmy okazje być okazje razem z towarzystwem na kolejnej imprezie i praktycznie tańczyliśmy cała noc. Do niczego specjalnie nie doszło, ale było naprawdę świetnie. 

No i niby wydaje się wszystko łatwe i przejrzyste, ale jednak cos mnie blokuje przed postawieniem sprawy jasno i spotkaniem się z nią sam na sam, żeby przenieść to na inny level.  Raz w jakiś sposób wiek, choć dziewczyna wcale nie wyglada na tyle lat starsza ode mnie. Do tego trochę mnie speszyla taka presja naszym znajomych, którzy ciagle mnie podkręcają „kiedy się umowicie” itp, bo wszyscy twierdzą, ze chyba oboje czujemy to samo. Z drugiej strony kobieta jest jednak po 30 i trochę jednak inny status życiowy. Nie wiem czy nie traktuje tej znajomosci jako fajnej okazji do wyrwania się, jednocześnie nie myśląc o tym zbyt poważnie. I tak swoją droga poza spotykaniem się w towarzystwie nie piszemy ze sobą w ogóle, kompletna cisza. W dodatku mi się włącza jakiś dziwny tryb udawania, ze mi na tym nie zależy (w rozmowach o niej) i chyba sam sobie wmawiam, ze to nic takiego. A tak naprawdę zżera mnie to coraz mocniej od środka, dziewczyna kompletnie zakręciła mi w głowie. Zwłaszcza, ze się dowiedziałem, ze podobno jest jakiś adorator wokół niej, choć niby znają się jakiś czas i to tylko kolega. Ale sama perspektywa wywołuje u mnie zazdrość. 

Ktos miał podobna sytuacje, opory ze względu na wiek, strach odrzucenia, mętlik w głowie. Chętnie poczytam wasze przemyślenia. 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K4k

Piszesz sprzeczności. 

Uporządkuj to sobie w głowie i w sercu... Zastanów się, czy naprawdę Ci na niej zależy, czy jesteś typem psa ogrodnika. 

Jak Ci się tak ciągle włącza, to może jednak wcale tego nie chcesz?

Nie przypisuje komuś jakiś udziwnionych intencji łaskawie, bo trochę nie ładnie z twojej strony...bo przypominam że ona nigdzie się nie wyrywała... 

Dobranoc. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×