Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iza

Prawie kochanek

Polecane posty

Gość Iza

Po 7 latach związku zainteresował się mną inny mężczyzna. 5 lat starszy i po rozwodzie. Znałam go wcześniej z widzenia, rozwiodl się z żoną bo go zdradzała. Z chłopakiem mieszkamy u moich rodziców i po tylu latach dojrzałam że jest po prostu życiową ci pa. We wszystkim musze go kierowac i mu pomagać, nie jest zorganizowany i jest powolny. Od dawna są już kłótnie bo ja nie daje rady myśleć za niego o wszystkim. Zawsze myślałam że się zmieni. Zainteresował się mną jego były szef i od razu zorientował się że nie jestem taka twarda jaka udaje i że potrzebuję mężczyzny który by się mną zaopiekowal. Szczena mi opadła, jak on to odgadl. chyba bardzo zaimponowala mi jego zaradnosc i pracowitość a przede wszystkim mamy podobne temperamenty. Mój temperament przerasta mojego chłopaka, nie nadąża za mną a ja czuję że potrzebuję kogoś przy kim będę czuć się bezpiecznie ale po tylu latach mam wrażenie że jestem na niego skazana, muszę tak życ i nic nie mogę więcej zrobić. Nie wiem czy to tylko chwilowe zauroczenie i rutyna czy go po prostu już nie kocham. Pomóżcie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×