Chciałabym żeby moje dziecko było cały czas takie maleńkie

Mam w domu noworodka. Patrzę na nią i nie wyobrażam sobie że za chwilę urośnie że czas tak szybko leci i ani się obejrzę i już będzie duża. Przyznam że zawsze lubiłam takie maleńkie dzieci do roku. Teraz mam swoje i myślałam że będzie trochę inaczej, bo ja na prawdę patrzę i myślę że chciałbym aby cały czas była taka maleńka nie chce żeby ten czas tak szybko leciał. Czuje jakiś taki niedosyt jest mi przykro nie mam pojecia dlaczego.Czy któraś z Was miała podobnie? Mam nadzieję że to mi minie.

Mam 3 dzieci. Kiedy urodzilqm pierwsze czulam dokladnie to samo. Chciałam siłą zatrzymać czas ale to nie możliwe. Zdecydowałam się na 2 dziecko bo brakowało mi takiego maluszka chciałam to przeżyć jeszcze raz ale to nie oznacza że kochałam mniej to starsze dziecko. Wydaje mi się że się boisz że jak twoje dziecko będzie starsze to będziesz jakoś mniej  je kochać a to tak nie działa będziesz przyzwyczajać się do tego że rośnie. Trzecie dziecko przyszło na świat a ja kocham dwójkę starszych tak samo ale jednak wiem że niedługo kolejny maluszek mi wyrośnie. 4 już nie planuje

Mam tak samo... ale tak podobno ma większość matek więc chyba jesteśmy normalne

Czasami też mam takie myśli, ale jak patrzę jak moja (3 miesiące) ciągle się zmienia, uczy nowych rzeczy, buzia nabiera urody z każdym dniem to raczej myślę jak to będzie jak zacznie siadać, raczkować, mówić i mnie to cieszy. No i robię od groma zdjęć i filmików