Facetowi nie staje

2 minuty temu, Gość Pati napisał:

To tym bardziej nie powinnas mamie wierzyć że to złe jeśli jest dla ciebie przyjemne. Sex nie jest zły jest wyrażeniem miłości do drugiej osoby. Jemu pewnie bardzo tego brakuje.

No nie wiem muszę to przemyśleć

1 minutę temu, Leżaczek napisał:

14 minut temu, Gość Ola napisał: Moja matka jest gorliwą katoliczką i tak byłam wychowana że sex to temat tabu. Matka do 17roku życia mi powtarzała że sex jest zły i potrzebny tylko do poczęcia dziecka.  Ale dla mnie sex jest bardzo przyjemny tylko niektóre rzeczy są dla mnie nie do przeskoczenia. X akurat dobrze Ci mówiła żebyś się szanowala a nie przebieg jak ruski czołg 

To teraz już nic nie rozumiem raz piszesz że powinnam robić lada a teraz że matka dobrze mnie uczyła tylko widzisz jedno drugie wyklucza

Nie wiem co robić naprawdę myślicie że to moja wina?

Ale ja się nie ograniczam to jest silniejsze ode mnie

17 minut temu, Gość Ola napisał:

To teraz już nic nie rozumiem raz piszesz że powinnam robić lada a teraz że matka dobrze mnie uczyła tylko widzisz jedno drugie wyklucza

Nic nie rozumiesz leżaczka, z katolikami jest taki problem, że wszystko rozumieją na opak, a twierdzą, że wszystkie rozumy pozjadali. Seks małżeński nie jest zły, Biblia wręcz zachęca czerpać przyjemności w swoim małżeństwie na wszystkie sposoby, jeżeli małżonkom sprawia przyjemność, to nawet każe im się kochać dowoli. Zły jest seks jedynie pozamałżeński. A jeżeli brzydzi Cię (już nie mówię do buzi) ale nawet do ręki, to nie dziw się, że małżonek nie chce się z tobą kochać. Pomyśl sama, jak chcesz żeby mu stanął, skoro jesteś zimna jak ryba.

26 minut temu, Gość Gość gość napisał:

Nic nie rozumiesz leżaczka, z katolikami jest taki problem, że wszystko rozumieją na opak, a twierdzą, że wszystkie rozumy pozjadali. Seks małżeński nie jest zły, Biblia wręcz zachęca czerpać przyjemności w swoim małżeństwie na wszystkie sposoby, jeżeli małżonkom sprawia przyjemność, to nawet każe im się kochać dowoli. Zły jest seks jedynie pozamałżeński. A jeżeli brzydzi Cię (już nie mówię do buzi) ale nawet do ręki, to nie dziw się, że małżonek nie chce się z tobą kochać. Pomyśl sama, jak chcesz żeby mu stanął, skoro jesteś zimna jak ryba.

To nie jest tak że mnie to brzydzi to inne uczucie. Jak go dotykałam był taki miękki i przyjemny w dotyku podobało mi się ale gdzieś z tyłu głowy wciąż myślę że to zle

1 godzinę temu, Gość Ola napisał:

To nie jest tak że mnie to brzydzi to inne uczucie. Jak go dotykałam był taki miękki i przyjemny w dotyku podobało mi się ale gdzieś z tyłu głowy wciąż myślę że to zle

Nic co robisz z mezem nie jest zle

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

3 godziny temu, Gość Ola napisał: To teraz już nic nie rozumiem raz piszesz że powinnam robić lada a teraz że matka dobrze mnie uczyła tylko widzisz jedno drugie wyklucza X bo pownas robić to z mężem a nie z 20 stoma przed ślubem o to chodzi 

Leżaczku ty robisz fajnego loda? A w ogóle to jesteś kobietą?