Jak pozbyć się niechcianego lokatora

Z załatwieniem sprawy spadkowej nie było problemu bo jestem jedynym spadkobiercą. Jedynym dzieckiem mego ojca.

3 minuty temu, Gość Jola napisał:

Przecież to już załatwione mam i KW , akt zgonu, mój akt urodzenia, zaświadczenie z UM o pesel ...

 

Nie, to za mało misisz mieć w sądzie załatwić sprawy spadkowe, wiem bo po śmierci ojca załatwiałam

2 minuty temu, Gość Jola napisał:

Z załatwieniem sprawy spadkowej nie było problemu bo jestem jedynym spadkobiercą. Jedynym dzieckiem mego ojca.

Więc idziesz do sądu i załatwisz, coś tam się płaci ale nie jest drogie

No właśnie niby to nie jest takie proste.

Dokument wiadomo że mam - odpis z KW, do tego będę miała wszelkie umowy na prąd , gaz, wodę, czynsz.

Ale to niby nie wystarczy 

Musisz mieć dokument w którym ty jesteś właścicielką mieszkania

Ale w księgach wieczystych musi być twoje nazwisko

Sprawę spadkową załatwiłam. Kosztowała 450 zł u notariusza bo szybciej.

To jest trochę załatwiania

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ale w księgach wieczystych musi być twoje nazwisko

No moje ...a niby czyje ma być? 

Jak masz załatwiają to spoko możesz mieszkać 

No tak ale chodzi mi o twoje dane osobowe

W rubryce Dział II Własność : ...moje dane osobowe, imiona moich rodziców i mój pesel jest.Ilość właścicieli 1. Udział 1/1.

No to możesz wprowadzać się do własnego mieszkania jak wujek ciebie nie będzie chciał wpuścić to wezwij policje

Jak dużo czynszu wujek płaci Ci za mieszkanie? W jakim mieście jest to mieszkanie i czy na przedmieściu, czy w mieście? Ustanowiłaś umowę najmu z wujkiem? Ile lat wujek tam mieszka? W jakim wieku jesteście?

Jesli jest zameldowany to jak niby chcesz go wyrzucic !?

Mieszka tam długo, ze 30 lat.Jeszcze mnie na świecie nie było. Lat ma z 60. Nic mi nie płaci. Nie ustanawiałam żadnej umowy najmu bo nie chcę mu wynajmować . Mieszkanie w centrum miasta, ale to chyba nie ma znaczenia.

4 minuty temu, Gość lol napisał:

Jesli jest zameldowany to jak niby chcesz go wyrzucic !?

Normalnie przeprowadzić eksmisję . Meldunek nie jest prawem własności. 

W odniesieniu do własności nieruchomości zgodnie z art. 172 ust. 1 Kodeksu cywilnego posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od 20 lat jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze.

Dziękujemy.

Mnie się wydaje że powyższy paragraf odnosi się do mieszkań komunalnych a nie do mieszkań będących cudzą własnością, 

Tak ale nieruchomość która nie ma właściciela. Jak od 20 lat wynajmujesz od kogoś mieszkanie to nagle stajesz się właścicielem tego mieszkania?

Poza tym on nie włada tym mieszkaniem jak właściciel, żadne rachunki nie są na niego itp

Uważam że jeżeli to jest mieszkanie własnościowe i ty jesteś właściciele to masz prawo do mieszkania, a prawo do tzw zasiedzenia dotyczy mieszkań komunalnych a nie własnościowych "własność rzecz święta"

Jola: 

zrywasz umowę z wujkiem pisemnie za potwierdzeniem odbioru ( zakłada się, że umowa była ustna, bo ojciec pozwolił wujkowi mieszkać). W piśmie zaznaczasz do kiedy wujek ma się wyprowadzić, kopie pisma zostaw sobie. W tym samym piśmie piszesz, że jeżeli wujek nie wyprowadzi się do dnia........, nakladasz na niego "karę za bezumowne korzystanie z lokalu", w wysokości takiej po jakiej w tej okolicy wynajmuje się mieszkania. Pismo dobrze napisać przez prawnika. 

Jeśli jesteś gotowa mieszkać z wujkiem, meldujesz się i wchodzisz z pomocą ślusarza.

Wnosisz do sądu o eksmisje. 

Niezależnie czy wujek jest zameldowany czy nie nue zmienia to sytuacji prawnej. Meldunek nie jest prawem do zamieszkiwali lokalu, meldunek to tylko informacja. 

W poniedziałek jadę z prawnikiem i ślusarzem wymienić zamki