Rozstanie z dziewczyną - mieszka u mnie

Cześć, nadszedł moment w którym zacząłem się poważnie zastanawiać nad ciągnięciem zwiazku z dziewczyna. Dopóki nie zamieszkaliśmy razem było w porządku, ale ona nie ma znajomych tam gdzie mieszkamy, oczekuje ode mnie tego, ze cały czas będziemy gdzieś wychodzić razem i nadużywa tego, ze moi rodzice są zamożni. Wkurza mnie to, ze wykorzystuje to, ze więcej zarabiam i zazdrości mi tego, ze wszystko mam i mi się udaje. W tamtym roku mnie zdradziła - wybaczyłem, ale ja naprawdę odczuwam, ze mogę mieć kogoś o wiele lepszego... mimo ze wciąż ja kocham. Ona przechodzi ciężki okres, rodzice chcą się rozwieść, wyrzucili ja ze studiów. Jednym słowem jak jej się pozbyć, żeby nie chciała się zabić? Ciagle się kłócimy, jest chamska i nie do zniesienia i czuje się jak intruz we własnym domu. Odechciewa mi się być z kimkolwiek w zwiazku;/

Durne Prowo jak i autor

To nie prowo. Wywalili ja z uczelni bo się nie uczyła i tylko patrzyła na hajs, a teraz chodzi wkurzona bo przewalila 20k rodziców. Ja mam jej dość. Nie chce żeby coś się jej stało, ale chce się jej pozbyć raz na zawsze

No przecierz ona pracuje skoro mniej zarabia niech szka sobie mieszkania jakiegos.